Mazda6 GY LF 2006 2.0 AT / Carbon Gray / Eibach / A-Spec / Chrom out
Czołgiem,
jako, że od remontu silnika i ostatniej wymiany oleju mineło już 10k km przyszedł czas na jego zmianę. Tym razem nie ma co eksperymentować i bedę zalewał tym samym olejem co Madzia została uraczona po remoncie czyli – Motul 8100 X-Clean+ 5W30. Do tego oczywiście filterek oleju.
Przez te 10tyś pobór oleju wyniósł jakies 200ml czyli jest OK. Do około 7,5-8tyś kolor oleju był piękny jasno bursztynowy, że ciężko było nawet odczytac jego stan na bagnecie. Po tym przebiegu zaczął szybko ciemnieć i teraz jest taki ciemnawy. Ciekawe od czego to zależy? W każdym razie graty są już u mnie i w sobotę będzie wymiana.
A poza tym nic się nie dzieje. Leję paliwko do baku i kulam się do przodu. Opony zmienione na zimówki na staloofkach tak, że nawet sie nie chwalę zdjęciami
jako, że od remontu silnika i ostatniej wymiany oleju mineło już 10k km przyszedł czas na jego zmianę. Tym razem nie ma co eksperymentować i bedę zalewał tym samym olejem co Madzia została uraczona po remoncie czyli – Motul 8100 X-Clean+ 5W30. Do tego oczywiście filterek oleju.
Przez te 10tyś pobór oleju wyniósł jakies 200ml czyli jest OK. Do około 7,5-8tyś kolor oleju był piękny jasno bursztynowy, że ciężko było nawet odczytac jego stan na bagnecie. Po tym przebiegu zaczął szybko ciemnieć i teraz jest taki ciemnawy. Ciekawe od czego to zależy? W każdym razie graty są już u mnie i w sobotę będzie wymiana.
A poza tym nic się nie dzieje. Leję paliwko do baku i kulam się do przodu. Opony zmienione na zimówki na staloofkach tak, że nawet sie nie chwalę zdjęciami
Witam,
wczorajsza sytuacja – wracam do domku z Krakowa. Jak wystartowałem to słyszałem delikatne popiskiwania od strony paska wielorowkowego. Ok pomyślałem, trzeba będzie na to popatrzeć. Na trasie w pewnej chwili mocny pisk, który powoli ustał. Co już było bardzo niepokojące. A kilkanaście sekund później duuup i zaświeciła się kontrolka ładowania. No to na pobocze maska do góry i jak się okazało pasek wielorowkowy zerwany. Jako, że już było niedaleko do domu to zapaliłem silnik i jakoś się doturlałem do mechanika co mieszka zaraz koło mnie. Dziś diagnoza – zatarte łożysko w napinaczu paska. Mechanior zakupił całą rolkę z łożyskiem do napinacza i oczywiście nowy pasek. I tu pytanie – myślicie, że wystarczy tylko to wymienić? Inne rolki działają jak trzeba. Czy najbezpieczniej od razu dać nowy napinacz? Ktoś przeprowadzał taką operację? Można jakoś sprawdzić czy napinacz paska wielorowkowego działa jak trzeba?
ps. zdjęcie paska zrobię jak odbiorę autko od mechanika
Darek
wczorajsza sytuacja – wracam do domku z Krakowa. Jak wystartowałem to słyszałem delikatne popiskiwania od strony paska wielorowkowego. Ok pomyślałem, trzeba będzie na to popatrzeć. Na trasie w pewnej chwili mocny pisk, który powoli ustał. Co już było bardzo niepokojące. A kilkanaście sekund później duuup i zaświeciła się kontrolka ładowania. No to na pobocze maska do góry i jak się okazało pasek wielorowkowy zerwany. Jako, że już było niedaleko do domu to zapaliłem silnik i jakoś się doturlałem do mechanika co mieszka zaraz koło mnie. Dziś diagnoza – zatarte łożysko w napinaczu paska. Mechanior zakupił całą rolkę z łożyskiem do napinacza i oczywiście nowy pasek. I tu pytanie – myślicie, że wystarczy tylko to wymienić? Inne rolki działają jak trzeba. Czy najbezpieczniej od razu dać nowy napinacz? Ktoś przeprowadzał taką operację? Można jakoś sprawdzić czy napinacz paska wielorowkowego działa jak trzeba?
ps. zdjęcie paska zrobię jak odbiorę autko od mechanika
Darek
Mazda wczoraj odebrana od mechanika. Wymieniony został tylko pasek wielorowkowy i rolka z łożyskiem w napinaczu paska. Napinacz sam w sobie jest OK. Pasek na włączonym silniku nic nie drga tak, że powinno być teraz jak trzeba. Zdjęć samego zerwanego paska jednak nie mam bo mechanior go wyrzucił.
Przy okazji Mazda została trochę opłukana z brudu i soli. Jako że było już mocno ciemno to zdjęć brak
Przy okazji Mazda została trochę opłukana z brudu i soli. Jako że było już mocno ciemno to zdjęć brak
Geniek napisał(a):Wymieniony został tylko pasek wielorowkowy i rolka z łożyskiem w napinaczu paska. Napinacz sam w sobie jest OK.
Ja zawsze od razu po zakupie Mazdy (a miałem ich kilka) wymieniałem komplet ale skoro napinacz nie wyje po psiknięciu powietrzem to jest OK i wymiana może poczekać...
Dobrze, że stało Ci się to niedaleko domu.
Ja jakieś 2 lata temu wymieniałem rolkę prowadzącą i ze 2 łożyska w innych rolkach ale akurat napinacza nie ruszałem. Może to był błąd. Się tak teraz zastanawiam czy dla świętego spokoju nie wymienić jeszcze sprzęgiełka na alternatorze bo moje i mechanika pierwsze podejrzenia były skierowane właśnie na nie.
Darku wydaje mi sie ze najlepiej by bylo jakbys zmienil trase bo ta A4 cos pechowa jest 

-
WisniaUs
Hejoo,
długo nic się nie odzywałem ale poza ostatnią małą awarią nic się nie działo. Leję jedynie do baku i jeździmy z Madzią do przodu. Jako, że wiosna zbliża się wielkimi krokami należało trochę odświeżyć aluski. Niestety gdzieś się zapodział środek do opon ale to się poprawi. Teraz pozostało się tylko umówić na ponowne wyważenie kółek i na zmianę. Plan jest aby zmianę wykonać w najbliższych 2-3 dniach jak tylko czas na to pozwoli.
długo nic się nie odzywałem ale poza ostatnią małą awarią nic się nie działo. Leję jedynie do baku i jeździmy z Madzią do przodu. Jako, że wiosna zbliża się wielkimi krokami należało trochę odświeżyć aluski. Niestety gdzieś się zapodział środek do opon ale to się poprawi. Teraz pozostało się tylko umówić na ponowne wyważenie kółek i na zmianę. Plan jest aby zmianę wykonać w najbliższych 2-3 dniach jak tylko czas na to pozwoli.
Kurde odwykłem od takich balonów
. Fajnie ze już wiosna i autka nabiorą połysku
Ja dziś babke umyłem gabka bo całą zime tylko bezdotykowo było.Trochy brudu popłyneło w kanał nie powiem
Co prawda mam jeszcze zimowe opony ale nasmarowałem je dzis dla piekności 



-
WisniaUs
Geniek napisał(a):Do około 7,5-8tyś kolor oleju był piękny jasno bursztynowy, że ciężko było nawet odczytac jego stan na bagnecie. Po tym przebiegu zaczął szybko ciemnieć i teraz jest taki ciemnawy. Ciekawe od czego to zależy?
To ,że olej ciemnieje w miarę upływu kilometrów to wbrew pozorom bardzo dobry znak. Oznacza to, że olej spełnia swoje zadanie wykorzystując właściwości płuczące i czyszczące pozbawiając silnik całego gromadzącego się syfu.
Batzza napisał(a):To ,że olej ciemnieje w miarę upływu kilometrów to wbrew pozorom bardzo dobry znak. Oznacza to, że olej spełnia swoje zadanie wykorzystując właściwości płuczące i czyszczące pozbawiając silnik całego gromadzącego się syfu.
Wiem, wiem. To że ciemnieje jest ok. Się zastanawiałem tylko czemu tak dosyć skokowo ten kolor sie zmienia. Przez długi okres jest jasny a potem nagle szybko robi się ciemny.
Dopisano 27 mar 2017, 21:55:
WisniaUs napisał(a):Kurde odwykłem od takich balonów.
Balony jak balony ale za to komfort porównywalny z wozem drabiniastym

Geniek napisał(a):To że ciemnieje jest ok. Się zastanawiałem tylko czemu tak dosyć skokowo ten kolor sie zmienia.
Może to kwestia oleju, ze swojej strony polecam MILLERS OILS EE LONGLIFE 5W30, co prawda nie jest tani ale naprawdę sprawuje się rewelacyjnie. Silnik pracuje idealnie i przez 15 tyś nie bierze ani grama oleju.
Aloha,
poniższą informację dostałem z Mazda Poland dziś rańcem na maila:
Co ciekawe jak bodajże w ubiegłym roku wysyłałem sam zapytanie do Mazdy to dostałem info, że auto nie podlega akcji serwisowej. Jak się powołałem na to powiadomienie UOKiKu:
https://www.uokik.gov.pl/powiadomienia.php?news_id=13076
to nagle się okazało, że jednak
poniższą informację dostałem z Mazda Poland dziś rańcem na maila:
- Dzień dobry,
Panie Dariuszu, według informacji systemowych Pański pojazd jest objęty Kampanią Serwisową dotyczącą urządzenia napełniającego (inflatora) poduszki powietrznej kierowcy i pasażera.
Bardzo proszę o podanie adresu korespondencyjnego, abyśmy mogli przesłać Panu pismo dotyczące danej Kampanii.
W przypadku pytań służę pomocą.
Z pozdrowieniami,
Paulina Korkosińska
Customer Assistance Center
Co ciekawe jak bodajże w ubiegłym roku wysyłałem sam zapytanie do Mazdy to dostałem info, że auto nie podlega akcji serwisowej. Jak się powołałem na to powiadomienie UOKiKu:
https://www.uokik.gov.pl/powiadomienia.php?news_id=13076
to nagle się okazało, że jednak
Może dlatego że ja zgłosiłem jakieś 2 tyg temu i czekam aż części przyjdą nie chcieli zamawiać dla jednej bo przesyłka droga:D Nie było problemu ze zgłoszeniem 
- Od: 29 mar 2016, 14:37
- Posty: 350 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 GG L3 2003
Jaszczomp1313 napisał(a):Może dlatego że ja zgłosiłem jakieś 2 tyg temu i czekam aż części przyjdą:D Nie było problemu ze zgłoszeniem
Ważne, że sprawa idzie do przodu

Hejka,
wczoraj odbyło się małe lokalne spociwo. Trzeba było autko trochę wypucować coby nie było wstyd stać między innymi czyścioszkami
Czyli porządne mycie na zewnątrz i wewnątrz oraz sprzątanie wnętrza. Odkurzanie, czyszczenie wszystkich plastików, mycie szybek itp. Parę zdjęć autka ze zlotu poniżej.
wczoraj odbyło się małe lokalne spociwo. Trzeba było autko trochę wypucować coby nie było wstyd stać między innymi czyścioszkami

Czyli porządne mycie na zewnątrz i wewnątrz oraz sprzątanie wnętrza. Odkurzanie, czyszczenie wszystkich plastików, mycie szybek itp. Parę zdjęć autka ze zlotu poniżej.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości