Czateria...cd
50% dwupasmowe krajówki (i zatrzymywanie się/ zwalnianie do 70kmh przed światłami), 30% ekspresówki i 20% autostrady – 12L LPG
. Prędkości trochę powyżej dozwolonych
. Śmiać mi się chce jak sobie pomyślę, że Alfą 100km w takich warunkach wychodzi mnie niecałe 8zł więcej od Swifta
. Oczywiście licząc samo paliwo.
Nic nowego. Jak jeden jest Marcin a drugi Maciek to pomyłki są normą
A mnie w mieście wychodzi ostatnio 21l. Ot taki standard przy ciężkiej nodze i walniętej cewce (muszę trzymać wyższe obroty bo szrpie).
Ale właśnie dzisiaj przyjechała nowa (za poprzednią NTY sprzedawca oddał kasę – jednak powołanie się na niezgodność towaru z umową to fajna sprawa).

A mnie w mieście wychodzi ostatnio 21l. Ot taki standard przy ciężkiej nodze i walniętej cewce (muszę trzymać wyższe obroty bo szrpie).
Ale właśnie dzisiaj przyjechała nowa (za poprzednią NTY sprzedawca oddał kasę – jednak powołanie się na niezgodność towaru z umową to fajna sprawa).
[quote="nemi"]Fordzik 700 km od domu
/quote]
Gzie Cię wywiało? Ojcować miałeś a nie podróżować

Gzie Cię wywiało? Ojcować miałeś a nie podróżować
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
nemi napisał(a):W Czechach zastanawia mnie jedna rzecz – trzeba mieć komplet żarówek i narzędzia do wymiany. Czy oni też xenony mają zapasowe w autach i inne cudaczne żarówki?
Jeszcze bezpieczniki trzeba mieć. Też mnie to zastanawia. Jadąc do czech kupiłem komplet niepasujących bezpieczników i żarówek, jakichś najtańszych z Auchan, tak tylko żeby mieć je w bagażniku.
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Z racji, że nie chcesz dyskutować z tamtejszym policjantem, który nagle może w sposób magiczny nie rozumieć co mówisz i nie mówić w żadnym innym jezyku niż czeski, to wozisz tego radosnego xenona ze sobą dla bezpieczeństwa.
Czesi pewnie tak nie robią, bo do nich nikt się nie przyczepi, tak to tam działa.
Edyta: oczywiście jest konwencja Wiedeńska i to ona Ciebie obowiązuje i mogą Ci naskoczyć, ale nikt nie chce specjalnie marnować czasu na dyskusje i szukanie tłumacza, a jak już przyjmiesz mandat to jesteś w
oczywisćie oni każą mieć a nie wymieniać, więc tak jak Jacobs napisał powyżej, można mieć cokolwiek – przecież skąd mają wiedzieć czy tam siedzi H4 czy dużo droższa HB4 na przykład.
Czesi pewnie tak nie robią, bo do nich nikt się nie przyczepi, tak to tam działa.
Edyta: oczywiście jest konwencja Wiedeńska i to ona Ciebie obowiązuje i mogą Ci naskoczyć, ale nikt nie chce specjalnie marnować czasu na dyskusje i szukanie tłumacza, a jak już przyjmiesz mandat to jesteś w

oczywisćie oni każą mieć a nie wymieniać, więc tak jak Jacobs napisał powyżej, można mieć cokolwiek – przecież skąd mają wiedzieć czy tam siedzi H4 czy dużo droższa HB4 na przykład.
Ja w Subaraku nawet mam zenona zapasowego... ale co mi po nim, jak zestawu kluczy do wykręcenia lampy nie wożę ze sobą? 
W MXie mam komplecik z ASO nawet, kupiłem na wyprzedaży jak wprowadzali nowe pudełka – zawartość ta sama a cena w starym pudełku o połowę niższa
W MXie mam komplecik z ASO nawet, kupiłem na wyprzedaży jak wprowadzali nowe pudełka – zawartość ta sama a cena w starym pudełku o połowę niższa

Ja niczym renegat nawet trójkąta i gaśnicy nie wożę bo mi się przekładnie z auta do auta znudziło. Tylko apteczki mam dwie. Poza tym w mx5 każdy gram się liczy
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Ja w mini mam stary komplet xenonów, stąd i wozić mogę i pozyczełm juz znajomemu
. Oficjalnie działają, tylo na czerwono świecą
.
W Vovlvo mam chyba H7, a ze się nie wybieram to i nie wożę.
W Vovlvo mam chyba H7, a ze się nie wybieram to i nie wożę.
..::Born To Rise Hell::..
Przetwornice też karzą wozić? Bo sam palnik to trochę mało może być. Ciekawe jak w przypadku LEDów wygląda stosowanie tych przepisów – dwie lampy trzeba zapasowe wozić??
Dobrze przynajmniej, że żadne z tych ich przepisów nie dotyczą motocyklistów
Dobrze przynajmniej, że żadne z tych ich przepisów nie dotyczą motocyklistów
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):Przetwornice też karzą wozić?
chyba nie, bo to nie łapie się do czeskiej definicji słowa "żarówka"
Ja o ile przetwornicę łatwo wyjąłem z lampy, bo ją po prostu popsułem wyrywając kabel i wyciągając z drugiej strony, to do dzisiaj nie wiem jakim fuksem udało mi się włożyć tam sprawną. Ten kapturek jest tak duży, że ni cholery nie da się go od dołu włożyć na pierwszy i siódmy rzut oka, po kwadransie jakoś cudownie sam z siebie pojawił sie tam gdzie go oczekiwałem – jak to się stało to nie wiem

Policja czeska ma tak samo wywalone na to jak i kierowcy. Z moich doświadczeń póki nie podskakujesz, to nikt Ci za głupoty mandatu nie wlepi. Oni tam w ogóle żyją jakoś spokojniej, radośniej, na luzie. I to nie zasługa zioła, bo tam jest tak od dawna 
Byłem kiedyś kilka dni w Pradze i potwierdzam, że Czesi są bardzo wyluzowani. Poszliśmy z ówczesną dziewczyną, jej koleżanką i kolegą koleżanki (Czechem) po coś na wieczór do sklepu i ówczesna dziewczyna nie bardzo chciała pić jakieś piwo, bo generalnie nie przepada za nim. A ten kolega mówi tak – come on, we are in Prag
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości