Czateria...cd
Z niecierpliwością czekam zatem na jacobsa – może coś odkrywczego doda do tematu. Pudło jakiś gratów do "pielęgnacji" samochodów to może nie jest moje marzenie ale coś jeszcze do czyszczenia felg by się przydało.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
na ciemnych tak,po muciu ładnie usuwa zacieki.Auto w 10 min oblecisz i wygląda jak swieżo nawoskowane.Potrzebujesz na subaru?Ono chyba srebrne jest?brii napisał(a):Prócz tego zalecono mi by użyć jeszcze Ultimate Quick Detailer – ma to sens?
Do felg autoland daje fajnie radę(jest w tesco),albo bierz cos z tenzi od Grzyba
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Beny napisał(a): bierz cos z tenzi od Grzyba
mówisz – masz
Maciek, Tenzon 1/ Tenzon 3 spokojnie da radę, a kieszeni nie zrujnuje
Całe 16zł za jedynkę lub 23zł za trójkę (jeszcze w małych opakowaniach 250ml – starczy na 6-8 razy na całe auto) http://tenzi.sklep.pl/szukaj.html/szuka ... odprod=tak
Nałożyć, iść na obiad, wypić piwo, załatwić drzemkę.
Wrócić, przepolerować (lekko idzie) i cieszyć się fajnym efektem.
Możesz dokupić detailera (Tenzon Finish) na zasadzie uzupełniania powłoki po myciu metodą spryskaj-wytrzyj. Też za 16zł.
Wysyłka całe 10zł pocztą
brii napisał(a):coś jeszcze do czyszczenia felg by się przydało
Tenzi Alux 1l (koncentrat do rozcieńczenia) za 13zł http://tenzi.sklep.pl/tenzi-alux-1-l-p-77.html
Tenzi PRIX 1l za 30zł http://tenzi.sklep.pl/prix-krwawiaca-fe ... p-727.html
A teraz pewnie mnie zbanują za sprzedaż na forum "bez koncesji"

hehe, akurat wlazłem poczytać o czym trujecie, a tu taki temat...
No to "zareagowałem"
A w temacie motoryzacyjnym (tak dla odmiany) – co polecacie zamiast zapasu do auta? Widziałem jakieś szpraje z Motipa, warte to coś w ogóle? Da radę tym zalepić dziurę żeby dotrzeć do wulkanizacji?
Ew. co można zakupić?
Dodam że już pół roku nie wożę zapasu
No to "zareagowałem"

A w temacie motoryzacyjnym (tak dla odmiany) – co polecacie zamiast zapasu do auta? Widziałem jakieś szpraje z Motipa, warte to coś w ogóle? Da radę tym zalepić dziurę żeby dotrzeć do wulkanizacji?
Ew. co można zakupić?
Dodam że już pół roku nie wożę zapasu
Grzyby napisał(a):Da radę tym zalepić dziurę żeby dotrzeć do wulkanizacji?
Może i da radę, ale większość wulkanizatorów Cię przeklnie.
Nie chcą naprawiać takich opon, bo zawalone są pianką no i felgę trzeba czyścić przed założeniem nowej.
Woziłem w corsie, ale nie użyłem nigdy.
No to ja na przejechane jakieś szacuję około 400kkm zapasu użyłem 1 raz. Było to z 25 lat temu.
Załadowaną Nysą którą trzeba było rozładować żeby się podniosła i dało się wyjąć zapas spod spodu
Generalnie kapcia złapałem nawet niedawno, ale usłyszałem że ucieka i dojechałem do kapciarzy jak jeszcze było sporo powietrza. Zawsze jakieś gwoździe (w służbowych to już chyba z 5 razy były) ale zwykle udawało się dotoczyć
Załadowaną Nysą którą trzeba było rozładować żeby się podniosła i dało się wyjąć zapas spod spodu

Generalnie kapcia złapałem nawet niedawno, ale usłyszałem że ucieka i dojechałem do kapciarzy jak jeszcze było sporo powietrza. Zawsze jakieś gwoździe (w służbowych to już chyba z 5 razy były) ale zwykle udawało się dotoczyć
Najgorsze jest to że zapasu możesz nie używać pół życia a będzie taka sytuacja że sprawny zapas uratuję Ci 

PeKa napisał(a):A wrócił już z wymiany opon?
Jeszcze nie, wczoraj za mocno zapiłem
brii napisał(a):Z niecierpliwością czekam zatem na jacobsa – może coś odkrywczego doda do tematu. Pudło jakiś gratów do "pielęgnacji" samochodów to może nie jest moje marzenie ale coś jeszcze do czyszczenia felg by się przydało.
Ok, jak chcesz moją radę...
Ja bym nie brał Megs'a, wziąłbym coś z Soft99, np. King of Gloss. Zakładam że nie będziesz się przykładał do przygotowania lakieru, więc długo leżące woski i tak Ci nie poleżą, przez źle przygotowaną powierzchnię, a KoG jest całkiem spoko, ładnie wygląda, dobrze się aplikuje itp.
Do czarnego QD koniecznie, po każdym myciu oblatujesz i nie masz zacieków. Ja używam aktualnie Soft99 Luxury Gloss, jest to właściwie QW, ale się nie maże jak niektóre lokalne produkty. Faktycznie tak działa:
https://www.youtube.com/watch?v=KMdQCjrXyjw
Ale nie radzę testować z butelką
Do felg PRIX jest spoko, ale szybko zasycha. Chyba Tuga Gel jest najlepszą z tanich opcji.
Grzyby napisał(a):A w temacie motoryzacyjnym (tak dla odmiany) – co polecacie zamiast zapasu do auta? Widziałem jakieś szpraje z Motipa, warte to coś w ogóle? Da radę tym zalepić dziurę żeby dotrzeć do wulkanizacji?
Ew. co można zakupić?
Assistance.
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Ja nie jestem w stanie wozić zapasu. Muszę polegać na Assistance.
Chcę się Was poradzić. Wystawiłem opony i felgi od forda za 400 zł.
Ktoś daje 350. Sprzedać, czy zachować je na strychu, żeby kiedyś Focusa łatwiej sprzedać – za rok lub dwa? Ja z nich nie będę korzystać.
Chcę się Was poradzić. Wystawiłem opony i felgi od forda za 400 zł.
Ktoś daje 350. Sprzedać, czy zachować je na strychu, żeby kiedyś Focusa łatwiej sprzedać – za rok lub dwa? Ja z nich nie będę korzystać.
Zatrzymać! lub sprzedać... ale jak sie na 350 zł nie łasisz i masz miejsce to zostaw.
No, chyba, że ziomek przyjedzie sam i zabierze sobie – to sprzedaj, zawsze będziesz miał 350 zł i miejsce na strychu.
Wiem, pomogłem, nie ma sprawy!
No, chyba, że ziomek przyjedzie sam i zabierze sobie – to sprzedaj, zawsze będziesz miał 350 zł i miejsce na strychu.
Wiem, pomogłem, nie ma sprawy!
Im dłużej te opony leżą tym mniej warte będą.
Daje 350 i przyjedzie, niech bierze. O 50 PLN nie ma co się wykłucać.
Ja brałem od Grzyba zestaw chyba który opisał. W sumie OK. Raz tylko użyłem
. Zeszło się trochę. Efekt w sumie OK. Fajnie auto wyglądało po deszczu czy rosie. Jako jedyne na parkingu zawsze było w wodnych kroplach
. nawet nie wiedziałem że w nocy padało
.
Daje 350 i przyjedzie, niech bierze. O 50 PLN nie ma co się wykłucać.
Ja brałem od Grzyba zestaw chyba który opisał. W sumie OK. Raz tylko użyłem
..::Born To Rise Hell::..
Jak jest kupiec to pchać.
Zależy w jakim są stanie te opony i ile mają lat. Jeśli prawie nówki to może warto poczekać na hojniejszego kupca, jeśli takie se, to bym sprzedał. Jeśli chcesz auto używać jeszcze rok-dwa, to przy odsprzedaży auta mogą podnieść cenę o maks 200 zł, jakby nie patrzeć jest to 150 zł mniej niż dostałbyś teraz. Twoja decyzja, ale jeśli mają najlepszy czas za sobą i jest zdecydowany kupiec, to nie warto się z nimi bujać dla 50 zł.
jacobs napisał(a):Assistance.
Assistance warto mieć, ale jednak mając w samochodzie miejsce na koło wolałbym je wozić. W nocy gdzieś na zapupiu możesz na assistance niezłą chwilę poczekać. Mając w samochodzie np małe dziecko sytuacja robi się mało ciekawa.
Oczywiście rozumiem problem posiadaczy LPG. Zwłaszcza w mniejszych autach. Przy LPG woziłem w maździe dojazdówkę. Zajmowała na tyle mało miejsca, że jak mi nie pasowało wożenie jej w bagażniku to spokojnie się mieściła za fotelem. W toledo miałem pełne koło i tylko dlatego, że wtedy nie zależało mi na miejscu, to nie zmieniałem na dojazdówkę. Ale generalnie jest to całkiem fajne rozwiązanie i da się na tym jeździć
Btw. Jak wygląda działanie assistance w przypadku złapania gumy? Holowanie do gumiarza?
Nemi, co to za koła (rozmiar, rozstaw śrub)?
loockas napisał(a):Btw. Jak wygląda działanie assistance w przypadku złapania gumy? Holowanie do gumiarza?
Ma ze sobą zestaw naprawczy

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości