W końcu nadeszła ta chwila, w której trzeba było zmierzyć się z wymianą filtra kabinowego, a jak wiadomo jego wymiana nie należny do rzeczy najprzyjemniejszych.
A więc tak, żeby ułatwić sobie życie przy wymianie postanowiłem zdemontować skrzynkę bezpieczników i ją wyciągnąć. Niestety po wymianie filtra i złożeniu wszystkiego do kupy okazało się że nie działają halogeny przód, przycisk AMB od temperatury zewnętrznej (nie wskazuje jej), kiedy zamykałem auto z pilota nie migały kierunkowskazy i nie gasły lampki wewnątrz oraz cały czas świeciła się kontrolka nie zamkniętych drzwi. Zdenerwowany tym stanem rzeczy postanowiłem ponownie odłączyć na chwile aku ale nic to nie dało. Dopiero ponowne odpięcie dolnych małych wtyczek (zielona i brązowa) i bardzo dokładnie umieszczenie ich w gniazdach przyniosło pożądany efekt
Teraz po wymianie filtra z dmuchawy leci wichura aż oczy trzeba zamykać tak wieje

na starym nawet na największej prędkości ledwo było już czuć że coś leci
PS dodam że poprzedni filtr też był z Knechta i też był biały.
