W ogóle to śnieg spadł i się okazało, że mam niewyłączalne ESP. Kicha straszna

www.mazdaspeed.pl
Grzyby napisał(a):krówa....
W trakcie jazdy radio zaczęło przerywać. Po prostu tak jak pracowała tylna wycieraczka – włączało się na 2 sekundy i wyłączało też na 2s. I tak cały czas.
Dodatkowo przestały działać przednie wycieraczki i spryskiwacz (przód i tył).
Nie dało się regulować prędkości pracy wentylatora nawiewu.
Początkowo myślałem że to problem rozładowanego akumulatora i nie gasiłem silnika. Zjechałem na parking i zacząłem grzebać w bezpiecznikach. Tam wszystko w porządku.
Zgasiłem silnik i spróbowałem odpalić. Po przekręceniu kluczyka w ON (bez odpalania) WSZYSTKO zaczęło działać bez zarzutu.
Po odpaleniu silnika, to samo. Brak możliwości włączenia radia, sterowania dmuchawą, i nie działa spryskiwacz i wycieraczka przednia.
Gasimy silnik – kluczyk w ON – wszystko działa. Po odpaleniu przestaje działać.
Raz czy dwa razy po odpaleniu ponownym zaczęło działać, ale po kilku minutach przestawało.
Na wyłączonym silniku ZAWSZE działa poprawnie. Na odpalonym w 99% przypadków nie działa nic.
No i mam błąd – P1491. Coś z przekaźnikiem wentylatora chłodnicy, czyli generalnie to od tej usterki jest. Żałuję że nie mam skanera może pokazałby coś więcej bo sam P1491 może powodować brak masy, uszkodzony wentylator, uszkodzony przekaźnik albo jeszcze coś.....
Chodzi o Chryslera ofc.
Kurdemol, najgorsze że nie wiem gdzie to usrojstwo jest fizycznie bo sprawdziłbym styki i masę :/
Krzemol1994 napisał(a):W ogóle to śnieg spadł i się okazało, że mam niewyłączalne ESP
Krzemol1994 napisał(a):Ale grzanie tyłka,
Gib napisał(a):Ciekawe czy łopel łodpali.
Krzemol1994 napisał(a):I tak nie planowałem
Beny napisał(a):Jak tam Panowie temperatury u mnie -11
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości