Czateria...cd
Ja jeszcze nie mogę przyzwyczaić się do tego wnętrza ale już pomału się oswajam 



Z aut tego typu bralbym coś takiego.Tani serwis,potencjał nią podniesienie szmocy ,no i mi wizualnie pasują.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Ostatnio siedziałem w takim mito nawet przejechałem parę metrów by wjechać na podnośnik u mechanika (nic się nie zepsuło, wymiana hamulców
) ogólnie spoko ale parę rozwiązań mi się nie podobało a na + to drzwi bez ramek.
Myślałem o legacy w sedanie,szyby bez ramek czarna
ale fakt 159 ładniejsza.
Sam chciałbym coś do 25tys ma być nie pospolite,czarne i w Pb z mocą min 160HP i nadające się pod LPG
Wychodzi mi 159,saab 93,legacy może accord7.
Sam chciałbym coś do 25tys ma być nie pospolite,czarne i w Pb z mocą min 160HP i nadające się pod LPG
Wychodzi mi 159,saab 93,legacy może accord7.
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Jaki silnik w 159 ma ponad 160KM i nadaje się do LPG?
Beny napisał(a):No wiem ze żaden i trochę mnie to boli bo za młody jestem żeby dieslem jezdzic
Fajnym 2.4 210 na programie to bym chciał, pięć garów znacznie lepiej brzmi i już nie słychać klekotu
Ten grande punto nawet fajny, aczkolwiek ja nie mam za dużego ciśnienia na moc. Jak sobie stoję w korku na wisłostradzie, to mi dużej różnicy nie robi czy mam 50, 100 czy 300 KM. Bardziej by się przydało w aucie długodystansowym
.
Łukasz, patrzyłeś na jakieś Fordy ST/RS? Coś ciekawego za te pieniądze jest?
Łukasz, patrzyłeś na jakieś Fordy ST/RS? Coś ciekawego za te pieniądze jest?
nemi napisał(a):Łukasz, patrzyłeś na jakieś Fordy ST/RS? Coś ciekawego za te pieniądze jest?
Nie ten budżet na fokę, chyba że w budzie którą Ty masz
Ładna kierownica 
Ja też zmieniłem dzieciowóz. Znowu nie mazda, znowu francuski :( :P...
Muszę przyznać, że po tym, jak po dziewięciu latach rozstałem się z C5, miałem spory problem, żeby znaleźć coś równie odradzanego. Udało się jednak, bo trafiłem na auto po pierwsze z dieslem, a po drugie z przez wszystkich odradzanym dieslem – tj. V6 DMAX. Samochód obejrzeć jechałem pół dnia, a zapłaciłem za niego bez targowania mniej niż po kwadransie od przybycia pod wrota komisu. Po prostu miałem już dość poszukiwań. Zauważyłem tylko, że motor strasznie wibruje po lekkim dodaniu gazu, ale podobno tak ma być (heheh). Dokładniej przyjrzę się mu, kiedy Pan Handlarz dolawetuje mi go pod dom. Najważniejsze, że trzy foteliki wchodzą, a jeśli będzie do tego jeszcze jeździł, to kolejny udany zakup za mną.
P.S. Brii – z którego roku miałeś Vel Satisa? Chodzi mi konkretnie o silnik, który tam był – P9X 701, czy 715?
Muszę przyznać, że po tym, jak po dziewięciu latach rozstałem się z C5, miałem spory problem, żeby znaleźć coś równie odradzanego. Udało się jednak, bo trafiłem na auto po pierwsze z dieslem, a po drugie z przez wszystkich odradzanym dieslem – tj. V6 DMAX. Samochód obejrzeć jechałem pół dnia, a zapłaciłem za niego bez targowania mniej niż po kwadransie od przybycia pod wrota komisu. Po prostu miałem już dość poszukiwań. Zauważyłem tylko, że motor strasznie wibruje po lekkim dodaniu gazu, ale podobno tak ma być (heheh). Dokładniej przyjrzę się mu, kiedy Pan Handlarz dolawetuje mi go pod dom. Najważniejsze, że trzy foteliki wchodzą, a jeśli będzie do tego jeszcze jeździł, to kolejny udany zakup za mną.
P.S. Brii – z którego roku miałeś Vel Satisa? Chodzi mi konkretnie o silnik, który tam był – P9X 701, czy 715?
the right man in the wrong place...
Espace? 
Dopisano 12 mar 2017 0:37:
To jest chyba prawdziwy Abarth, ale i tak osiągi znacznie gorsze od Clio RS:
https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-gran ... yNEtd.html
"SS" miało 7,5 do setki, "zwykły" Abarth 8,2.
Dopisano 12 mar 2017 0:37:
To jest chyba prawdziwy Abarth, ale i tak osiągi znacznie gorsze od Clio RS:

"SS" miało 7,5 do setki, "zwykły" Abarth 8,2.
loockas napisał(a):Espace?
Jop. Po przyziemnej analizie (cena, koszty utrzymania, funkcjonalność) wygrało w ostatnim momencie o włos z LR3 i o dwa włosy z CX-9. SUV może innym razem, ale powoli się przekonuję – szczególnie mocniej podczas ferii zimowych.
loockas napisał(a):Kurde nie głupie to Mito, ale czy nie za bardzo kobiece? :)
loockas napisał(a):Chyba skoczę się jutro przejechać tym, bo blisko. Będę miał porównanie do Clio:
Jeśli myślisz o zakrętach (przyspieszenie to imho góra 30% przyjemności), to zdecydowanie pozostań przy rombie. W tym przedziale cenowym (25-35k), żadne inne auto nie daje tyle satysfakcji z jazdy. Być może wynika to z zastosowania niezależnej zwrotnicy w przednim zawieszeniu.
the right man in the wrong place...
Paweł napisał(a):Jeśli myślisz o zakrętach (przyspieszenie to imho góra 30% przyjemności), to zdecydowanie pozostań przy rombie. W tym przedziale cenowym (25-35k), żadne inne auto nie daje tyle satysfakcji z jazdy. Być może wynika to z zastosowania niezależnej zwrotnicy w przednim zawieszeniu.
Zdaje sobie z tego sprawę. Warto jednak poszperać co ma konkurencja do zaoferowania. Zwłaszcza jak egzemplarz do testowania jest niedaleko
Sprzedaj mi megankę i temat będzie zamknięty
Moja nie nadaje się do jazdy na co dzień. Chyba, żeby przywrócić jej fabryczne mocowania silnika, ale na to może być już za późno, bo wnętrze/nadwozie już przez rok wibrowało. Poza tym nie ma jej czym zastąpić – chyba, że "trójką", ale nie wiem, czy różnicę w cenie lepiej nie wsadzić w klatkę, kubły i karnet na Poznań... Rozstać się byłoby mi na pewno łatwiej, gdybym nie wiedział, na co – w porównaniu do konkurencji – ją stać. Na razie zostaję przy planie, że trafi do garażu, a na dojazdy do biura poszukam sobie jakiejś taniej, statecznej kanapy.
MiTo/Punto oglądałem. Bardzo fajne i nieoklepane.
R53 jest jeszcze (znów moim zdaniem) ciekawą zabaweczką, rozpracowaną i z dużym wsparciem, jeśli chodzi o modowanie. Jednak, wbrew obiegowym opiniom, to renault jest znacznie lepiej wykonane i trwalsze (karoseryjnie i mechanicznie), co w leciwym, katowanym aucie nie jest bez znaczenia.
Każda pliszka swój ogonek chwali, ale w klasie "auta dla ludu" zdecydowanie namawiam na doładowane reno, bo doskonale radzi sobie na torze i potrafi miło dognieść do oparcia pomiędzy 40 i 99 km/h, co w mieście jest chyba najczęstszym manewrem. Trzeba jednak być cierpliwym, bo podaż jest mała. Śledzę ogłoszenia (zostało mi po okresie poszukiwania felg – to chyba największy minus tego samochodu, że bardzo trudno je dostać) i co jakiś czas trafiają się warte zainteresowania egzemplarze z pakietem CUP (głównie chodzi o ESP i układ hamulcowy, bo sprężyny i amortyzatory łatwo dołożyć). Ewentualnie można szukać za granicą, ale z oczywistych powodów ceny są wyższe.
Dopisano 12 mar 2017 1:25:
Też ciekawe:
http://allegro.pl/opel-corsa-1-6-opc-19 ... 15253.html
(ale tylko wtedy, jeśli zakładasz, że nie będziesz jeździł "reno" ;))
MiTo/Punto oglądałem. Bardzo fajne i nieoklepane.
R53 jest jeszcze (znów moim zdaniem) ciekawą zabaweczką, rozpracowaną i z dużym wsparciem, jeśli chodzi o modowanie. Jednak, wbrew obiegowym opiniom, to renault jest znacznie lepiej wykonane i trwalsze (karoseryjnie i mechanicznie), co w leciwym, katowanym aucie nie jest bez znaczenia.
Każda pliszka swój ogonek chwali, ale w klasie "auta dla ludu" zdecydowanie namawiam na doładowane reno, bo doskonale radzi sobie na torze i potrafi miło dognieść do oparcia pomiędzy 40 i 99 km/h, co w mieście jest chyba najczęstszym manewrem. Trzeba jednak być cierpliwym, bo podaż jest mała. Śledzę ogłoszenia (zostało mi po okresie poszukiwania felg – to chyba największy minus tego samochodu, że bardzo trudno je dostać) i co jakiś czas trafiają się warte zainteresowania egzemplarze z pakietem CUP (głównie chodzi o ESP i układ hamulcowy, bo sprężyny i amortyzatory łatwo dołożyć). Ewentualnie można szukać za granicą, ale z oczywistych powodów ceny są wyższe.
Dopisano 12 mar 2017 1:25:
Też ciekawe:

(ale tylko wtedy, jeśli zakładasz, że nie będziesz jeździł "reno" ;))
the right man in the wrong place...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości