Mazda3 CiTD 1.6 2006 – wentylator i problem z DPF?
1, 2
Kolego PK_Karmel jeździsz w trasy ? Ja w ostatni weekend przegoniłem Mazdę do Trójmiasta i z powrotem. Wiatrak się od wczoraj na postoju nie załącza. Wiem, że im dłużej śmigam po mieście tym częściej robi wypalanie i wtedy często nawet na krótkich trasach wszystko wyje i pali jak smok. Przez prawie rok użytkowania auto złapało może trzy razy jakiegoś "muła". Może masz jakieś nieszczelności w dolocie? Dodam jeszcze, że nie stosuję żadnych dodatków, paliw premium, etc. etc. Ciężko coś Ci doradzić na odległość, ale moim zdaniem mechanicy też będą wróżyć z fusów. Powodzenia 
- Od: 27 lip 2014, 20:41
- Posty: 975 (17/34)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda3 BK Y6 2006 140KM/330Nm Winning Blue
Kiedy dacie się przekonać na wywalenie tego dziadostwa,jakim jest FAP...Ja pół roku się męczyłem ,a po kastracji od dwóch lat mam święty spokój i zero problemów,ostatnio zaczął mi dymić przy ostrym bucie,ale przyczyną była nieszczelność na łączeniu intercoolera 
To w sumie juz jakis czas temu rozmawialem z diagnosta ale pytajac go co on sadzi o zaostrzeniu przepisow dotyczacych emisji spalin stwierdzil ze za filtry nikt sie nie wezmie bo taki do 10-ciu lat diesel w dobrej kondycji gdy nie ma filtra bedzie spelnial bez wiekszych problemow wytyczne i kazda kontrole przejdzie.
talk_about85 napisał(a):Stwierdzil ze za filtry nikt sie nie wezmie bo taki do 10-ciu lat diesel w dobrej kondycji gdy nie ma filtra bedzie spelnial bez wiekszych problemow wytyczne i kazda kontrole przejdzie.
Nie jestem biegły w normach i kontrolach odnośnie emisji zanieczyszczeń. Ale daleko mi też do podzielenia opinii Pana Diagnosty, bez potwierdzenia dowodami w postaci badań. Fakt jest niezaprzeczalny, wszystko idzie w kierunku zaostrzenia przepisów, bo taki jest interes ekonomiczny producentów, rządzących, etc. etc.
Co chwilę słychać, że wypadków więcej, bo drogi słabe, bo stan techniczny kiepski. A jak to się ma do wzrostu ilości aut na polskich drogach ? No właśnie. Proporcja znana od lat. Więcej aut, więcej sytuacji niebezpiecznych, większe prawdopodobieństwo wypadku.
Niestety będą nas gonić do wymiany aut na nowsze, bo to opłaca się wszystkim, tylko nie konsumentowi.
Więc póki co, póki jest filtr i nie muszę przez niego stać w polu, nie ruszam.
- Od: 27 lip 2014, 20:41
- Posty: 975 (17/34)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda3 BK Y6 2006 140KM/330Nm Winning Blue
Nie moja dzialka i nie znam sie na tym ale tak jak pisalem wczesniej wedlug fachowca spelnienie normy zadymienia auto bez filtra powinno przejsc bez problemu.
Pod tym względem do zachodu nam bardzo daleko
wystarczy wziąć tylko jako przykład niezniszczalnych 1.9 tdi i jeżdżących po naszych Polskich drogach ilość samochodów marki VW Passat b4 może u was nie ale w moim regionie przy granicy z Ukrainą to jest na porządku dziennym a zwłaszcza właścicielami są obywatele UA którzy mają zarejestrowane auta tutaj u nas w PL a przeglądy robione są na lewo
Dodam że jakość paliwa też ma wysokie znaczenie jeśli chodzi o zadymienie a np w maszynach rolniczych i innych typu ciężkich sprzętach które są na przysłowiową "ropę" większość jest zalewana paliwem ze wschodu które jest o wiele tańsze niż u nas w ojczyźnie, więc nasuwa się pytanie ile takie maszyny wydobywają złych substancji do atmosfery ?
Przepraszam za ot ale nie popadajmy w skrajności
Wiadomo, nowe auta są produkowane żeby być jak najbardziej przyjazne dla środowiska ale mniej przyjazne dla zwykłego użytkownika ze względu na uporczywe filtry cząstek stałych które przysparzają tyle problemów a z biegiem czasu pewnie jeszcze więcej bo będą mniej trwałe i wytrzymają połowę od tych które mamy obecnie zamontowane w naszych m3, także nasuwa sie wniosek diesel jest przystosowany na trase 
Karmel: kasowałeś licznik dodatku jak dolewałeś płyn?
Karmel: kasowałeś licznik dodatku jak dolewałeś płyn?
uszol90 napisał(a):jest takie coś jak norma zadymienia, po wycięciu fapa na pewno jej nie spełnisz
a myśle że to dość szybko się wezmą za to..
No nie zgodzę się. Sam mam wycięty filtr z mojej Mazdy przez poprzedniego właściciela. Osobiście uważam, że źle zrobił i wolałbym go mieć. Niemniej jednak ostatnio podczas przeglądu auto przeszło bez problemu. Przegląd robiłem w dość restrykcyjnej stacji we Wrocławiu, gdzie dużo nowsze autka wyjeżdżają bez pieczątki
No własnie badali
restrykcyjna pod tym względem, że jakby coś wyszło nie tak to bym pieczątki nie dostał. Zakład znany jest z tego, że pracownicy to służbiści
i to bardzo dobrze 
A stacja stacji nie równa. Ostatnio kolega mi opowiadał że pojechał Alfą na stację diagnostyczną z włączoną kontrolką awarii poduszki powietrznej i przegląd przeszedł. Nie rozumiem takich ludzi
A stacja stacji nie równa. Ostatnio kolega mi opowiadał że pojechał Alfą na stację diagnostyczną z włączoną kontrolką awarii poduszki powietrznej i przegląd przeszedł. Nie rozumiem takich ludzi
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość