Cześć, moja maździnka ma kłopoty.
A mianowicie, mam Lpg, przejechane (178k w tym na gazie 50k) i postanowiłem sprawdzić luz zaworowy u mechanika, auto odebrałem od mechanika z informacją, ze ogolnie jest ok, ale wydechowe juz sa blisko normy, ależeby za 10-20k znow sprawdzić, mysle ok- podjadę potem
Wsiadam do auta, odpalam, poczulem jakies dziwne wibracje, trzęśło budą, ale chwile pochodził z 10s i sie uspokoilo(nie wracalem, myslac ze wszystko jest ok), tak pojezdzilem chwile, potem auto stało z tydzien, nastepnie pojechalem zatankowac, wracam do garazu, a tam plama oleju pod silnikiem, calkiem spora, niestety nastepnego dnia mialem jechac 500+500 km, wiec tak pojechalem, jak bylem w polowie trasy, zapalił się check engine, dalej gubił olej, musialem dolać.
I teraz moje pytanie, przypuszczam ze olej leje się spod uszczelki pokrywy zaworów(nawet chyba widzialem gdzie), źle założyli, ale przy okazji trzesie budą na zimnym i swieci check engine i teraz zaczelo trzasc na cieplym przy niskich obrotach, ma ciutke mniej mocy i spalanie wzroslo z 10l lpg na 13l lpg.
Wiem, ze trzeba załatać ten wyciek, ale czy nie ma tam jakiegoś wypadania zapłonów, i czy wg was mogę przejechać 200km do mechanika czy lepiej nie ruszać, bo np rozwali katalizator. Ehh....
Dzięki za pomoc.
Dopisano 29 maja 2016, 20:37:
Chciałem dodać też, że do tego sprawdzania luzu zaworowego podobno rozpieli łańcuch rozrządu, ale się na tym nie znam. Może coś przestawione, czyli może te spalanie i brak mocy z powodu rozrządu, a wyciek z powodu zle zalozonej uszczelki. To by dopiero była partacka robota
Check engine i uszczelka pod pokrywa zaworów
Strona 1 z 1
ok, samochód gubił olej spod uszcelki pokrywy zaworów, uszczelka wymieniona i nic nie leci.
Natomiast sprawdzony check engine to wypadanie zapłonu na cylindrze numer 1, w tym serwisie w ktorym bylem zostala sprawdzona kompresja: na tym jednym garku kompresja 7, reszta około 11, w serwisie powiedzieli mi, ze cos tam na dole w silniku, jakies pierscienie czy cos, i ze tak trzeba jezdzic dopki sie całkiem nie rozleci.
Byłem z samochodem w innym serwisie dość popularnym tutaj na forum, zmierzona kompresja i wykonana próba olejowa, powiedziano mi, że zawory są do regulacji, i że może to kosztować nawet 1800 zł, wymiana szklanek 100 zł za sztuke, zabrałem samochód bo za 1800 zł to mozna duzo wiecej zrobic w aucie.
No i teraz dzwoniłem do innego mechanika powiedziałem mu, że zawór jest podparty, on na to,że jego zdaniem nie wystarczy sama regulacja, tylko trzeba sciagac glowice i regenerować, około 1600 zł ma to wynieść, no i chyba do niego pojade.
No i teraz pytanie, czy to możliwe, że podczas tej kontroli luzów w pierwszym serwisie coś mi uszkodzono na głowicy, że teraz nie ma kompresji na tym jednym garze ? Przedtem też troche trzeslo na luzie, ale na pewno nie telepało budą na zimnym ? coś popsuli czy tylko tak sobie wmawiam ?
Natomiast sprawdzony check engine to wypadanie zapłonu na cylindrze numer 1, w tym serwisie w ktorym bylem zostala sprawdzona kompresja: na tym jednym garku kompresja 7, reszta około 11, w serwisie powiedzieli mi, ze cos tam na dole w silniku, jakies pierscienie czy cos, i ze tak trzeba jezdzic dopki sie całkiem nie rozleci.
Byłem z samochodem w innym serwisie dość popularnym tutaj na forum, zmierzona kompresja i wykonana próba olejowa, powiedziano mi, że zawory są do regulacji, i że może to kosztować nawet 1800 zł, wymiana szklanek 100 zł za sztuke, zabrałem samochód bo za 1800 zł to mozna duzo wiecej zrobic w aucie.
No i teraz dzwoniłem do innego mechanika powiedziałem mu, że zawór jest podparty, on na to,że jego zdaniem nie wystarczy sama regulacja, tylko trzeba sciagac glowice i regenerować, około 1600 zł ma to wynieść, no i chyba do niego pojade.
No i teraz pytanie, czy to możliwe, że podczas tej kontroli luzów w pierwszym serwisie coś mi uszkodzono na głowicy, że teraz nie ma kompresji na tym jednym garze ? Przedtem też troche trzeslo na luzie, ale na pewno nie telepało budą na zimnym ? coś popsuli czy tylko tak sobie wmawiam ?
- Od: 22 lip 2013, 09:06
- Posty: 5
- Auto: mazda 3 bk 1,6 benz 2008
masz dzwinych mechaników
luz zaworowy a po kiego odpinać łancuch
klucz na koło i kręcimy 15 min z przerwa na cygara dłużej schodzi dobranie się do pokrywy
szklanka od 93 do 102 PLN w zależności od wymiaru i wcale nie pasują od forda
/
sprawa 2 na gazie 50kkm i bez sprawdzenia luzów no to dobrych masz gazowników u mnie max 30kkm i sprawdzać a dla spokoju to 20kkm razem z świecami
dlaczego od razu nie dałeś nowej uszczelki
jak masz więcej niż 4 rozglądaj się nad uszkodzona głowicą żeby wyciągać lub planowanie starych jak masz fart
nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem wyciagasz głowicę i patrzysz tak czy tak cię to nie ominie
a koszty no cóż tanio nie jest ew silnik z gwarancja
luz zaworowy a po kiego odpinać łancuch
klucz na koło i kręcimy 15 min z przerwa na cygara dłużej schodzi dobranie się do pokrywy
szklanka od 93 do 102 PLN w zależności od wymiaru i wcale nie pasują od forda
sprawa 2 na gazie 50kkm i bez sprawdzenia luzów no to dobrych masz gazowników u mnie max 30kkm i sprawdzać a dla spokoju to 20kkm razem z świecami
dlaczego od razu nie dałeś nowej uszczelki
jak masz więcej niż 4 rozglądaj się nad uszkodzona głowicą żeby wyciągać lub planowanie starych jak masz fart
nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem wyciagasz głowicę i patrzysz tak czy tak cię to nie ominie
a koszty no cóż tanio nie jest ew silnik z gwarancja
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości