Bierze olej (spalanie oleju) – silnik benzynowy

Postprzez Krzysiek1980 » 17 wrz 2016, 18:34

To zalezy w jakim stanie jest silnik. Chłopaki na forum co trochę się znali, sami sobie potrafili zrobic lub mieli dobrego znajomego zmieścili się w powiedzmy 2,5k. Jak osobiście dzwoniłem do warsztatu, to mi gość powiedział ok. 4k. Tadziol tez kiedyś pisał że koszt taki to ok. 3,5-4k.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez karlo8 » 17 wrz 2016, 18:49

sporo ale wiesz
auto np ma przebieg 220.000
kapitalny remont za ok 3.000 zl i masz pewny silniczek na lata
a i tak wychodzi taniej niz u hadlarza za 20.000 zł z niemiec z niewiadomą przeszłością
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2011, 22:48
Posty: 323
Skąd: Łódź; Widzew Wschód ; Sacharowa
Auto: Mazda 6 GG
2.0 benzyna
147KM
po lifcie 2006r

Postprzez Krzysiek1980 » 17 wrz 2016, 19:23

Wszystkie M6 I generacji były sprowadzane przez handlarzy, bo w PL nie bylo wtedy sieci sprzedaży. Może trafił się ktoś jeden na milion, kto kupił nówkę w Niemieckim salonie. Jeżeli chcesz dłużej pojeździć i roczne przebiegi będą spore to jak najbardziej dobra droga i remont jest opłacalny. Z moimi przebiegami koszt remontu vs. oleju by mi się zwrócił za 20 lat :D , więc jest nieopłacalny i dolewam.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez karlo8 » 17 wrz 2016, 19:24

ale jazdy z tumanem dymu z tylu jest bez sensu
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2011, 22:48
Posty: 323
Skąd: Łódź; Widzew Wschód ; Sacharowa
Auto: Mazda 6 GG
2.0 benzyna
147KM
po lifcie 2006r

Postprzez Krzysiek1980 » 17 wrz 2016, 19:29

To już nie te generacje aut. Co właśnie jest najdziwniejsze i sporo osób o tym pisze że brak dymienia, brak wycieków, brak spadku mocy a olej znika. Mnie mówił gość od tłumików, że przy katalizatorze nie bedzie takiego dymienia jakie mogliśmy kiedys obserwować w starszych autach.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez karlo8 » 17 wrz 2016, 20:02

same plusy :)
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2011, 22:48
Posty: 323
Skąd: Łódź; Widzew Wschód ; Sacharowa
Auto: Mazda 6 GG
2.0 benzyna
147KM
po lifcie 2006r

Postprzez Krzysiek1980 » 17 wrz 2016, 20:49

Nie piszę w kategorii plusy czy minusy :) Każdy musi sobie przemysleć i przekalkulować czy jest to dla Niego opłacalne. Nie wiem z jakiego rocznika szukasz?, ale gdybym miał wydac na auto powiedzmy 12 tys i zainwestować kolejne 4 tys w remont, to trochę kiepska sprawa. To jest trochę dziwna sytuacja, bo z jednej strony jak masz auto pewne to warto te 3-4 k wydać i mieć problem z głowy, pod warunkim jeszcze porządnie wykonanej usługi, a z drugiej strony czasami lepiej te 4k dołożyć i mieć coś z nowszego rocznika. Ciągłe dylematy :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez karlo8 » 17 wrz 2016, 21:18

z ozorkowa jesteś widzę niedaleko:)
temat wynikł taki dlatego ze oglądane mazdy z rocznika 2005 2006 stoją ok 18.000-20.000
a ta trafia sie z 2005 za 11.000 ale właśnie z biorącym olejem
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2011, 22:48
Posty: 323
Skąd: Łódź; Widzew Wschód ; Sacharowa
Auto: Mazda 6 GG
2.0 benzyna
147KM
po lifcie 2006r

Postprzez Krzysiek1980 » 17 wrz 2016, 22:20

Musisz uważać, bo sporo aut ma z tym problem i jakoś nikt z ceny nie schodzi. Nawet dzisiaj rozmawiałem z kolesiem który ma Hondę CR-V i mówił że jak pociśnie to 0,5L/1000 km oleju znika. Nie bardzo wierzę w to że ktoś schodzi 9-10 tys tylko dlatego że silnik bierze olej. Przecież skoro remont kosztuje powiedzmy te 4k, to jeszcze 5k miałby do przodu? Nie bardzo widzę w tym logikę?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez karlo8 » 22 wrz 2016, 19:14

a jaki wlać mu olej ?
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2011, 22:48
Posty: 323
Skąd: Łódź; Widzew Wschód ; Sacharowa
Auto: Mazda 6 GG
2.0 benzyna
147KM
po lifcie 2006r

Postprzez Krzysiek1980 » 22 wrz 2016, 19:26

Przedział cenowy masz spory. Wcześniej jeździłem na Penrite HPR 5W40, ale uznałem że nie warto kupować oleju za 165 zł przy moim poborze. W tym roku zalałem Valvoline Maxlife 5W40 i też jestem zadowolony. Możesz zalać też np. Valvoline synpower 5W40. Na forum ktoś pisał że poszedł w jeszcze tańszy olej i zalewa Total Quartz 9000 5W40. Wszystko zależy ile chcesz przeznaczyć na olej? Valvoline mają dobre opinie i nie są rozlewane w PL, więc ryzyko trafienia podróbki jest niższe.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez jarek2123 » 23 wrz 2016, 17:43

Mam spory problem z braniem oleju przez moją niedawno zakupioną Mazdę 6 2.3 przebieg 170 tys km. Po przejechaniu 1 tys. km zauważyłem, że spaliła około 1.4L oleju i porównywalną ilość przy kolejnym tysiącu. Nie zauważyłem żadnego dymu przy odpalaniu na zimnym silniku, ani żadnych wycieków. Niestety jestem całkowicie zielony w mechanice samochodowej i nie wiem co może być powodem tak dużego spalania. Bardzo proszę o radę.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 22 wrz 2016, 20:56
Posty: 22
Skąd: Kobyłka
Auto: Mazda 6 GG 2.3
166KM/207 Nm
2007 rok hatchback

Postprzez Krzysiek1980 » 23 wrz 2016, 19:53

Wiekszośc ma podobnie. Znikanie oleju najczęściej moga powodować wycieki, zuzyte uszczelniacze zaworowe i zużyte/zapieczone pierścienie. Ogólnie siedząc często na forach nie pamiętam żeby komus spadło zużycie do 0 po wymianie samych uszczelniaczy, a w większości przypadków winne są pierścienie olejowe. Ja tez u siebie nie mam żadnych widocznych objawów, a w cyklu mieszanym 1L-1,1L/ 1000 km muszę dolać. Przy jeździe typowo autostradowej spalanie potrafi mi skoczyć do ok. 1,5L/1000 km. Dodam że jak kupiłem auto to pobór miałem większy, ale po zrobieniu płukanki i zalaniu dobrym olejem 5W40 trochę konsumpcja spadła. Gdybyś chciał kolego zrobić na tip top, to tylko remont silnika czeka i to tez lepiej u kogoś kto ma pojęcie, bo jak poczytasz cały temat od początku to były przypadki gdzie mechanik skopał sprawę i chłopakom silnik po pewnym czasie znowu zaczał brać. Tak na marginesie częściej kontroluj stan oleju, bo na podziałce od min. do max. wchodzi chyba 0,75L, więc lepiej nie jeździć ze stanem grubo poniżej minimum.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez romekadamski » 29 wrz 2016, 15:05

Wszystko zależy czy przejechaliśmy 1000km po autostradzie mając na liczniku 180km/h czy może taka sama trasa została zrobiona po mieście. Ilość zużytego oleju zależy od wielu czynników.
romekadamski
 

Postprzez tadziol » 29 wrz 2016, 20:29

Oto i głos prawdy. Dobrze prawi poprzednik,wódki mu nalać <spoko>
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez thesilent » 1 paź 2016, 21:37

Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2013, 20:11
Posty: 293 (9/13)
Skąd: Sollstedt, Niemcy
Auto: Mazda 6 2.0 LPG 2004r.
Citroen Grand C4 Picasso 2.0 HDI 2007r.

Postprzez luksus36 » 9 paź 2016, 11:42

Witam
Od remontu gdzie Madzie brała litr na 1000tys przejechałem 20 tys. 3 na benzynie na dotarcie i 17 po założeniu gazu. Na razie wszystko ok. Koszt jak pisałem wcześniej 1500 robocizna i czesci plus 400 na łańcuch bo był rozciągnięty. Wymiana oleju max.10tys. Olej valvoline 5w40. Nic nie ubywa.
Pzdr
Początkujący
 
Od: 31 sty 2016, 20:36
Posty: 6
Auto: Mazda 6 2011
2.0benzyna

Postprzez t34567 » 10 paź 2016, 14:48

Same pierścienie + łańcuch robiles? I gdzie za tę cenę?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lut 2013, 00:04
Posty: 324 (1/6)
Skąd: Stary Sącz
Auto: Mazda 6 Sedan 2.0 Pb 2006 147KM STAG 300 Premium/Hana/ACR01

Postprzez stonkinho » 18 paź 2016, 11:56

Witam kolegów. ostatnio zostałem posiadaczem mazdy 6 kombi 2003r z silnikiem 2.3 + lpg. Nabije około 200k km, wcześniej (wydaje mi sie – nie pamiętam) ze jeździł na oleju 5w40 sprzedający zapewniał ze nie bierze oleju mi sie również tak wydawało. Ostatnio nadszedł czas i namówił mnie mechanik na wymianę mobil 2000 10w40 . Po przejechaniu 1500km na bagnecie nie ma ani kropli oleju!!! Silnik zbiera się , chodzi normalnie tak jak powinien.Kompresja na silniku jest 12-14 bar. Co w takim wypadku zrobić? jaka zastosować płukankę gdzie ja wlać oraz wrócić do oleju 5w40? pozdrawiam i liczę na odpowiedz.
stonkinho
 

Postprzez Biniu » 18 paź 2016, 12:38

Możesz wrócić ale nie musisz. Olej łyka i będzie łykać dopóki nie zrobisz drogiego remontu :)
Obrazek
Im trudniej, tym lepiej
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 cze 2015, 07:10
Posty: 1053 (35/34)
Skąd: Grupa Łódzka
Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6