Mazdą jeżdżę od ok 4 lat – kupiliśmy z żoną używaną 323fkę sobie w prezencie ślubnym i gdy jej czas 'upłynął', tzn zaczęła wymagać sporego wkładu finansowego a my potrzebujemy trochę większego auta sprzedajemy ją i szukamy zastępstwa.
Na Mazdy 6 choruję od dawna, ale od niedawna kiedy kupno kolejnego samochodu stało się realne konfrontuję się z brutalną rzeczywistością, że zakup wcale prostym nie jest. Budżetem dysponuję bardzo skromnym, bo do 15 tysięcy, jednak ogłoszeń oferujących szóstki w tym przedziale jest sporo. Na wstępie wyznaczyłem sobie obszar poszukiwania do 50 km od Warszawy, gdzie mieszkam, bo nie wydaje mi się żebym miał jeździć po polsce w pogoni za autem. Wprawdzie obecną mazdę 323f kupiliśmy w szczecinie, ale byliśmy młodsi, nie mieliśmy dzieci i mieliśmy dużo czasu wolnego.
Jeśli chodzi o wybór 6, to preferuję wersję benzynową z gazem (diesle jak czytałem są raz że bardziej zawodne, dwa że jednak droższe w eksploatacji). Szukam już też aut z zamontowaną instalacją – liczyłem że kupując bez i instalując samemu zwróci mi się po ok 30tysiącach kilometrów, a jeśli wydaje się te 12-13 K na auto dodatkowe 2-3 K na sam gaz to spory dodatek.
Z dotychczasowych informacji jakie zdobyłem, wszędzie pisze się o okropnej korozji jaka zżera szóstki co mnie mocno odstraszyło, szczególnie że sam chcę kupić model ok 14 letni a takie są już bardzo mocno zagrożone rudą zarazą.
Podaję link do jednej z trzech aukcji oferujących 6 z gazem w okolicy Warszawy, tak dla przykładu, żebyście drodzy forumowicze mogli mnie albo brutalnie wyleczyć z takich zakupów, bądź (co preferuję), dali porady co robić, czy jest dla mnie i jakiejś szóstki nadzieja, czy mam sobie odpuścić.

Będę wdzięczny za wszelką pomoc, obecną Fkę sprzedaję na dniach i muszę dość pilnie kupić nowe auto – opcja czekania miesiąc albo więcej niestety nie jest dla mnie.
Dzięki za poświęcony czas na czytanie tego / odpowiadanie!