Tło (chmury, horyzont) w tych fotkach ważne więc powinno być też ostre. Nie wiem jaki był zamysł, ale chyba większa przysłona (robiłeś z ręki czy ze statywu?) i byłoby idealnie...
Od Mistrza wymagam perfekcji. Jak było zamierzone to ok – kwestia gustu.
Beny napisał(a):jak można mieć tak czyste auto na urlopie
Zasługa dobrych wosków Extra foty
Dzięki! A wosk oczywiście pomaga wyraźnie w utrzymaniu czystości
Norreca napisał(a):jak zawsze mistrzoskie fotki
Dzięki! Z 6'tką zdjęć i tak mam mało i to takich raczej przyzwoitych, za to widoczków mnóstwo, w tym kilka bardzo fajnych kadrów – może po powrocie zrobię jakaś mini galerię
KMBak napisał(a):Tło (chmury, horyzont) w tych fotkach ważne więc powinno być też ostre. Nie wiem jaki był zamysł, ale chyba większa przysłona (robiłeś z ręki czy ze statywu?) i byłoby idealnie...
Od Mistrza wymagam perfekcji. Jak było zamierzone to ok – kwestia gustu.
Umknął mi komentarz wcześniej – miało być rozmyte nawet bardziej, bo chciałem 50'tką zrobić (i bardziej z profilu, żeby odcięcie auto/tło było wyraźne) albo ostre na bardzo długim czasie robione (filtr ND) tak by rozmyło wodę ale miejsce okazało się takie a nie inne i miejsca na 50mm brakło a statywu nie było jak rozłożyć zdjęcia z ręki bo na szybko – to miejsce gdzie nie wolno parkować i już po chwili zostałem upomniany grzecznie Do tego z prawej stoją samochody w miejscu dozwolonym, z lewej strony kadru są dzieciaki a za samochodem dwóch rybaków – pole manewru niewielkie. Ale faktycznie, jak już zapiąłem szerszy obiektyw można było się pokusić o domknięcie bo światła było jeszcze dość a rozmycie wyszło delikatne a tu np. jeden rybak się załapał
Trochę się działo ale kolejno zacznę może od świeżej informacji, a więc pierwszego miejsca w aktualnej turze konkursu fotograficznego "Mazda i woda" fotka, która wygrała:
Przy okazji dziękuję za wszystkie oddane głosy!
Po drugie – wraz z 6'tką szczęśliwie wróciliśmy do domu po wakacyjnych wojażach. W ciągu 16 dni pokonaliśmy w tym roku "niewiele" względem ostatniej wyprawy bo ok. 3200 km na przestrzeni których Mazda spaliła średnio 8,3l paliwa. Spalanie w podziale na tankowania i przeróżne warunki prezentowało się tak.
odcinek Cieszyn – Bad Radkersburg (granica Austrii z Słowenią) – 90% autostrady, przeważnie tempomat na 140 km/h – spalanie 8,0l / 100km
Bad Radkersburg – Vodice – całość z pominięciem autostrad, w jakiś 90% poza terenem zabudowanym, prędkości z zakresu 80~110 km/h – spalanie 7,3l / 100km
jazda po okolicach Vodic + przejazd wybrzeżem do Bośnii i Hercegowiny – poza autostradami, liczne podjazdy, droga kręta, całość pokonana dość dynamicznie, 2 korki po trasie – spalanie 8,1l
Przejazd przez Peljesac i jazda po wyspie Korcula a następnie powrót do Bośnii, w bośni korek na 10km pokonany w czasie 1,5h – bardzo dużo podjazdów, często ostrych, liczne serpentyny, jazda bardzo dynamiczna przeważnie – 9,7l / 100km
przejazd z Bośnii do Austrii, cała Chorwacja pokonana autostradami z czego odcinek do Zagrzebia bardzo dynamicznie, z prędkością w większości trasy >150km/h – 9.51 / 100km
przejazd z Austrii do Cieszyna – prawie cała trasa autostrady i drogi szybkiego ruchu, tym razem spokojniej, prędkości z zakresu 120~140km/h – 7,7l na 100km.
Wypad bardzo udany, gorąco polecam przede wszystkim Korcule i sam przejazd przez półwysep Peljesac oraz samą wyspę – bajkowe widoki, piękne drogi, piękne plaże i sama wyspa. Do tego spokój, cisza, brak tłumów no i to niebo nocą, z dala od sztucznych świateł...
Pogoda dopisywała od pierwszego do ostatniego dnia, w dniu powrotu z kolei przez początkową część trasy towarzyszyły nam chmury i burze
Z strat – dwie nowe ryski na drzwiach, trzy odpryski na szybie (małe i zarazem pierwsze bo szyba w miarę nowa, co irytuje – wszystkie trafiły się w czasie powrotu i to w Czechach i Polsce). Dodatkowo jedna sytuacja podbramkowa, na półwyspie kierowca Mercedesa w sznurze aut zaczął zjeżdżać na nasz pas – szybki unik i skończyło się na kilku siarczystych przekleństwach na szczęście, bo pobocza brak, miejsca mało a ruch spory i mogło być różnie
Z ciekawostek – poddałem małej modyfikacji wideorejestrator, mianowicie zamontowałem filtr polaryzacyjny kołowy. W tym celu zakupiłem redukcję filtrową z 49mm na 37mm oraz filtr polaryzacyjny kołowy w wersji Fit + Slim firmy Marumi. Redukcja jest wciśnięta na obiektyw kamery i do niej przykręcam filtr. Sam filtr wykorzystam również do aparatu więc wydatek dało się przełknąć – jakość w dzień zyskała wyraźnie ze względu na praktyczny brak refleksów na szybie. W nocy pewno minimalny spadek jakości jest (filtr to dodatkowa strata światła, o jakieś 2/3~1 EV) ale nieistotny – także polecam rozważyć, w szczególności jak ktoś będzie mógł dodatkowo wykorzystać filtr do zdjęć
Na koniec kilka zdjęć z wczasów z 6'tką w roli głównej:
Na wyspie Murter, z 323 w tle wyspę polecam, piękna plaża z białym paskiem w wodzie przy Camp Slanica – widok bajkowy
W drodze na Korcule, gdzieś na Riwierze Makarskiej
Korcula nocą, gdzieś na trasie między Blato a Prizbą
Korcula, gdzieś w drodze
Z telefonu, na promie z Korculi do Orebica.
Na koniec bez Mazdy, "selfie" kierownika i to nocne niebo, o którym wspominałem
Weelkoo napisał(a):dziękuję za wszystkie oddane głosy!
może kogoś obrażę (za co z góry przepraszam), ale jeśli ktoś na Twoją fotkę nie głosował, tzn. że nie zna się wcale na fotografii
Weelkoo napisał(a):szyba w miarę nowa, co irytuje – wszystkie trafiły się w czasie powrotu i to w Czechach i Polsce
doskonale rozumiem ja też po wymianie szyby pierwsze kilometry od razu kamieniami dostawałem i nóż w kieszeni się otwierał, a teraz po półtora roku szyba i tak strzeliła po kolizji
Weelkoo napisał(a):szybki unik
ufff
Weelkoo napisał(a):Na koniec kilka zdjęć z wczasów z 6'tką w roli głównej
osobiście się nie znamy, ale i tak Cię nie lubię, bo zdjęciami miażdżysz wszystko aczkolwiek jednocześnie to bardzo dobrze, bo jest na co popatrzeć i zrobić wielkie tylko wrzucaj częściej jakiekolwiek zdjęcia na fanpage to przynajmniej będzie można dzięki temu jakoś odreagować tę całą otaczającą rzeczywistość zwaną życiem
Danmazda napisał(a):Jak wygląda oklejony dach po takim czasie użytkowania ?
tak samo jak w dzień oklejenia – czyli jak dla mnie ciulato od dnia pierwszego jest masa swirli co mnie irytuje (jak to z swirlami, widoczne tylko pod słońce lub w mocnym świetle sztucznym ale są)
Dziś dostałem info, że 6'tka została przyjęta do strefy VIP imprezy Car Meeting & Beach Party, która odbędzie się w Energylandii w tą niedzielę, także jak pogoda dopisze to się przejedziemy pokazać i porobić trochę zdjęć
wczoraj na szybko zmontowałem sobie taki oto klip wykorzystując materiał z wideorejestratora – droga z Omis do granicy BIH/HR (~130km) w 10 min, całkiem fajnie to wyszło
mam ciekawsze trasy ale kompresja YouTube niestety masakruje doszczętnie materiał ( ) także nadaje się do oglądania w 1080p i małym oknie – na PC / TV z wyjściowego pliku wygląda to fajnie. Pobawię się innymi formatami, ew. zobaczę jak w 30p to na YT wygląda i może jeszcze wrzucę
Przy okazji załączam wspomniane zdjęcia Yi Dash Cam z filtrem polaryzacyjnym kołowym na których widać zastosowaną redukcję filtrową:
A w piątek serwis olejowy Aktualny stan licznika – 153 000 km.
INA – tankowałem dokładnie na tej samej stacji Nieźle to wyszło. Fajnie nagrywa ta kamerka. Ciekaw jestem jak w nocy. Może się przerzucę na taką zamiast swojego rejestratora
Mam pytanie dotyczące rudej na spodzie. Po tym jak dbasz o auto, zakładam, że jej tam nie ma. Aczkolwiek sam o to się zatroszczyłeś czy po prostu się nie pojawiła? Sprowadziłem sobie kilkanaście dni temu M6 z Belgii, 100% bezwypadkowa, aktualnie jest na dużym przeglądzie. Rozrząd, oleje, filtry i ... czyszczenie i konserwacja podwozia bo rdza się pojawiła. O ile karoseria jest w stanie dosłownie perfekcyjnym, żadnej rdzy czy jej początków, tak podwozie trzeba było czyścić. W M3 która miałem wcześniej ( z tym że trochę młodsza bo 2010 ) było zupełnie odwrotnie. Dach i maska była w zardzewiałych odpryskach za to spod jak nowy.
Może M3 miała już konserwę robioną przed poprzedniego użytkownika? W niemalże każdym aucie od spodu coś może się pojawić, taki urok. W mojej GH tragedii wielkiej nie ma, ale profilaktycznie przed zimą to zrobię. U mnie wcześniej nie było nic robione, jest totalna seria od spodu. Odpryski to norma, mogę rzecz, że w każdym japońskim aucie. A, że rudy wychodzi, no to już ewidentna wina producenta...
Qbasss3 napisał(a):Mam pytanie dotyczące rudej na spodzie. Po tym jak dbasz o auto, zakładam, że jej tam nie ma. Aczkolwiek sam o to się zatroszczyłeś czy po prostu się nie pojawiła?
właśnie jestem po kontroli podwozia przy okazji piątkowej wymiany oleju – spód czysty, konserwacja trzyma się solidnie ale nie dam sobie ręki uciąć, że jest to fabryczna konserwacja. Wręcz przeciwnie, patrząc na to co było pod maską (wszędzie dodatkowa konserwacja – na kielichach, śrubach itp) podejrzewam, że poprzedni właściciel zakonserwował dodatkowo również i spód ja może całość odświeżę w przyszłym sezonie, zobaczę jak będzie wyglądać po zimie
Tak więc olej w piątek wymieniony, dziś korzystając z kilku h wolnego i sprzyjającej aury szybki wypad do teściów na prażone a podczas oczekiwania aż kociołek dojdzie było porządne mycie