Czateria...cd
mając sklep spożywczy musisz robić raport ile w roku masz jakich odpadów także wierzę że może to być prawdą 
onyx napisał(a):Na twoim miejscu zrobiłbym profi remap a nie szukał oszczędności gdzie nie trzeba
To chyba nie do mnie. Nie przypominam sobie aby ostatnio napisał, że chce zmienić kółko. Auto jest w serii i tak zostanie. Jeśli cokolwiek zmienię zacznę od zmiany IC na większy....o ile cokolwiek postanowi zmienić w aucie.
..::Born To Rise Hell::..
yyy serio? w tym kolorze? 

JohnnyB napisał(a):onyx napisał(a):Na twoim miejscu zrobiłbym profi remap a nie szukał oszczędności gdzie nie trzeba
To chyba nie do mnie. Nie przypominam sobie aby ostatnio napisał, że chce zmienić kółko. Auto jest w serii i tak zostanie. Jeśli cokolwiek zmienię zacznę od zmiany IC na większy....o ile cokolwiek postanowi zmienić w aucie.
Ok, ale dywagowałeś nad tym czy to zabieg bezpieczny czy też nie
onyx napisał(a):Ok, ale dywagowałeś nad tym czy to zabieg bezpieczny czy też nieJeżeli nie masz zamiaru podnosić boosta i remapu to wymiana IC'ka polepszy tylko Twoje samopoczucie i uszczupli portfel – bez sensu.
Podobno fabryczny IC nie wydala przy fabrycznym doładowaniu, warto rozważyć zmianę na większy. Tym bardziej jeśli ktoś zamierza cokolwiek modyfikować. Zatem jeśli będę, uważam ze warto zacząć od tej strony. Na razie nic nie zmieniam, nie mam pojęcia czy auto zostanie ze mną do końca roku.
..::Born To Rise Hell::..
Kurde znalazłem Lagunę 2 angola za małe pieniądze ale jak zobaczyłem ile jest wystawionych części na rynku od tego modelu to chyba zrezygnuję
.
JohnnyB napisał(a):onyx napisał(a):Ok, ale dywagowałeś nad tym czy to zabieg bezpieczny czy też nieJeżeli nie masz zamiaru podnosić boosta i remapu to wymiana IC'ka polepszy tylko Twoje samopoczucie i uszczupli portfel – bez sensu.
Podobno fabryczny IC nie wydala przy fabrycznym doładowaniu, warto rozważyć zmianę na większy. Tym bardziej jeśli ktoś zamierza cokolwiek modyfikować. Zatem jeśli będę, uważam ze warto zacząć od tej strony. Na razie nic nie zmieniam, nie mam pojęcia czy auto zostanie ze mną do końca roku.
Jak mierzyłem IAT w seryjnym Cooperku z SC, to w zupełności dawał sobie radę. Więc to raczej hipochondria
A jak się ogólnie sprawuje to auto? Opowiedz coś więcej – ile nim już zrobiłeś i jaki ma aktualnie przebieg co się zesrało, itd.? Chciałbym sobie porównać z wersją turbo.
Mam je od końca lutego. Przebieg przy zakupie 41000 mil, aktualny przebieg 43700 mil.
Zesrał się czujnik temperatury zewnętrznej – problem ze spalaniem, falujące obroty. Kupiony jakiś za grosze i wlutowany w seryjną obudowę. Wymieniałem hamulce. był problem z dobraniem zestawu. Z jakiś powodów wszystko co zostało zakładane – włącznie z starym zestawem przestało hamować. Wymieniony płyn, sprawdzona pompa itp. ostatecznie poszło na Bosch/ferodo – hamuje. Odrobina korozji pod tylną lampą – naprawione, padła jedna obrysówka – przerdzewiała oraz oświetlenie tablicy rejestracyjnej – również przerdzewiało. Wymieniłem jeszcze jakiś łącznik jeszcze.
Poza drobną konsumpcją oliwy i przerdzewiałym wydechem auto całkiem dobrze utrzymane. Turla się.
Ogólnie nie wydaje się tak mocne jak powinno, ale w jakieś 7 do setki się wyrabia.
Żona zadowolona , to jej auto.
Zesrał się czujnik temperatury zewnętrznej – problem ze spalaniem, falujące obroty. Kupiony jakiś za grosze i wlutowany w seryjną obudowę. Wymieniałem hamulce. był problem z dobraniem zestawu. Z jakiś powodów wszystko co zostało zakładane – włącznie z starym zestawem przestało hamować. Wymieniony płyn, sprawdzona pompa itp. ostatecznie poszło na Bosch/ferodo – hamuje. Odrobina korozji pod tylną lampą – naprawione, padła jedna obrysówka – przerdzewiała oraz oświetlenie tablicy rejestracyjnej – również przerdzewiało. Wymieniłem jeszcze jakiś łącznik jeszcze.
Poza drobną konsumpcją oliwy i przerdzewiałym wydechem auto całkiem dobrze utrzymane. Turla się.
Ogólnie nie wydaje się tak mocne jak powinno, ale w jakieś 7 do setki się wyrabia.
Żona zadowolona , to jej auto.
..::Born To Rise Hell::..
JohnnyB napisał(a):Mam je od końca lutego. Przebieg przy zakupie 41000 mil, aktualny przebieg 43700 mil.
Zesrał się czujnik temperatury zewnętrznej – problem ze spalaniem, falujące obroty. Kupiony jakiś za grosze i wlutowany w seryjną obudowę. Wymieniałem hamulce. był problem z dobraniem zestawu. Z jakiś powodów wszystko co zostało zakładane – włącznie z starym zestawem przestało hamować. Wymieniony płyn, sprawdzona pompa itp. ostatecznie poszło na Bosch/ferodo – hamuje. Odrobina korozji pod tylną lampą – naprawione, padła jedna obrysówka – przerdzewiała oraz oświetlenie tablicy rejestracyjnej – również przerdzewiało. Wymieniłem jeszcze jakiś łącznik jeszcze.
Poza drobną konsumpcją oliwy i przerdzewiałym wydechem auto całkiem dobrze utrzymane. Turla się.
Ogólnie nie wydaje się tak mocne jak powinno, ale w jakieś 7 do setki się wyrabia.
Żona zadowolona , to jej auto.
No to ogólnie bez tragedii. Ale mocno zastanawia mnie brani oleju przez te silniki – zarówno sc jak i turbo. Blachy również myślałem, że są solidniejsze.
onyx napisał(a):No to ogólnie bez tragedii. Ale mocno zastanawia mnie brani oleju przez te silniki – zarówno sc jak i turbo. Blachy również myślałem, że są solidniejsze.
Biorą, słyszałem ze 2 litry to dobry motor. Z blachą jest w sumie OK. Moje ma 11 lat już na karku i tylko kilka burchli miało. W porównaniu z Mazdą jest OK.
Auto poprawne, sam bym go nie kupił, ale względy artystyczne przeważyły – żonie się spodobał.
..::Born To Rise Hell::..
Neonixos666 napisał(a):to co w końcu było przyczyną?
Trudno powiedzieć. Powierzchnia hamująca tarcz wygląda jak nowa, założyli nowe klocki, wywazyli koła – to na pewno. Czy coś robili z piastą to nie wiem. Utrzymują, że to tylko zbieg okoliczności z tym biciem koła, w którym zmienili łożysko...
Faktem jest, że przy okazji fajnej hamuje
Ciekawe jak by zamontować podsłuch to co by wyszło z tym kołem 
Mój jest inny. Żona określa go bardzo brzydkim słowem z uwagi na to, że jest trochę gapowaty. Jak mu się postawi krzesło na ogonie, to dopiero po paru sekundach się orientuje, że coś jest nie tak i zaczyna protestować. Nigdy też jeszcze nie zdążył uciec przed otwierającymi się drzwiami od łazienki. Ostatnio żona wylewała wodę z wanienki do wanny, w której stał kot. Najpierw powoli i nie reagował. Potem normalnie wylała, wodę miał do kolan i tylko obserwował. Następnie najspokojniej w świecie wycisnęła wodę z łap, co by mokro w chacie nie zrobił
.
Wczoraj miałem urodziny i chodzenie w czapce nie było dla niego klopotem...
Dopisano 10 sie 2016 21:30:
Oto on.
Wczoraj miałem urodziny i chodzenie w czapce nie było dla niego klopotem...
Dopisano 10 sie 2016 21:30:
Oto on.
brii napisał(a):Jazda SUVem po autostradzie przy wietrze i deszczu to maskara...
No to ja dzisiaj miałem taką jazdę swoim klockiem (byłem w Katowicach i Chorzowie).
I jestem pod wrażeniem tego jak to auto trzyma się drogi (jak na takiego kloca ofc).
Przy prędkościach około 150km/h jest lepiej niż dobrze. Przede wszystkim idzie jak po szynach pomimo sporego wiatru, no i jest dosyć cicho (jednak 3k obrotów nie hałasuje zbytnio).
Chyba spora w tym zasługa nowego wydechu i wymiany starych letnich GoodYearów z tyłu na całoroczne Micheliny. Mam wrażenie że "klockowatość" bieżnika całorocznych pozytywnie wpływa na odprowadzanie wody.
No i średnie wyszło 12,8l LPG/100km z 420km a delikatnie nie jechałem.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości