Mam mazdę z roku 2006, silnik 1.6 benzyna, nadwozie hatchback i dziwne zdarzenie.
Rano gdy byłem z psem na spacerze wszystko było OK, po dwóch godzinach zauważyłem przez okno że mam w aucie wszystkie szyby opuszczone na maksa,
czy słyszał ktoś o podobnym przypadku ? oczywiście wykluczam ufo i nawiedzenie auta przez złe moce