Wysokie spalanie silnika 120 / 165 KM. Czy mam jakiś problem?
Może chodziło naszemu forumowiczów o to, że miał zasięg na ok. 30km?
Widzę temat martwy to odśnieżę 
Moja w obecnych warunkach po mieście pali 10,5 l (tak pokazuje komp)
Z tym, że jeżdżę głownie na krótkich odcinkach (średnia prędkość z kompa 30km/h)
Aktualny przebieg 1400 km.
Mimo wszystko spodziewałem się jednak lepszego wyniku.
Moja w obecnych warunkach po mieście pali 10,5 l (tak pokazuje komp)
Z tym, że jeżdżę głownie na krótkich odcinkach (średnia prędkość z kompa 30km/h)
Aktualny przebieg 1400 km.
Mimo wszystko spodziewałem się jednak lepszego wyniku.
Dotrzyj silnik. Mi przy przebiegu ponad 20k km nie udaje się wyjść powyżej 7,5 – 8l w zakorkowanym mieście przy obecnych mrozach. No chyba że piłujesz samochód na każdym biegu do odcięcia, to też nie ma co się spodziewać lepszych wyników.
Megas napisał(a):Dotrzyj silnik. Mi przy przebiegu ponad 20k km nie udaje się wyjść powyżej 7,5 – 8l w zakorkowanym mieście przy obecnych mrozach. No chyba że piłujesz samochód na każdym biegu do odcięcia, to też nie ma co się spodziewać lepszych wyników.
Właśnie nie, jeżdżę raczej dynamicznie ale bez przeciągania na biegach, zmieniam przełożenia prawie z podpowiedziami ekoniańki. No może poza tym, że 6 nie wrzucam przy 55 km/h tak jak komp sugeruje
W takim razie trzeba uzbroić się w cierpliwość
Megas – a powiedz jeszcze jak u Ciebie ze spalaniem na autostradzie przy powiedzmy 140km/h ?
U mnie na tempomacie przy takiej jeździe póki co ok 9,0 – 9,6 l/100km.
W zeszłym roku na trasie do Włoch po 1000km w każdą stronę wyszło mi ok 6,7l/100km przy średniej prędkości z komputera jak dobrze pamiętam 115km/h. Przy czym raczej starałem się trzymać 140km/h, ale wiadomo – ograniczenia, zwężenia, korki, a potem za każdym razem ostre przyspieszanie – zazwyczaj od 80/100 km/h do 140km/h na trójce. No i cały czas włączona klima, a na pokładzie 2 osoby plus cały bagażnik.
Przy mojej codziennej jeździe 60% trasa, 40% miasto zazwyczaj spalanie mam w granicach 6,5l/100km, a jeżeli piszesz, że stosujesz się do ekoniańki, to powinieneś zejść nawet do 6l/100km. Mi na początku też więcej paliło, ale jakoś od przebiegu 3, czy 5tyś unormowało się na dobrym poziomie.
Przy mojej codziennej jeździe 60% trasa, 40% miasto zazwyczaj spalanie mam w granicach 6,5l/100km, a jeżeli piszesz, że stosujesz się do ekoniańki, to powinieneś zejść nawet do 6l/100km. Mi na początku też więcej paliło, ale jakoś od przebiegu 3, czy 5tyś unormowało się na dobrym poziomie.
Megas napisał(a):W zeszłym roku na trasie do Włoch po 1000km w każdą stronę wyszło mi ok 6,7l/100km przy średniej prędkości z komputera jak dobrze pamiętam 115km/h. Przy czym raczej starałem się trzymać 140km/h, ale wiadomo – ograniczenia, zwężenia, korki, a potem za każdym razem ostre przyspieszanie – zazwyczaj od 80/100 km/h do 140km/h na trójce. No i cały czas włączona klima, a na pokładzie 2 osoby plus cały bagażnik.
Przy mojej codziennej jeździe 60% trasa, 40% miasto zazwyczaj spalanie mam w granicach 6,5l/100km, a jeżeli piszesz, że stosujesz się do ekoniańki, to powinieneś zejść nawet do 6l/100km. Mi na początku też więcej paliło, ale jakoś od przebiegu 3, czy 5tyś unormowało się na dobrym poziomie.
Dzięki za bardzo wyczerpującą odpowiedź
No to elegancko, czyli na razie nie ma co panikować
U mnie jest ok. 1140 km, średnia 48 km/h, spalanie według kompa 6,7 się utrzymuje. Nie jeżdżę za ostro. Z tego przebiegu miasto 20%.
- Od: 18 kwi 2006, 17:15
- Posty: 29
- Skąd: Wielkopolska
- Auto: MAZDA 3 Sky Energy + Led. 120 km sedan. Lift 2017
Krysztof_66M napisał(a):U mnie jest ok. 1140 km, średnia 48 km/h, spalanie według kompa 6,7 się utrzymuje. Nie jeżdżę za ostro. Z tego przebiegu miasto 20%.
No właśnie, w trasie przy prędkościach 90-100 km/h też mam 6l/100 km bez większego kłopotu.
W mieście i na autostradzie jak na razie jest kiepsko
Kwestia długości odcinków. Teraz przy mrozach -15 po 3-5km nie dziwi mnie spalanie 15l. Dopiero poźniej dość szybko spada. Mi teraz po Krakowie wychodzi 9.5 ale czasem adpalam auto do skrobania i zawsze na początku obie dupogrzejki chodzą na maxa – nawet jak jadę sam. Czuć że trochę szybciej środek nabiera temp 
Megas – Komu Ty te bajki chcesz wciskać? 7.5 litra w -10C w korku ?
Latem wersja 120km przy plynnej jezdzie miejskiej mozna sie zbliżyć do takiego wyniku a nie teraz. Dotarcie tych silników nic nie daje, spalanie nie spada wcale.
Ja mam 27 tys km (165KM) i przy obecnych warunkach w jezdzie miejskiej mam 10-11 litrów. Predkosc średnia ok 25km/h a nie stoje w korkach bo staram sie jezdzic dwupasmówkami, tyle co zatrzymuje sie na swiatlach. Jak na wage i zaawansowanie techniczne tego auta to spalanie jest ogromne..

Ja mam 27 tys km (165KM) i przy obecnych warunkach w jezdzie miejskiej mam 10-11 litrów. Predkosc średnia ok 25km/h a nie stoje w korkach bo staram sie jezdzic dwupasmówkami, tyle co zatrzymuje sie na swiatlach. Jak na wage i zaawansowanie techniczne tego auta to spalanie jest ogromne..
Ellipsis w formie 
W jakim to mieście drogi ekspresowe zapewniają średnią 25km/h? Choć prędkość o jakiej piszesz spalanie uzasadnia.
Ja jeżdżę po Gdańsku, generalnie po mieście. Średnia 33 km/h. Spalanie z komp 8,0. W większości odcinki 5-10 km.
W jakim to mieście drogi ekspresowe zapewniają średnią 25km/h? Choć prędkość o jakiej piszesz spalanie uzasadnia.
Ja jeżdżę po Gdańsku, generalnie po mieście. Średnia 33 km/h. Spalanie z komp 8,0. W większości odcinki 5-10 km.
ellipsis napisał(a):Megas – Komu Ty te bajki chcesz wciskać? 7.5 litra w -10C w korku ?Latem wersja 120km przy plynnej jezdzie miejskiej mozna sie zbliżyć do takiego wyniku a nie teraz.
Chyba sobie żartujesz – przy płynnej jeździe w mieście latem można osiągnąć zdecydowanie mniej.
Natomiast fakt, że 7.5 w zakorkowanym mieście przy niskich temperaturach jest raczej mało prawdopodobne. Oczywiście dużo rolę gra tu długość przejeżdżanych odcinków.
@ellipsis mam samochód od nowości, wiem ile palił na początku, a ile teraz. Co do jazdy po mieście, chyba mało kto ma takie warunki, że robi odcinki po 5km, w ciągu których stoi 20 razy na światłach, a czas przejazdu to godzina. Ja osobiście jeżdżę po aglomeracji górnośląskiej, jak wiadomo teren silnie zurbanizowany i w największych mrozach powyżej 8l/100km nie wyszedłem. Przy płynnej jeździe miejskiej w umiarkowanym lecie (klima na eco) spokojnie można uzyskać wynik 6,5l/100km, oczywiście jeżeli nie stoimy godziny w korkach. Jeżeli uzyskujesz 10-11 litrów, to zastanów się, czy nie jeździsz z zaciągniętym ręcznym, lewą nogą na hamulcu, albo po prostu nie masz jakiś problemów ze smarowaniem układu napędowego, przez co stwarza większy opór. Jak dla mnie osiągnięcie tym samochodem spalania powyżej 8 litrów przy normalnej (nie sportowej, czy górskiej jeździe, a także na odcinkach po przynajmniej 10km) jest niemożliwe.
Mi teraz po mieście trasa około 10km spala od 8,5 do 9,5 litra. Na początkowym etapie przejazdu średnie spalanie sięga ponad 10l ale po przejechaniu płynnie kilku odcinków średnie spalanie z przejazdu spada.
Wiele zależy od tego jak długie są odcinki, które da się pokonać ze stałą prędkością bo tylko wtedy to auto pali mało. Dodam, że nie stosuję się do zaleceń komputera, nie jadę 50km/h na 6 biegu lecz na czwartym i kilka razy w trakcie przejazdu depnę aby kogoś wyprzedzić czy płynnie zająć miejsce na innym pasie.
Z kolei na trasie 76km Poznań – Leszno DK5 osiągam bez problemu te 6.5l nawet zimą. Jakbym się uparł i jechał na tempomacie 90km/h zwalniając tylko na wioskach i nikogo nie wyprzedzał to do 5.9l dałoby się zejść.
Wiele zależy od tego jak długie są odcinki, które da się pokonać ze stałą prędkością bo tylko wtedy to auto pali mało. Dodam, że nie stosuję się do zaleceń komputera, nie jadę 50km/h na 6 biegu lecz na czwartym i kilka razy w trakcie przejazdu depnę aby kogoś wyprzedzić czy płynnie zająć miejsce na innym pasie.
Z kolei na trasie 76km Poznań – Leszno DK5 osiągam bez problemu te 6.5l nawet zimą. Jakbym się uparł i jechał na tempomacie 90km/h zwalniając tylko na wioskach i nikogo nie wyprzedzał to do 5.9l dałoby się zejść.
Megas – czyli Ty twierdzisz, że spalasz 8 litrów jadac odc. 5km, stojac 20 razy na swiatalch i przy obecnych warunkach pogodowych?
Przeciez sobie nie wymyslam.. Obecnie mam srednia predkosc 28km/h. Jade na krótki dystans to fakt ok 8km w jedna strone. Pisanie ze jezdze z noga na hamulcu prosze sobie darowac..
Ozii ma wersje 165km i spalanie 9.5 litra u mnie obecnie 10.5. Uzytkownicy wersji 120km nigdy nie zrozumieja ze 165km pali dobre 1.5-2 litry wiecej w takich samch warunkach. 165km jest stosunkowo bardzo malo, wiekszosc tu piszacych ma wersje 120km.
Latem jezdzilem dwa dni wersja 120km to mialem 7.5 litra w takich samych warunkach moja 165km pali 9 litrów.
Jaka ma byc srednia predkosc jak chwile sie jedzie to 70/h dwupasmowka i zaraz sa swiatla, jak ruch wiekszy to jedzie sie 50-60/h? Nie wiem jaki zwiazek ma predkosc srednia do spalania? Przeciez ona nic nie mowi o stylu jazdy – czy jezdzimy wolno ale plynnie czy tez ostro ale nie tak plynnie.

Przeciez sobie nie wymyslam.. Obecnie mam srednia predkosc 28km/h. Jade na krótki dystans to fakt ok 8km w jedna strone. Pisanie ze jezdze z noga na hamulcu prosze sobie darowac..
Ozii ma wersje 165km i spalanie 9.5 litra u mnie obecnie 10.5. Uzytkownicy wersji 120km nigdy nie zrozumieja ze 165km pali dobre 1.5-2 litry wiecej w takich samch warunkach. 165km jest stosunkowo bardzo malo, wiekszosc tu piszacych ma wersje 120km.
Latem jezdzilem dwa dni wersja 120km to mialem 7.5 litra w takich samych warunkach moja 165km pali 9 litrów.
Jaka ma byc srednia predkosc jak chwile sie jedzie to 70/h dwupasmowka i zaraz sa swiatla, jak ruch wiekszy to jedzie sie 50-60/h? Nie wiem jaki zwiazek ma predkosc srednia do spalania? Przeciez ona nic nie mowi o stylu jazdy – czy jezdzimy wolno ale plynnie czy tez ostro ale nie tak plynnie.
ellipsis napisał(a): Uzytkownicy wersji 120km nigdy nie zrozumieja ze 165km pali dobre 1.5-2 litry wiecej w takich samch warunkach. .
nie wierze w to , ze tak jest generalne. Taka roznica sie zaczyna az jak sie jedze rura, autostrada ... . Ale jak sie jiedze miasto, krajowki do 110 plynne, to takej roznice niema. Prendzej to widze tak, ze wszystko jest o nogach kierowcu, konkretnej trasie i ze jest pare samochodow, nie tylko z radu G165, co po prostu pala wiecej niz ostanie.
Moja zona na tej samej trasie w miescze bedze miala mnejsa srednia predkosc i wyzsze spalanie niz ja a nic z tym niezroime
glowne jest, ze by sie to nie psulo i nielapalo to ruda
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość