Czateria...cd

[Dominator]

Ronaldiniunius to jest ciota, tak to się musiało skończyć. Jak Portugalia wygra, to z kolei temu że nie ma tej pacynki

[brii]

Pieszy nie zawsze może zachowac rozwage – bywa ze jest malym dzieckiem ktore nie wie za bardzo o co jeszcze chodzi, bywa ze ucieka przed kims/czyms, bywa ze jest niewidomym albo ze jest osoba starsza ktore juz refleksu nie ma. Bywaja przypadki, ze pieszy chce popelnic samobojstwo Po to kierowca zdobywa prawo jazdy i przechodzi badania zeby stwierdzic czy jest na tyle sprawny i rozgarniety zeby prowadzic samochod. Pieszy nie musi byc sprawny ani odpowiednio rozgarniety (dorosly, odpowiedzialny). Z tych powodow nie da sie niczego od pieszych wymagac i lepiej przyjac ze zawsze maja pierwszenstwo.

[Neonixos666]

Laptop mi padl od tak nie moge nic zrobic jedynie zapalaja sie diody ekran nawet nie blysnie tyle lat chodzil i tylko chlodzenie padlo a tu taki gips. Jutro go oddam dla czlowieka co ogarnia ale po konsultacji pewnie skonczy sie na nowym...

[rafik89]

Ale powinni mieć coś takiego jak zdrowy rozsądek i instynkt samozachowawczy. Nie mogę przecież przed każdym przejściem zwalniać do prędkości, że auto w razie w zatrzyma się w miejscu, to jest nierealne. Ciężko pogodzić mi się z tym, że często za błędy pieszych płaci kierowca. Ciągle na nich ciążą obowiązki, a pieszy może wszystko. Jestem za tym, by w szkołach był przedmiot traktujący o zasadach ruchu, jak się zachować na przejściu itp. Może wtedy byłoby mniej wypadków.

[JohnnyB]

Jako osoba posiadająca uprawnienia musisz więc przewidywać, że pieszy to debil i zrobi to co najgorsze, takie życie.

To samo w przypadku kategori A.
90% kierowców samochodów osobowych, nie ma uprawnień kat.A.
90% kierowców motorów ma uprawnienia kat. B.

A to zawsze na kierowcach samochodów spoczywa 5 kroten sprawdzanie czy z za samochodu po prawej/lewej wyskoczy motocyklista.

Nie mam uprawnień kat.A, na codzień w sezonie mijam się z motocyklistami, staram się im nie zjeżdzać, sprawdzam 3 razy w lusterku czy ich nie ma a i tak potrafią wyskoczyć z niką jadąć minimum 40-50 między autami stojacymiy w korku.
Nie tak dawno jadąc w Warszawie, w lekkim korku, zstałem na kierunku na środkowym pasie i chciałem zjechać na lewy bo zaraz miałem skrecać w lewo. Zrobili mie meijsce, sprawdziłem dwa razy czy czegos nie ma. Ruszyliśmy do przodu, zacząłem zmieniać pas na lewy i o mało nie trafiłem motocyklisty. Jechał prawym – bus pasem i ostatecznie cisnał sie za samochód za mną – ruszyliśmy i chcoał pojechać pomiedzy mna a autem na lewo.
Ciepło mi sie robiło.....

[brii]

Ale powinni mieć coś takiego jak zdrowy rozsądek i instynkt samozachowawczy. Nie mogę przecież przed każdym przejściem zwalniać do prędkości, że auto w razie w zatrzyma się w miejscu, to jest nierealne.

Wytlumacz to piecioletniemu dziecku albo komus nie do konca sprawnemu fizycznie badz intelektualnie. Ewentualnie pieszy moze byc skandynawskim turysta – tam ludzie nie rozgladaja sie przy przejsciu. Masz zachowac szczegolna ostroznosc i byc przygotowanym na gwaltowne hamowanie, robiac prawo jazdy zgodziles sie z tym. Jesli sie nie godzisz to trzeba oddac prawko

[JohnnyB]

Wytlumacz to piecioletniemu dziecku albo komus nie do konca sprawnemu fizycznie badz intelektualnie. Masz zachowac specjalna ostroznosc, robiac prawo jazdy zgodziles sie z tym. Jesli sie nie godzisz to trzeba oddac prawko

Ale wtargnięcia na pasy jest konkretnym przeinieniem i piesi będą uczestnikiem ruchu mogą za nie zostać ukarani. Nie zawsze osoba któa wtargnie jest osoba niesprawna intelektualnie – mówie o orzecznictwie lekarskim a nie po prostu o jakimś debilu – i mamndat się za to im należy.

Ostrożność – jak najbardziej. Lepiej sie zatrzymać niż później płkać, ale wtargniecia się zdarzają. Nie zawsze to kierowca jest winny.

[loockas]

Nudny ten mecz....

[JohnnyB]

Nudny ten mecz....

Dlatego nie oglądam .

[nemi]

O ja, ale było nudno przez parędziesiąt postów .
Nastałem się dziś w korkach, jak zawsze nadziwiłem, że jak się na ekspresówce wyprzedzi malutkim vanem (tzn. Mazdą 5) kogoś na ekspresówce, to ten ktoś często potrzebuje mnie wyprzedzić. A po paru kilometrach stwierdza, że jednak za szybko i wyprzedzam znowu w ogóle nie zmieniając prędkości .

I byłem w Lublinie. Co za zmiana! Z Lublinem "zerwałem" w 2006. Próbowałem kiedyś znaleźć jakąś czynną knajpkę późnym wieczorem, a wszystko było zamknięte na głucho . Na Grodzkiej zaciskałem pośladki nawet w biały dzień. Jak to miasto się za*******ście zmieniło! Coś niesamowitego. Ludzie na ulicach, dużo kamienic odremontowanych, kilku grajków, mnóstwo, mnóstwo knajpek, pubów, restauracyjek. Przez te 10 lat to miasto zrobiło po prostu gigantyczny krok do przodu . Do tej pory odwiedzałem Zamość w celach nazwijmy to randkowych, ale następnym razem jadę do Lublina. Oprócz tego można tam było spotkać panie – jedna w klapkach, druga w butach na obcasach i obie w skarpetach .

[JohnnyB]

Nudny ten mecz....

Cytat z FB:)

"Gdyby nie ten stadion, blichtr i nocne oświetlenie, to ten finał Euro to takie Podbeskidzie z Łęczną"

[nemi]

PS. A propos pieszych... Przjeżdżałem obok tego miejsca chwilę po tym potrąceniu:
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news, ... 06417.html
Bardzo ściągnąłem nogę z gazu w mieście. Mam nadzieję, że na długo mi wystarczy.

[JohnnyB]

Trgaednia, przykro. Jakiś Gnojek, palił gumę Type R'em po mieście.....Podobno gdyby nie szybka karetka – niesety dziwczynka zmarła – zlinczowaliby typa.

[rafik89]

5-cio letnie dziecko zazwyczaj idzie z rodzicami i to na nich ciąży odpowiedzialność za nie. Co do turysty – jeśli gdzieś jadę to staram się zapoznać jakie zwyczaje i przepisy panują w danym kraju. Jeśli taki wejdzie mi prosto przed auto, powiedzmy wprost że wtargnie, to może być tylko sobie winien. Idąc tym tropem rozumowania powinienem każdego przechodnia pytać czy nie jest przypadkiem fińskim turystą. Zachowuje ostrożność w obrębie przejść, gdy auto obok zwalnia również to robię, nie blokuje ich stojąc w korku, ustępuje gdy skręcam itp. Naprawdę kultury na drodze mi nie brakuje. Ale wszystkiego się nie przewidzi, niemożliwe jest by natychmiast zareagować na każdą możliwą i niemożliwą sytuacje. Dlatego uważam, że piesi również powinni być ostrożni i rozważni, nie tylko ja.

[Xenocyd]

A to zawsze na kierowcach samochodów spoczywa 5 kroten sprawdzanie czy z za samochodu po prawej/lewej wyskoczy motocyklista.

Po prostu rób swoje i sygnalizuj manewry w puszce z odpowiednim wyprzedzeniem – motocyklista uważa za Ciebie i za siebie. Oczywiście są wyjątki, jak wszędzie.

[brii]

rafik89 – zycze Ci zebys zawsze tak mogl uwazac, moja klientka tez tak uwazala do momentu kiedy kogos nie ubila na przejsciu, teraz troche za pozno na zmiane podejscia mimo, ze bardzo by je chcial zmienic.

[nemi]

5-cio letnie dziecko zazwyczaj idzie z rodzicami i to na nich ciąży odpowiedzialność za nie.

Nie masz dzieci chyba, albo jeszcze takie w wózku. Teoria jest prosta, praktyka –> takie dziecko jest nie do opanowania niestety.
Ja teraz staram się lustrować przejścia dla pieszych nawet jak mam zielone. No i staram się wypośrodkować między dozwoloną prędkością, a resztą ruchu (czyli i tak nie jadę po Warszawie 50 ). Oznacza to, że stałam się prawie najwolniejszy, ale lepsze to niż wyrzuty sumienia do końca życia.

Dopisano 10 lip 2016 23:09:

Jeszcze się pożalę. Niestety poniosłem porażkę wychowawczą . Moja córka rozpoznaje Metallicę, Sabaton, Dżem, Lady Pank (nawet się drze "mniej niż zeeroooo" jak leci w radio ) itp., aż tu nagle śpiewa jakiś utwór "Ruda tańczy jak szalona". Ja mnie boli me ojcowskie serce .

Chyba jej kupię płytę tego zespołu:


sam może za punkowymi brzmieniami nie przepadam, ale to lepsze niż jakaś "ruda" .

[Gib]

Kup jej płytę Kabanosa

[nemi]

Ten utwór lubię:


Ale to nie jest muzyka typowo dla dzieci .

[Dominator]

No i? Bramka..