Czateria...cd
Ja tego auta na oczy nie zobaczę, tak jak pisałem wcześniej to dla znajomego kolegi, się uparł na mazde...Myślałem że miejscowi wróżbici forumowi wypatrzą spawaną ćwierć czy coś i oszczędzą mu kłopotu jazdy do Krakowa.
Stała pod ścianą prężąc kakao
Ja trzy litry między wymianami doleję przyjmując wymianę co 10tys (instrukcja mówi o rzadszej wymianie, ale podobno nie warto w tym silniku tego przeciągać). Jednakże te V z Alfy pamiętające lata 80 to nawet świeżo po remoncie lubią sobie łyknąć, może troszkę mniejsze ilości. Póki nie jest to powyżej 0,5L/1000km olewam temat.
Też sobie wmawialem, że jest ok jak mi twinsmark olej spalał
Prawda jest taka, że silnik zdrowy silnik oleju nie potrzebuje pomiędzy wymianami – jak bierze to albo jest to wada konstrukcyjna (i tu nie ma się co zasłaniać latami, bo B-seria na przykład też jest z lat 80 i nie bierze) albo agonalny stan konkretnej jednostki. W wyniku pokonywania drogi ma ubywać paliwa a nie smarowidła.
Prawda jest taka, że silnik zdrowy silnik oleju nie potrzebuje pomiędzy wymianami – jak bierze to albo jest to wada konstrukcyjna (i tu nie ma się co zasłaniać latami, bo B-seria na przykład też jest z lat 80 i nie bierze) albo agonalny stan konkretnej jednostki. W wyniku pokonywania drogi ma ubywać paliwa a nie smarowidła.
Ile ludzi tyle opinii, moglibyśmy tu dyskutować jak w temacie o DPF'ach. Jeden stwierdzi, że niedopuszczalne jest jakiekolwiek zużycie, drugi że to normalna rzecz w silniku spalinowym a prawda pewnie jak zwykle leży pośrodku, bo zużycie 1L/1000km już uważam za przesadę. Na pewno na obecnym poziomie zużycia ręki do jakiegokolwiek remontu nie przyłożę i nie jest to dla mnie powód do jakichkolwiek zmartwień.
Każdy silnik spala olej, pytanie tylko jak dużo może sobie na to pozwolić 
Xenocyd napisał(a):Też sobie wmawialem, że jest ok jak mi twinsmark olej spalał![]()
Prawda jest taka, że silnik zdrowy silnik oleju nie potrzebuje pomiędzy wymianami – jak bierze to albo jest to wada konstrukcyjna (i tu nie ma się co zasłaniać latami, bo B-seria na przykład też jest z lat 80 i nie bierze) albo agonalny stan konkretnej jednostki. W wyniku pokonywania drogi ma ubywać paliwa a nie smarowidła.
Myślisz, że w golfie jest już do remontu? 0,2-0,3 dolałem już
Tyle samo Focus – z pół litra może nawet wyjdzie na 10.000
przecież tłok nie przylega calkowicie do ściany cylindra, to i przez pierscienie cos się przedostanie, jedne są ciasniej pasowane inne mniej, jedne sa lepiej przemyslane konstrukcyjnie drugie mniej. Składowa tych wszystkich to właśnie zuzycie oleju. 0,5l na 1000km, to już rzeczywiscie sporo, ale "małpeczka" (pot.setka ognistej) czy "emerytka" (dwie sety) to pikuś 
Jak między wymianami dolewać nie trzeba to spoko. Ja nie mam manii, że musi być maks zawsze, ale jak kupuję bańkę i całą wlewam to chce na te 8-12 tysięcy mieć spokój.
Wyjazd nad morze z bańką w bagażniku już nie jest tym czego w życiu szukam
Wyjazd nad morze z bańką w bagażniku już nie jest tym czego w życiu szukam
Ja jak kupowałem NC'ka to wszyscy mówili że ten silnik zawsze trochę bierze. 2 sezony przejeździłem, 2 razy olej już zmieniłem i nigdy nie musiałem dolewać. W dodatku nigdy na bagnecie nie zauważyłem jakiegokolwiek ubytku, a naprawdę nie uszczędzam tego silnika 
If you’re in control, you’re not going fast enough.
a ja tam nie wiem ile mam oleju bo en bagnet jest idiotyczny i jak olej nie jest czarny to nic nie widać 
loockas napisał(a):Pamiętam te czasy zlotowe, gdzie każdy w bagażniku miał 5tkę oleju
Może napędowego?

Krzemol1994 napisał(a):Jakoś nie wierzę w to stwierdzenie biorąc pod uwagę chuchanie i trzymanie pod kocem
Zapraszam na przejażdżkę
Trochę nie rozumiem oszczędzania samochodu który ma dawać fun. Ostatnio się ustawiłem ze znajomym który robi BMW do driftu, bardzo mnie zaskoczyło że praktycznie nie driftuje, bo nie chce męczyć sprzęgła
If you’re in control, you’re not going fast enough.
To tak jak by kupić super auto terenowe i nie jechać w teren bo się pobrudzi 

Kiedyś ubywało, teraz przybywa. Ktoś by napisał, że w maździe to niemożliwe... A jednak! 
sq2jul napisał(a):Kiedyś ubywało, teraz przybywa. Ktoś by napisał, że w maździe to niemożliwe... A jednak!
Ludzie odlewają w bańkę i cieszą się że będą mieli na wymianę

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości