Dzwoniłem dzień wcześniej że chcę obejrzeć auto i prosiłem żeby go z rana wcale nie odpalać , bo chcę zobaczyć jak auto/silnik odpala na zimnym ( mimo że teraz w tym okresie nie jest aż tak bardzo w nocy zimno ) , przyjeżdżam silnik rozgrzany aż ciepło bije od maski . Mówię że dzwoniłem prosiłem żeby go nie odpalać , na co dostałem odpowiedź : " że auto z rana było na myjni i stąd rozgrzany silnik"

.
Kierownica i gałka zryte , jak przynajmniej auto by miało z 400-500 tys. przejechane . Widoczne były jedynie cyfry 5-6 na gałce. Skóry dużo bardziej popękane i stare niż na zdjęciach !
Zderzak przedni widocznie pęknięty w 4 miejsca . Chrom górny ze znaczka przedniego Mazdy całkowicie odpadnięty .
Rdza nadkola tył lewa/prawa strona , dla nie widoczności nadkola pomalowane czarną farbą pędzlem

Opony

Moja św. pamięci 90-letnia babcia lepiej wyglądała niż te opony

Z przodu udało mi się odczytać rozmiar opon, z tyłu były tak zjechane że nie było możliwości odczytania jaki dokładnie jest to rozmiar

Zero nic kompletnie

Oczywiście jest to komis .
W czarnej mazdzie brak chodniczków przód/tył wyłożona zwykła gazeta

A na zdjęciach są !
W innym komisie prześwietliłem również M6 1,8 benz . przejechałem nią tylko 500 m , dalej mi zabroniono ( brak przeglądu , jakiś papierów , rezerwa paliwa ) . Auto całkowicie malowane z każdej strony, jedynie dach w oryginale

Brak org. alusów , alu jakieś berbet kolor ala rdzawy

W miejscu na podnośnik ( prawa strona) woda ok. 1,5 cm . Tył cięty, spawany, szpachlowany a na dokładkę skręcany na śruby

! Szczeliny w lampach lewa/prawa strona po zaklejane a'la uszczelką . Po pewnie doszli że woda przez te szczeliny się dostaje

Cena 12,900 zł , to wyrwania za 12,500 zł

Czy bym kupił ? Chyba musiałbym upaść na głowę
Czy bym się zamienił za moją obecną M626 ? NIE , nawet za dwie sztuki w/w modelu M6
