



www.mazdaspeed.pl
Palele napisał(a):Gdyby nie to że muszę raz na jakieś 2-3 tygodmie wrócić na jeden dzień do domu to dalej bym jeździł na letnich, w Warszawie nie ma śnieguA tutaj czekało na mnie 5cm śniegu rano na karoserii.
czarek1991 napisał(a):Palele napisał(a):Gdyby nie to że muszę raz na jakieś 2-3 tygodmie wrócić na jeden dzień do domu to dalej bym jeździł na letnich, w Warszawie nie ma śnieguA tutaj czekało na mnie 5cm śniegu rano na karoserii.
Ta? Przyjedź na Bródno tu już od tygodnia biało
czarek1991 napisał(a):O masz. Dawno nie przegladalem tematow i swiecily mi sie nowe nieprzeczytane posty w Twoim temacie a nie spojrzalem na date ostatniego :-D
czarek1991 napisał(a):Musiales spolerowac od srodka czy to "uzebrowanie" da sie wyciągnąć? Mod na plus
Palele napisał(a):Na wstępie demontujemy klosz kierunkowskazu
Jeśli posiadamy oryginalny kierunkowskaz Stanley'a to plastik powinien odpaść samoczynnie po ściśnięciu i lekkim podważeniu, u mnie jeden był oryginalny i szybko z nim poszło i jeden noname chiński który od razu cały popękał więc zakupiłem używkę ori i spolerowałem.
Teraz używamy trochę siły i wyciągamy ten brzydki prążkowany plastik.
Sklejamy silikonem do lamp, ja miałem przeźroczysty więc takiego użyłem.
Przy okazji używając papieru wodnego spolerowałem klosz(600->1000->1500->2000->2500) potem pastą lekko ścierną wypolerowałem i nałożyłem wosk.
Przed i po.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości