Pb 95 vs Pb 98 vs Pb 100 – czy jest sens tankowania mocnego paliwa w naszych Mazdach?
Raz na jakiś czas możesz takie paliwo zatankować. Szkód nie powinno narobić jeżeli jeździsz cały czas np na 98PB, takie drastyczne przejście np z 95PB może nie tyle przytopić silnik, co go mocniej rozgrzać. Dlatego jeżeli już, to 1/3 baku 95PB, 2/3 baku 100PB. A jeżeli chcesz wyczyścić układ paliwowy i wtryskiwacze to polecam coś takiego http://www.iparts.pl/czesc/dodatek-do-b ... 62309.html
W czasie wakacji robiłem trasę ok. 1000km do Włoch i zatankowałem właśnie v-power 100 oktanów. Jak normalnie czuję różnicę między 95PB i 98PB, tak akurat tutaj nie czułem, ale myślę, że to przez to, że miałem ok 2/3 baku zalane 95PB i v-powera dotankowałem tylko pozostałą 1/3. Z racji tego, że to paliwo jest ponad złotówkę droższe, niż zwykłe, to na pustym baku już tego wyczynu nie powtórzyłem, ale chętnie bym kiedyś sprawdził. Na pewno nic złego się nie stanie – w końcu producent nie narzuca maksymalnej liczby oktanowej, a v-power nie jest jakimś tam chałupniczym wynalazkiem, tylko normalnym paliwem sprzedawanym na renomowanej stacji.
Liczba oktanowa sama w sobie nie ma żadnego wpływu na czyszczenie silnika. Paliwa "pramium" jak Vpower mają dodatki różnego typu ale nie musisz zmieniać liczby oktanowej – tzn możesz lać "zwykłą" 95 albo vpower 95 i przy vpower może się coś poczyścić, konserwować itp, przy samej zmianie PB95 na PB98 czy PB100 różnicy nie będzie żadnej (chyba, że masz poważne problemy z autem).
- Od: 4 cze 2006, 20:11
- Posty: 381 (7/20)
- Skąd: Szczecin/Poznań
- Auto: 500+KM 6MPS: https://fb.com/drozdo.6MPS
Odnoszę subiektywne wrażenie, że silnik lepiej reaguje na pedał gazu i lepiej wkręca się na obroty. Do tego wydaje mi się, że przy takiej samej jeździe mam spalanie wg komputera o ok. 0,2l/100km niższe. Nawet jeżeli w rzeczywistości tak nie jest, to warto raz na jakiś czas za dodatkowe 12-15zł na pełnym baku dołożyć sobie kilku wyimaginowanych niutonometrów i koni "psychicznych" 

Patrząc z punktu widzenia bardziej naukowego paliwo z wyższą liczbą oktanów powodować będzie spalanie stukowe w silnikach, które nie są przygotowane na paliwo wyższe niż 95. Także jak ktoś mówi, że warto czasami zalać 98 to dla mnie bzdury bo to w mojej opinii bardziej niszczy silnik niż pomaga. Inaczej jest w BM, gdzie jest mega wysoki stopień sprężania i PB98 faktycznie powinna pomóc.
Dodatkowo powołując się na info wyczytane w wątku od DISItune SkyActive ma ostrzejsze wałki niż w innych samochodach i czujniki spalania stukowego, co dodatkowo przemawia za laniem paliwa 98. Sam nie jeździłem, ale następne tankowanie będzie na pewno 98 bo dopiero się zaczynam interesować tematem.
A co do PB100 to sam jestem ciekaw, jak to wygląda zarówno pod względem mocy jak i spalania.
Dodatkowo powołując się na info wyczytane w wątku od DISItune SkyActive ma ostrzejsze wałki niż w innych samochodach i czujniki spalania stukowego, co dodatkowo przemawia za laniem paliwa 98. Sam nie jeździłem, ale następne tankowanie będzie na pewno 98 bo dopiero się zaczynam interesować tematem.
A co do PB100 to sam jestem ciekaw, jak to wygląda zarówno pod względem mocy jak i spalania.
- Od: 8 mar 2016, 16:12
- Posty: 53
- Auto: M3 165KM 2016
Paliwo o wyższej liczbie oktanowej jest bardziej odporne na spalnie stukowe (a nie podatne jak by wynikało z opinii przedmówcy).
Producent zawsze do każdego auta zaleca stosowanie paliwa o danej liczbie oktanowej bo tak jest dany silnik wystrojony (z marginesem na pracę w ekstremalnych warunkach jak korki latem w Indiach itp). Czyli jeżeli producent zaleca PB95 to takie paliwo wystarczy, żeby silnik działał optymalnie i spalanie stukowe nie występowało (albo było na tyle rzadkie że nie będzie niebezpieczne dla silnika a czujnik spalania stukowego zagwarantuje bezpieczną granicę w razie konieczności).
Stopień sprężania jest tylko częścią równania i jest mało istotny w praktyce bo jest stały dla danego silnika (chociaż powstają już silniki ze zmiennym CR). Bardziej interesujący jest kąt wyprzedzenia zapłonu (zależny od wałków/VVT) bo nim (przy VVT) można dynamicznie sterować i to właśnie robi ECU w przypadku wykrycia spalania stukowego przez czujnik.
Lanie PB98 ani PB100 w takiej sytuacji niczego nie zmieni bo komputer nie będzie ryzykował wyprzedzania zapłonu ponad to co ma zaprogramowane w fabryce (bezpieczny margines błędu) a bez tego nie ma mowy o jakiś różnicach w mocy/spalaniu/odczuwaniu itp.
Oczywiście da się to zrobić (i chyba auto learning w komputerach Haltecha trochę w tę stronę działa) w połączeniu z czujnikami "oktanowości" paliwa jak flexfuel pozwalają na dostosowywanie mapy zapłonu (=osiągów) do danego paliwa ale to są dość skomplikowane i stosunkowo drogie opcje i nie spotkałem się z takim rozwiązaniem u masowych producentów (wyższe koszty, większa odpowiedzialność).
Są różnice między paliwami "premium" a zwykłymi ale nie mają one związku z liczbą oktanową a z różnymi dodatkami czyszcząco-konserwującymi.
O technikaliach można dużo więcej czytać i dyskutować ale efekt jest taki, że – jak już pisałem wcześniej – lać trzeba minimum tyle oktanów ile zaleca producent ale nie ma powodu żeby lać czegoś droższego – nie zaszkodzi ale i nie pomoże.
Producent zawsze do każdego auta zaleca stosowanie paliwa o danej liczbie oktanowej bo tak jest dany silnik wystrojony (z marginesem na pracę w ekstremalnych warunkach jak korki latem w Indiach itp). Czyli jeżeli producent zaleca PB95 to takie paliwo wystarczy, żeby silnik działał optymalnie i spalanie stukowe nie występowało (albo było na tyle rzadkie że nie będzie niebezpieczne dla silnika a czujnik spalania stukowego zagwarantuje bezpieczną granicę w razie konieczności).
Stopień sprężania jest tylko częścią równania i jest mało istotny w praktyce bo jest stały dla danego silnika (chociaż powstają już silniki ze zmiennym CR). Bardziej interesujący jest kąt wyprzedzenia zapłonu (zależny od wałków/VVT) bo nim (przy VVT) można dynamicznie sterować i to właśnie robi ECU w przypadku wykrycia spalania stukowego przez czujnik.
Lanie PB98 ani PB100 w takiej sytuacji niczego nie zmieni bo komputer nie będzie ryzykował wyprzedzania zapłonu ponad to co ma zaprogramowane w fabryce (bezpieczny margines błędu) a bez tego nie ma mowy o jakiś różnicach w mocy/spalaniu/odczuwaniu itp.
Oczywiście da się to zrobić (i chyba auto learning w komputerach Haltecha trochę w tę stronę działa) w połączeniu z czujnikami "oktanowości" paliwa jak flexfuel pozwalają na dostosowywanie mapy zapłonu (=osiągów) do danego paliwa ale to są dość skomplikowane i stosunkowo drogie opcje i nie spotkałem się z takim rozwiązaniem u masowych producentów (wyższe koszty, większa odpowiedzialność).
Są różnice między paliwami "premium" a zwykłymi ale nie mają one związku z liczbą oktanową a z różnymi dodatkami czyszcząco-konserwującymi.
O technikaliach można dużo więcej czytać i dyskutować ale efekt jest taki, że – jak już pisałem wcześniej – lać trzeba minimum tyle oktanów ile zaleca producent ale nie ma powodu żeby lać czegoś droższego – nie zaszkodzi ale i nie pomoże.
- Od: 4 cze 2006, 20:11
- Posty: 381 (7/20)
- Skąd: Szczecin/Poznań
- Auto: 500+KM 6MPS: https://fb.com/drozdo.6MPS
Aleluja – jedyne co należy pamiętać to jaką mamy jakość paliw. Mi na każdym 95 stuka, nawet na Vpower itd. Niewiele ale jednak, a jak zaleje 98 to się uspokaja, ale autobus ma już swoje lata. Jedyne 95 po jakim mi nie stuka to niemieckie 95 które czasem tankuje. 

Masz coś mocno niehalo z silnikiem, trudno spotkać dzisiaj paliwo które nie ma 95 oktanów. Na paliwie nie robi się już takich wałków jak pod koniec lat 90' a we wschodniej Niemcowni paliwo jest w dużej mierze z Polski więc lejesz raczej to samo 
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Fisher napisał(a):paliwo z wyższą liczbą oktanów powodować będzie spalanie stukowe
Wręcz odwrotnie.
Można lać paliwo o wyższej LO niż podaje producent, natomiast nie wolno lać paliwa o niższej LO.
To czy "lepsze" paliwo coś daje czy nie można sprawdzić jedynie na hamowni.
Ile ludzi tyle opinii.
Często paliwa premium maja sporo dodatków i uszlachetniaczy stąd możliwy jest niewielki przyrost mocy, mniejsze spalanie czy większa kultura pracy.
Ostatnio edytowano 15 lis 2016, 16:15 przez Maniekvip, łącznie edytowano 1 raz
"Pierwszego samochodu i pierwszej kobiety nigdy nie zapomnisz."
Stirling Moss
Stirling Moss
Maniekvip napisał(a):Ile ludzi tyle opinii.
Na szczęście fizyka i chemia ma na ten temat tylko jedną opinię
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Maniekvip napisał(a):Do mnie tylko hamownia przemówi![]()
Hmmm nawet jeśli ktoś to zrobi to i tak będzie sporo postów, że wyniki sfabrykowane albo coś tam coś tam.
Już dawno ktoś to sprawdził. W sieci można znaleźć artykuł z testem. To był chyba fiat Seicento sporting. Oczywiście na 95 hamowania pokazała wyższą moc niż na 98.
98 spala się mniej gwałtownie, więc może dlatego jest wrażenie, że silnik działa ciszej. Ja osobiście nie zauważyłem poprawy ani spalania, ani tym bardziej osiągów, bo to nie jest realne.
Dopiero paliwa z dodatkami (różne vpowery czy racingi) mogą zwiększyć moc, ale nie wynika to z liczby oktanowej.
Dokładnie jak pisze nemi. Dodam tylko, że pomiar spalania na drodze wnosi za duży błąd i zmiennych do pomiaru – kompletnie nie ma sensu tak porównywać. Warto nadmienić, że sterownik nie wie co jest w baku i wtryskiwaczom nakazuje zawsze podać tyle paliwa ile przewiduje mapa niezależnie od tego czy to będzie PB95, PB98, PB102 czy H2O 
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości