Brak mocy, dusi sie do 4tys/obr 626 gf
1, 2
Witam. Posiadam Mazde 626 gf fs 2.0 115 km. Od pewnego czasu samochód stracił moc. Głównie na niskich obrotach. Po przekroczeniu 4 tys dostaje już jadu. Problem jest szczególnie na ssaniu, gdy chce dynamicznie ruszyć a silnik się zadusi i chce zgasnac. Wcisniecie gazu na full zamula. Dawniej na 1 biegu po dodaniu gazu palił gume, teraz tylko powoli przyśpiesza. Na 4 biegu praktycznie nic sie nie dzieje nie wspominając już o 5. Dodam że na LPG jest to samo ( sekwencja stag )
Co było robione:
– wymiana świec i przewodów wn
– wymiana cewki wn
– wymiana przeplywomierza
– wycięty katalizator
– ustawienie lozow zaworowych
– sprawdzone podcisnienia
– na kompie nie ma błędów. Sonda pracuje poprawnie.
Proszę o jakieś sugestie gdyż brakuje mi pomysłów. Dużo pomogłyby mi jakieś odczyty z programu forscan ze sprawnego auta
Co było robione:
– wymiana świec i przewodów wn
– wymiana cewki wn
– wymiana przeplywomierza
– wycięty katalizator
– ustawienie lozow zaworowych
– sprawdzone podcisnienia
– na kompie nie ma błędów. Sonda pracuje poprawnie.
Proszę o jakieś sugestie gdyż brakuje mi pomysłów. Dużo pomogłyby mi jakieś odczyty z programu forscan ze sprawnego auta
W klekocie to typowy objaw uszkodzonej/zapchanej przepływki. Jak nie zaglądałeś do niej to może warto – przeczyścić – np. sprayem do czyszczenia gaźników. Jeżeli nie to to chyba bym sprawdził ciśnienie w cylindrach. Świece jak wyglądają?
szerokości
grzech
grzech
Przeplywke która miałem w aucie czyscilem lecz bez skutku. Kupiłem drugą uzywke i bez zmian. Ciśnienie jest po 12 na każdym cylindrze. Po próbie olejowej zwiększa się do 14 czyli troszeczkę pierścienie nie domagają ale Narazie nie ma powodu do paniki. Przepustnice czyscilem jakieś pół roku temu
A nie masz objawów typu, niekiedy na wolnych obrotach przydusza się, jakby nierówno pracował na którymś cylindrze? Dodatkowo może delikatnie bujać obrotami ale nie koniecznie. Przepustnica do sprawdzenia, z ciekawości podkręć mu obroty na krokowym. Sprawdź wtryski jedne i drugie, benzynowe mają uszczelki, które parcieją. Można sprawdzić, nic nie kosztuje
- Od: 23 wrz 2014, 15:59
- Posty: 9
- Skąd: Kazimierz Dolny
- Auto: Mazda 626 GF, benzyna 2.0
Rok 1999
Przydusza się na niskich obrotach. Denerwujące jest szczególnie gdy szybko chce się wbić do ruchu. Na ssaniu czasami ciężko jest ruszyć. Jałowe trzyma rowno ok 800 tys. Kiedyś psikalem plakiem po całym dolocie i wtryskach ale nie było żadnej reakcji
Pobaw się w odpinanie złączek – od przepływki, krokowego, zaworu położenia przepustnicy (on może być zwalony). Jak na razie to tylko słyszymy, że kiedyś robiłeś to czy tamto, no niestety trzeba się pobawić, każdy z madzią z takim stażem przechodzi swoje.
- Od: 23 wrz 2014, 15:59
- Posty: 9
- Skąd: Kazimierz Dolny
- Auto: Mazda 626 GF, benzyna 2.0
Rok 1999
Mi pomogła wymiana filtra paliwa, kabli, świec i reset komputera z strojeniem w korku(gdzies na forum wyczytałem że to najlepszy sposób). Robiłem trasę 400km i troche korków było(w miastach, na autostradzie z Krakowa do Rzeszowa stałem z pół godziny). Dopiero teraz chyba czuję te 115km 
- Od: 27 mar 2016, 09:43
- Posty: 213 (0/5)
- Skąd: KN/DW
- Auto: Mazda 626 2.0 115 1998 GW
Nie widziałem w spisie żebyś wymienił filtr paliwa dlatego o nim wspomniałem, dodatkowo u mnie przepływka wylądowała w benzynie ekstrakcyjnej na cala noc(byleby drucik był zamoczony i wtedy troche dolać bo odparowywuje), przed nocą poruszałem przepływką w benzynie ekstrakcyjnej(w słoiczku była) i rano to samo. Przepustnica wyczyszczona(preparat do czyszczenia za 15zł, bez niego bym nie ruszył), krokowiec też wyczyściłem bo trzymał obroty.
- Od: 27 mar 2016, 09:43
- Posty: 213 (0/5)
- Skąd: KN/DW
- Auto: Mazda 626 2.0 115 1998 GW
A filtr powietrza jak się ma
znaczy wygląda. Sprawdził bym tez wydajność pompy paliwa.
PS
tera doczytałem, że na gazie podobne problemy. Mimo wszystko pompę warto sprawdzić.
PS
tera doczytałem, że na gazie podobne problemy. Mimo wszystko pompę warto sprawdzić.
W grę wchodzi jeszcze podmiana przepustnicy i krokowego (ważne nowe uszczelki).
Kompresja na cylindrach była sprawdzana na zimno i na ciepło?
Kompresja na cylindrach była sprawdzana na zimno i na ciepło?
https://www.facebook.com/2become1photo – FOTOGRAFIA ŚLUBNA
- Od: 9 lis 2007, 11:41
- Posty: 1508 (0/1)
- Skąd: Praszka
- Auto: Mazda Xedos 6 CA KF '99 Back to Black
Kompresja sprawdzana na gorącym silniku tak jak podaje manual do tego auta.
Znalazłem na szrocie niedaleko domu gf-kę po dachowaniu. Przemienilem Przeplywke, czujnik powietrza zasysanego, elektrozaworki od podcisnienia. Dodatkowo wyczyscilem sondę i świecę. Reset kompa, potem chodził z 5 min na jalowym i w drogę. Auto zrobiło się dużo zwawsze z niższych obrotów lecz jeszcze nie jest to co trzeba. Od 4 tys bez zmian ale jest ok bo ciągnie jak należy. Przed tą podmiana komputer pokazywał średnie spalanie powyżej 14l . Teraz schodzę poniżej 10l. Coś go jeszcze boli tylko co ?
Znalazłem na szrocie niedaleko domu gf-kę po dachowaniu. Przemienilem Przeplywke, czujnik powietrza zasysanego, elektrozaworki od podcisnienia. Dodatkowo wyczyscilem sondę i świecę. Reset kompa, potem chodził z 5 min na jalowym i w drogę. Auto zrobiło się dużo zwawsze z niższych obrotów lecz jeszcze nie jest to co trzeba. Od 4 tys bez zmian ale jest ok bo ciągnie jak należy. Przed tą podmiana komputer pokazywał średnie spalanie powyżej 14l . Teraz schodzę poniżej 10l. Coś go jeszcze boli tylko co ?
Tspa nie ruszalem. Dawno temu podczas czyszczenia przepustnicy ustawiłem jak książka piszę.
Edit:
Zaraz po odpaleniu i próbie ruszania auto okropnie zamulilo i nie reagowalo na gaz a na komputerze spalanie chwilowe 120l/100 KM. I zawiesiło się na chwilę. Przy następnej próbie ruszania 70l . Gdy auto jeździło prawidłowo to nigdy nie zauważyłem takiego spalania.
Zmieniłem przepustnice kompletna z tps i iac. Oczywiście wyczyscilem odrazu i zresetowalem kompa no i bez poprawy. Nie jestem też pewny podcisnienia przy zaworku wsowanego na gumową rurę od powietrza. Z którego wyjścia ma iść wezyk do przepustnicy a z którego do tej czarnej puszki. Przepinalem JE i żadnej różnicy nie wyczułem
Edit:
Zaraz po odpaleniu i próbie ruszania auto okropnie zamulilo i nie reagowalo na gaz a na komputerze spalanie chwilowe 120l/100 KM. I zawiesiło się na chwilę. Przy następnej próbie ruszania 70l . Gdy auto jeździło prawidłowo to nigdy nie zauważyłem takiego spalania.
Zmieniłem przepustnice kompletna z tps i iac. Oczywiście wyczyscilem odrazu i zresetowalem kompa no i bez poprawy. Nie jestem też pewny podcisnienia przy zaworku wsowanego na gumową rurę od powietrza. Z którego wyjścia ma iść wezyk do przepustnicy a z którego do tej czarnej puszki. Przepinalem JE i żadnej różnicy nie wyczułem
Niestety muszę odświeżyć temat ponownie. Samochód znowu muli. Walczę i nie mogę sobie poradzić. Poprzednio przeskoczyl pasek. Teraz sprawdzony i jest ok. Zawory ok. Podmieniłem dużo części. Ciśnienie 15-16.. Auto po nocy nie dymi ale jak mu dam do odcinki to zawali na czarno jak z dizla. Może ktoś ma jakieś sugestie
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6