przez kamilq05 » 12 mar 2017, 00:36
Moje zdanie jest takie, że nie szukaj samochodu dalej niż jesteś w stanie pojechać go sam obejrzeć. Nie warto. Oczywiście jeśli masz czas i pieniądze, to można jeździć i po całej Polsce. Ale zdarzyło mi się już kilka razy szukać samochodu sobie i najbliższym, którzy poszukiwali, i wyniosłem z tego lekcję, że dalej jak sam mogę pojechać obejrzeć, to nie warto. Dlatego zakładam zawsze filtr, że swoje miejsce zamieszkania +150km (co i tak jest już na duży wyrost) i w takich egzemplarzach przeglądam. Żebym jechał dalej, to naprawdę musiałbym szukać rzadkiego egzemplarza, którego na portalach jest kilkadziesiąt egzemplarzy w całej Polsce. A to już drugi albo trzeci egzemplarz, gdzie piszesz, że masz do niego koło 400km. Oczywiście zrobisz tak jak uważasz, ale tylko dzielę się swoimi doświadczeniami. Większość samochodów na sprzedaż w Polsce to ulepy. Niektórzy mówią że nawet i 80%, a inni że i więcej. Więc jest duża szansa, że samochód, który wybrałeś na oględziny będzie ulepem. Wolę jechać obejrzeć ulepa 100km niż 400. Trawa po drugiej stronie zawsze jest bardziej zielona, ale to tak nie działa, że w obszarze naszego domu jest te 80% egzemplarzy, a daleko od nas są te perełki z 20%.