Zakup samochodu używanego – budżet do 35.000 zł
Na razie bez spinki. Zakup planuję dopiero na sierpień/wrzesień. Teraz koniec czerwca i lipiec 3 tyg lecę do Hiszpanii na wczasy. potem zacznę się rozglądać na poważnie za furkami . A może z tamtąd czymś przyjadę 
e-tomek napisał(a):Jachu – wbijaj na bez-wypadkowe.net i tam sprawdz, z tym, ze Panowie tutaj sa trochę optymisci, tysiace Polakow nie wracaja z USA z samochodami ;–)
Praktycznie kazdy sprawdzany jest po wypadku. .
Nie wiem o co Ci chodzi. No i pewnie jest po wypadku. Masz Carfax, masz opis wypadku. Wiesz co było robione, więc możesz go dobrze prześwietlić.
Nie chcesz kupować aut po wypadku, zatem szukaj bezwypadków. Nie generalizuj tylko, że wszystko zza Oceanu to szrot.
..::Born To Rise Hell::..
Wszystko nie, ale większość tak 
Do tego wiele interesujących samochodów jest tam w wersjach bida-edyszon której nawet w Albanii by się powstydzili
Do tego wiele interesujących samochodów jest tam w wersjach bida-edyszon której nawet w Albanii by się powstydzili
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Maćku, ostatnio nieco siedzę trochę w temacie. Kolega oficjalnie otwiera firmę która bedzie importowac auta z USA. Pokazuje mi aukcje, na których za 4 tyś USD możesz kupić Mustanga GT -2005 V8, z przebiegiem np. 60 000 mil, po kradzieży – cały z papierami, uszkodzona stacyjka, brak radia. Wyposażenie GT – to skóra, automat, grzane stołki..... auto znika w przeciągu godziny. Auto na gotowo w PL 42-46 tyś jak wiesz jak je sprowadzić. Cena rynkowa – 60-65 tyś w PL.
Widziałem te jego ściągnięte, nie ma tragedii. Więc trzeba szukać, mieć dostęp do aukcji dla "przedsiębiorców" wtedy auta są zupełnie inne.
Oczywiście można przytaszczyć szrota, ale można znaleźć coś co się całkiem dobrze naprawi a będzie to auto unikatowe na Europe.
W tej chili pisze przede wszystkim o Pony Cars, czy Muscle Cars, ogólnie to co warto w tej chwili ściągać to auta unikatowe nie dostępne oficjalnie w EU. Sam chyba w tym roku przyciągne sobie Hummera
.
Ale jak poszukam dobrze to X5 też można w fajnej cenie wygarnać.
Widziałem te jego ściągnięte, nie ma tragedii. Więc trzeba szukać, mieć dostęp do aukcji dla "przedsiębiorców" wtedy auta są zupełnie inne.
Oczywiście można przytaszczyć szrota, ale można znaleźć coś co się całkiem dobrze naprawi a będzie to auto unikatowe na Europe.
W tej chili pisze przede wszystkim o Pony Cars, czy Muscle Cars, ogólnie to co warto w tej chwili ściągać to auta unikatowe nie dostępne oficjalnie w EU. Sam chyba w tym roku przyciągne sobie Hummera
Ale jak poszukam dobrze to X5 też można w fajnej cenie wygarnać.
..::Born To Rise Hell::..
e-tomek, tutaj masz artykuł, że wyprodukowane w Unii sprowadza się bez cła:
http://www.motocaina.pl/artykul/jak-spr ... -6302.html
jeżeli są jakieś nowe regulacje to chętnie poczytam.
http://www.motocaina.pl/artykul/jak-spr ... -6302.html
jeżeli są jakieś nowe regulacje to chętnie poczytam.
dadan napisał(a):tutaj masz artykuł, że wyprodukowane w Unii sprowadza się bez cła:
http://www.motocaina.pl/artykul/jak-spr ... -6302.html
jeżeli są jakieś nowe regulacje to chętnie poczytam.
Dokładnie, musi mieć EUR-1 – czy jakoś tak – czy li być wyprodukowany w EU. Wtedy nie płacisz 10% cła.
..::Born To Rise Hell::..
JohnnyB napisał(a):W tej chili pisze przede wszystkim o Pony Cars, czy Muscle Cars, ogólnie to co warto w tej chwili ściągać to auta unikatowe nie dostępne oficjalnie w EU.
Z tym pełna zgoda – egzotyki których u nas nie ma warto ściągać jeśli są chętni na ich zakup, ale większość ofert z US to samochody które można kupić u nas często w lepszej opcji albo po mniejszych dzwonach
JohnnyB napisał(a):Sam chyba w tym roku przyciągne sobie Hummera .
Nie idź tą drogą, lubię Cię i nie chce żebyś robił sobie takie kuku
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):Tamtejsze oferty z zamkniętych giełd dla branży też są średnie – po dodaniu kosztów transportu i sensownej naprawy bez drutowania cała operacja przestaje się kalkulować w 80% przypadków. Duża część z pozostałych 20% pewnie na miejscu okazuje się jednak bardzie zmielona niż było to widać w Carfax a tylko mała część jest do zrobienia w sensownych kosztach. Amerykanie nie są głupi – nie sprzedają za bezcen tego co można zrobić i używać.JohnnyB napisał(a):Sam chyba w tym roku przyciągne sobie Hummera .
Nie idź tą drogą, lubię Cię i nie chce żebyś robił sobie takie kuku
Ostatnio przeglądam trochę ofert, różnie ejst, zależy, raz się trafi raz nie, trzeba szukać na bierząco i być gotowym na szybki strzał. Fakt, ja może nieco inaczej patrze na temat, machanika dobrego mam, lakiernika i blacharza też i znam już kogoś kto mi to dobrze z tamtąd sprowadzi. Kontener też spokojnie we 3 byśmy zapełniki. Więc dla mnie koszty będą niższe.
Czemu nie H3 ? Ludzki, już dość zgrabny, silnik tylko 3.6. Podoba mi się to
..::Born To Rise Hell::..
H3 to trochę lepiej, bo myślałem o wcześniejszych. Właściciel myjni po sąsiedzku miał H2 i był na to auto wściekły, mówił, że fajnie było przez pierwszy tydzień a potem to już był masochizm we wszystkich tematach:
parkowanie, prowadzenie, koszty utrzymania, totalny brak komfortu, osiągi i jakość wykonania (spartanie czyliby się jak w domu).
parkowanie, prowadzenie, koszty utrzymania, totalny brak komfortu, osiągi i jakość wykonania (spartanie czyliby się jak w domu).
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
dadan – z tego artykułu wynika, że z tym EUR-1 to "z automatu" nie ma, poza tym sama sprowadzająca w podsumowaniu podliczyła, że zapłaciła cło – 10% (a mamy jeszcze vat, czyli dodatkowe koszty, to gdzie to eldorado?). Oczywiście przyjmuję do wiadomości, że tak to działa, ale pewnie tylko ci, którzy są tam na miejscu, wiedzą jak jest naprawdę, ja zakładam, że w Szwajcarii nie ma tańszych samochodów niż np. w Niemczech, a dodając ekstra koszty ... jak to ma się kalkulować? – że wychodzi samochód w cenie niemieckiej – "na otomoto" ... a cena "otomoto" – sama w sobie kryje różnego rodzaju niespodzianki, bo się okazuje, że połowę samochodów z PL można by z powrotem do Niemiec odesłać, bo tam lepsze ceny 
e-tomek, z tego co kojarze to w tym artykule kobieta płaciła tylko VAT na granicy, a w celnym samą akcyzę. Tutaj jeszcze podrzuce Ci inne źródło:
http://forum.polacy.ch/viewtopic.php?t=4624
Z tego co ktoś napisał, do 6 tyś euro nie trzeba mieć zaświadczenia eur-1, może być to zaznaczone w umowie – auto wyprodukowane w europie. Agencja celna też może takie zaświadczenie wydać. Inna sprawa, że trzeba i tak zapłacić jakieś opłaty celne.
Z tego co zauważyłem to w Szwajcarii np francuskie auta są tańsze niż w Niemczech, nie mówie tu o bitych tylko o całych autach.
http://forum.polacy.ch/viewtopic.php?t=4624
Z tego co ktoś napisał, do 6 tyś euro nie trzeba mieć zaświadczenia eur-1, może być to zaznaczone w umowie – auto wyprodukowane w europie. Agencja celna też może takie zaświadczenie wydać. Inna sprawa, że trzeba i tak zapłacić jakieś opłaty celne.
Z tego co zauważyłem to w Szwajcarii np francuskie auta są tańsze niż w Niemczech, nie mówie tu o bitych tylko o całych autach.
Jeszcze jedno pytanie. Miał z Was ktoś doczynienia z silnikiem 2,2 d-cat 177KM z Toyoty. Tym samym który jest montowany w Lexie?Chodzi głownie o jego awaryjność.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Kolega mechanik, remontował już kilka Awensisów z tym motorem. Nie wiem co ostatecznie było powodem awarii, ale głowice wymieniał. Zapytam.
..::Born To Rise Hell::..
Auta z USA mają jedna zaletę – Carfax i wiesz prawie wszystko
Wady ze są troszkę inne – kwestia świateł, wyposażenia, licznika itp.
Za to wiele z nich mają duże mocne silniki nie skażone wieloma normami ekologicznymi i jeżdżą bezproblemowo na LPG a to duża zaleta.
Auta sprowadzane skądkolwiek w ogromnej większości mają jakąś historię – podobnie jak używane auta krajowe. Ktoś tym kiedyś jeździł w taki czy inny sposób miał jakieś przygody serwisował tak lub inaczej.
Idealnych aut nie opłaca się sprowadzać. Wychodzą około 30% więcej niż Eurotax a to bzdura ekonomiczna jest. A i tak może się popsuć bo to tylko samochód jest, a nie żaden obiekt kultu
Chcesz mieć ideał – idż do salonu i kup nowe, a i tak może ci sie popsuć
Miałem salonową nową Toyote Corolle Verso i po 5 latach aucie wymiana wtryskiwaczy około 8 tyś pln
bezwypadkowa oczywiscie była i co z tego 
Wyleczyłem się wtedy z japońskiego diesla, które w naszym kraju najeżą chyba do najdroższych w eksploatacji samochodów.
35 – 40 to taki budżet pozwalający na szukanie fajnego auta. Ale na tym poziomie chyba bym nie patrzył za autami z USA koszty jednostkowe sprowadzenia powodują ze opłaca sie sprowadzać droższe samochody tak powyżej 50 tys.
Wg mnie szukaj klasy średniej liftback kupionej u nas
nie sprowadzanej.
Mondeo, Superb, C5, Insignia, Laguna 3, Accord, Avensis jest tego trochę co pozwoli na przyjemną eksploatację.
Można szukać w firmach sprzedających auta po leasingowe każde auto ma opis rzeczoznawcy, a nie Mirka z forum, mają udokumentowane przebiegi i serwis w ASO i nie każde ma mnóstwo km za sobą.
Znajomy kupił tak mondeo po 5 letnim leasingu co miało niecałe 100 tys przebiegu. jeździ tym juz 2 rok i jest bardzo zadowolony – żadnych niespodzianek od auta. Można poszukać czegoś ciekawego w ten sposób.
Też będąc w Twoim wieku – czyli 4X
szukałem następcy M6 GG która zapewniła mi 3 lata totalnie bezstresowej eksploatacji, 3 miesiące temu ale miałem wyższy ewentualny budżet więc poszedłem w Dział SUV i jak na razie po 3 miesiącach nie żałuję 
Za to wiele z nich mają duże mocne silniki nie skażone wieloma normami ekologicznymi i jeżdżą bezproblemowo na LPG a to duża zaleta.
Auta sprowadzane skądkolwiek w ogromnej większości mają jakąś historię – podobnie jak używane auta krajowe. Ktoś tym kiedyś jeździł w taki czy inny sposób miał jakieś przygody serwisował tak lub inaczej.
Idealnych aut nie opłaca się sprowadzać. Wychodzą około 30% więcej niż Eurotax a to bzdura ekonomiczna jest. A i tak może się popsuć bo to tylko samochód jest, a nie żaden obiekt kultu
Chcesz mieć ideał – idż do salonu i kup nowe, a i tak może ci sie popsuć
Miałem salonową nową Toyote Corolle Verso i po 5 latach aucie wymiana wtryskiwaczy około 8 tyś pln

Wyleczyłem się wtedy z japońskiego diesla, które w naszym kraju najeżą chyba do najdroższych w eksploatacji samochodów.
35 – 40 to taki budżet pozwalający na szukanie fajnego auta. Ale na tym poziomie chyba bym nie patrzył za autami z USA koszty jednostkowe sprowadzenia powodują ze opłaca sie sprowadzać droższe samochody tak powyżej 50 tys.
Wg mnie szukaj klasy średniej liftback kupionej u nas
Mondeo, Superb, C5, Insignia, Laguna 3, Accord, Avensis jest tego trochę co pozwoli na przyjemną eksploatację.
Można szukać w firmach sprzedających auta po leasingowe każde auto ma opis rzeczoznawcy, a nie Mirka z forum, mają udokumentowane przebiegi i serwis w ASO i nie każde ma mnóstwo km za sobą.
Znajomy kupił tak mondeo po 5 letnim leasingu co miało niecałe 100 tys przebiegu. jeździ tym juz 2 rok i jest bardzo zadowolony – żadnych niespodzianek od auta. Można poszukać czegoś ciekawego w ten sposób.
Też będąc w Twoim wieku – czyli 4X
Odkopię temat ponieważ kolejny raz celuje w zmianę auta.
Szukam czegoś typu minivan/suv. Auta o "normalnej" wysokości odpadają. Mondeo, Ocatvia, C5, Astra, Focus...wszystko za niskie.
Obecnie C-MAX i chyba tego typu auta najbardziej mi odpowiadają.
Co musi być:
– benzyna, benzyna + lpg. Jak nie będzie lpg to pewnie wstawię sam;
– 140 KM...jednak bardziej chodzi o to by auto miało około 10 sek to 100 km/h (najlepiej poniżej). Ma to zapewnić komfortową jazdę po drogach z jednym pasem ruchu
– czujniki parkowania, najlepiej przód i tył;
– bluetooth;
– 6 biegów lub piątka na tyle dobra, żeby przy 100 km/h nie miał 3k obrotów jak mój ford;
– klimatyzacja.
I w sumie to wszystko. Najlepiej jak by był niedrogi w ew. naprawach.
Automaty też lubię więc fajnie jak by miał
Budżet około 35k (40 maks jak z LPG).
Póki co sam nie wiem w co celować bo za dużo tego a jednocześnie nic wow.
Co polecacie albo czego zdecydowanie nie polecacie?
Szukam czegoś typu minivan/suv. Auta o "normalnej" wysokości odpadają. Mondeo, Ocatvia, C5, Astra, Focus...wszystko za niskie.
Obecnie C-MAX i chyba tego typu auta najbardziej mi odpowiadają.
Co musi być:
– benzyna, benzyna + lpg. Jak nie będzie lpg to pewnie wstawię sam;
– 140 KM...jednak bardziej chodzi o to by auto miało około 10 sek to 100 km/h (najlepiej poniżej). Ma to zapewnić komfortową jazdę po drogach z jednym pasem ruchu
– czujniki parkowania, najlepiej przód i tył;
– bluetooth;
– 6 biegów lub piątka na tyle dobra, żeby przy 100 km/h nie miał 3k obrotów jak mój ford;
– klimatyzacja.
I w sumie to wszystko. Najlepiej jak by był niedrogi w ew. naprawach.
Automaty też lubię więc fajnie jak by miał
Budżet około 35k (40 maks jak z LPG).
Póki co sam nie wiem w co celować bo za dużo tego a jednocześnie nic wow.
Co polecacie albo czego zdecydowanie nie polecacie?
Chrysler Pacifica, części wbrew pozorom bardzo tanie. I generalnie bezawaryjny.
np.
https://www.otomoto.pl/oferta/chrysler- ... z2iwb.html
np.

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości