Wężyk wymieniony, ale niestety zauważyłem brązową maź pod korkiem chłodnicy. Mam samochód pół roku a z racji że to mój pierwszy i jestem laikiem nie zaglądałem wcześniej pod korki
Zrobiłem niedawno test na obecność co2 w płynie chłodniczym. Wyszedł negatywny.
Węże chłodnicy lekko puchną, czasem mam problem z odpaleniem silnika – muszę dłużej przytrzymać. Ubywa mi lekko płynu chłodniczego jak i oleju. Korek oleju i bagnet są czyste. SAmochód po odpaleniu czasem mocno dymi na biało, po rozgrzaniu jest ok. Mam instalacje gazową.
Powiem szczerze że jestem w kropce, mieszkam za granicą i mam słaby dostęp do mechaników znaczy dostęp jest ale ceny kosmiczne. W styczniu jadę do Polski i przebadam samochód.
Jak myślicie, mogę wykluczyć uszczelkę? Skąd ta maź, może to nie jest olej?