Mocne szarpanie podczas przyspieszania przy 2500-3500 obr/min

Postprzez deadzik » 25 sie 2016, 21:50

Cześć Wam wszystkim :) Przeglądałem ostatnio różne wątki, ale w żadnym nie było podobnej sytuacji. Od kilku dni mam problem z moją poliftową Mazdą 6 sedan 2.3L z 2006r. Podczas przyspieszania auto mocno szarpie i skacze pomiędzy 2500-3500 obr/min. Najbardziej jest to odczuwalne na 2. i 3. biegu. Co ciekawe szarpanie występuje głównie i jest najbardziej upierdliwe przy przyspieszaniu na "pół gwizdka". Przy bucie w podłogę jest mało odczuwalne. Dodam, że auto od 2 miesięcy posiada instalację LPG, jednak rodzaj paliwa nie ma wpływu na szarpanie – występuje zarówno na PB jak i LPG, więc problem z instalką LPG odrzucam. Dziwnym zbiegiem okoliczności jest to, że auto zaczęło szarpać po tym jak użyczyłem go dziewczynie na 3 dni <czarodziej> Po tym jak mi zwróciła Mazdę zaczęło się dziać. Auto przez te 3 dni stało poza miastem, niedaleko lasów, więc miałem podejrzenie, że jakiś gryzoń zagościł pod maską i schrupał co nieco lub któryś wężyk podciśnieniowy wypadł. Jednak po wstępnych, wizualnych oględzinach pod maską brak jest ubytków czy nadgryzień. Przewody wyglądają na całe, węże podciśnieniowe te widoczne posprawdzałem i są OK. Drugim problemem, który występował już wcześniej, mniej więcej od momentu zmiany sprzęgła, podejrzewam że związany z tym, jest podszarpywanie przy dodawaniu i odpuszczaniu gazu na biegu – Mazda mało płynnie reaguje, w momencie odpuszczenia gazu na biegu po około połowie sekundy auto robi 2-3 krotne drżenie (coś jakby poduszki był wyrobione, a nie są) co też nie powinno mieć miejsca. Dodam, że przed wymianą sprzęgła było znacznie płynniej, kilkaset km po zmianie sprzęgła, zresetowaniu kompa i ostrym czyszczeniu przepustnicy i dolotu również poprawiło się baaardzo i było super płynnie. Niestety później jeszcze raz odpinałem klemy, w międzyczasie był montaż LPG i już nigdy nie powróciłem do tego stanu. Jak myślicie, w czym może tkwić problem ? <co?> W aucie kilka tys km. temu przed montażem gazu wymieniłem filtr powietrza, świece na irydowe Denso, później zmniejszyłem im przerwę między 0.8 a 0,9mm, wyczyściłem przepustnicę, część dolotu, przepływomierz. Na pewno nie ruszałem jeszcze zaworu EGR, cewek oraz sondy lambda. Podejrzewam jednak przepustnicę albo że któraś ze świec się wysrała, ewentualnie cewka. Znajomy z zaprzyjaźnionego warsztatu wspominał również o czujniku położenia przepustnicy o ile taki występuje. Co Wy na to? Proszę doświadczonych forumowiczów lub osoby, które spotkały się z podobnym problemem o pomoc, bo jest to mocno irytujące.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 kwi 2016, 23:33
Posty: 59 (4/1)
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 6 GG 2.3L sedan '06

Postprzez DeviS » 25 sie 2016, 23:10

Byl podpinany pod kompa i sprawdzane jak wszystko pracuje ? Moze cewka jednak jesli swiece byly niedawno wymieniane, przy sondzie raczej wzroslo by spalanie ale pod OBD mozna sprawdzic jej parametry podczas jazdy ;) A te podszarpywania mysle ze to wina poduszek silnika, mam to samo w przedlifcie chociaz ze wymienialem na nowe (zamienniki) ktore pewnie sie jednak nie nadaja ;) Kiedys na oko mi mechanik sprawdzil przy otworzonej masce on patrzyl a ja ruszalem na samym sprzegle i widzial jak telepie silnikiem, po wymianie stwierdzil ze jest zdecydowanie lepiej lecz problem z drzaca budą i szarpaniem przy dodawaniu i odpuszczaniu gazu pozostal.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2013, 00:58
Posty: 479 (1/14)
Skąd: Parczew/Warszawa
Auto: Była: Mazda 6 GG 1.8 '05r + LPG
Jest: Mazda 6 GJ 2.5 '15r

Postprzez deadzik » 25 sie 2016, 23:21

Ostatnio był podpinany pod kompa podczas montażu instalacji LPG 2 miesiące temu, wiadomo, wszystko było testowane i z tego co serwis mówił, wszystko jest w normie i żadnych przeciwwskazań nie było. Podciśnienie w kolektorze jedynie w górnej normie. W poduszki bym uwierzył, tylko jak wytłumaczyć fakt, że kilka tys. km temu po zresetowaniu ECU, gruntownym czyszczeniu przepustnicy i nabryzganiu środka czyszczącego do kolektora Mazda schodziła bardzo łagodnie i płynnie po odpuszczaniu gazu aż do momentu następnego odpięcia klem akumulatora, gdzie znowu zaczęło się podszarpywanie po odjęciu, a ostatnio żabkowanie w zakresie 2500-3500. Bez gruntownej diagnostyki chyba się nie obędzie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 kwi 2016, 23:33
Posty: 59 (4/1)
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 6 GG 2.3L sedan '06

Postprzez DeviS » 25 sie 2016, 23:29

U mnie niestety resety ECU i czyszczenie przepustnicy nie pomaga, chyba ze problem lezy gdzie indziej. Faktycznie przy poduchach powinno wystepowac to caly czas. Czyli trzeba szukac innej przyczyny, moze uda mi sie przelozyc cala przepustnice od kogos kto nie ma tego problemu i sprawdze. Jak nie to bede szukal przyczyn w zapłonie. Rozumiem ze reset kompa pomaga ? I do ktorego momentu jest dobrze bo nie bardzo rozumiem ? Z postu wynika ze do nastepnego odpiecia klem tylko po co je znowu odpinac skoro jest dobrze ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2013, 00:58
Posty: 479 (1/14)
Skąd: Parczew/Warszawa
Auto: Była: Mazda 6 GG 1.8 '05r + LPG
Jest: Mazda 6 GJ 2.5 '15r

Postprzez deadzik » 25 sie 2016, 23:47

Reset kompa pomógł wtedy tylko jednorazowo, teraz już nie pomaga, chyba że coś źle robię. Z tym że wtedy wraz z nim najpierw był ściągany cały dolot i przepustnica, czyściłem i psykałem preparatem do przepustnic gdzie się dało. Z wydechu wylatywało mnóstwo syfu i przepalonego smrodu, zadymiłem pół osiedla. W dodatku odpinałem różne wężyki podciśnieniowe, które dochodzą do dolotu, na pewno kostkę przy przepustnicy i którąś jeszcze. Auto po odpaleniu się dławiło, kaszlało, oczywiście wywaliło checka, ale po owym resecie w postaci odpięcia klem chodziło miodnie, płynnie jak nigdy. Później, jeszcze przed montażem LPG, rozpiąłem aku, choć nie pamiętam w jakim celu i od tamtego czasu już tak nie jest. Być może potrzebna jest jakaś specjalna kalibracja/adaptacja przepustnicy? Sam nie wiem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 kwi 2016, 23:33
Posty: 59 (4/1)
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 6 GG 2.3L sedan '06

Postprzez deadzik » 4 sty 2017, 01:32

Dokończę historię i rozwiązanie problemu. Może się przydać innym w przyszłości.

Oprócz szarpania w przedziale 2000-3500 obr/min, po pewnym czasie doszła kolejna sprawa, znacznie bardziej upierdliwa. Auto przestało reagować na dodanie gazu, przepustnica żyła własnym życiem. Co trzecie, czasem drugie wdepnięcie w pedał była reakcja. Jeśli jej nie było i przytrzymałem pedał mocnie wciśnięty lub w podłodze, Mazda po 2-3 sek wpadała w tryb awaryjny wyrzucając kontrolkę "check engine" oraz "trakcja. Wtedy już żadnej reakcji na pedał przyspieszania nie było, auto baaardzo mozolnie samo przyspieszało do 2000 obr/min bez względu na bieg, a na jałowym biegu buczało i również trzymało sobie te 2000, nie dało się tego przekroczyć. Kod błędu zdaje się P2107 i jakiś inny zbliżony. Pomagało ponowne odpalenie auta, wtedy zostawał tylko sam check engine i tak w kółko. Trzeba było umiejętnie operować prawym pedałem, żeby auto non-stop nie wpadało w tryb awaryjny, co było mega męczące.

Jeśli chodzi o brak reakcji na dodanie gazu i częste wpadanie w tryb awaryjny, problem rozwiązała wymiana przepustnicy na używaną, akurat w moim przypadku na taką z Mazdy 6 GH 2011r. Tam jest identyczna, elektroniczna, być może coś poprawiona.

Został natomiast problem z szarpaniem i tu m.in. dzięki sugestii tadziola (podziękował !!!) winna okazała się pierwsza, (w polifcie) 5-przewodowa sonda lambda. Zakupiłem nówkę NTK 9394, LZA07-MD2, 2-kostkową bez przeróbek, która z dużym prawdopodobieństwem i patrząc na samo wykonanie, idzie do Mazdy na pierwszy montaż. Teraz autko jeździ płynnie, przyspiesza równo w pełnym zakresie obrotów i mniej szarpie przy dodawaniu/odpuszczaniu gazu.

Na koniec kilka fot, porównanie wymontowanej sondy OEM Mazda z zamontowaną NTK.
Załączniki
IMG_20161231_105226_HDR.jpg
IMG_20161231_105238_HDR.jpg
IMG_20161231_105326_HDR.jpg
IMG_20161231_105358_HDR.jpg
IMG_20161231_105555_HDR.jpg
IMG_20161231_105732_HDR.jpg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 kwi 2016, 23:33
Posty: 59 (4/1)
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 6 GG 2.3L sedan '06

Postprzez Roman8 » 4 sty 2017, 10:32

Cena ponad 1000 PLN?
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2012, 13:08
Posty: 221 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 GY – Pb+LPG 2.0 – 2005 FL

Postprzez deadzik » 4 sty 2017, 13:17

Niestety, niewiele mniej, bo kapkę ponad 900 PLN <płacze> ...Oryginał w ASO ponad 1700 netto. Najtaniej, gdzie dało się skombinować OEM na miejscu to 1450 PLN, a czekając 3-4 tygodnie niecałe 1300 PLN. Chciałem dedykowaną sondę, a nie NTK z końcówką AU4 do grupy VW i rzeźbić w kostkach, bo jakoś nie ufam takiemu rozwiązaniu, choć niektórzy chwalą, że działa właściwie. Mazdowska używka też do mnie nie przemawiała, bo nigdy nie wiadomo z jakim to jest przelotem, czy pochodzi tydzień, miesiąc czy rok. I w ten sposób skończyło się na wariancie środkowym.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 kwi 2016, 23:33
Posty: 59 (4/1)
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 6 GG 2.3L sedan '06

PostTen post został usunięty przez dobrzyn22 22 maja 2017, 21:48.
Powód: kolego, założyłeś już osobny wątek...nie ma potrzeby powielania pytań w różnych miejscach forum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6