Wczoraj żona wróciła z zakupów do domu i było z autem OK.
Dziś rano, jak chciałem odpalić, to zero reakcji od strony rozrusznika, tylko cyknięcie.
Odpaliłem na zapych, potem już odpalał z kluczyka, ale zauważyłem, ze coś syczy z lewej strony silnika, gdzie idzie pasek wielekrokowy, przy tym pierwszym "kółku" od góry – przynajmniej tak mi się wydaje.
Ale po rozgrzaniu silnika, jakby to sycznie ucichło.
Czy jest coś co mogę sprawdzić, aby zawęzić potęcjanlą przycznę usterki
pozdrawiam.