Czateria...cd

[brii]

Nigdy więcej alkoholu...

Za wcześnie wstałeś

[JohnnyB]

Jeszcze nie walnął klina .

Ja miałem 1,5 tygodnia przerwy, żona wyjechała na dwa dni i raczyłem się piwkiem. Od razu lepiej smakowało.....teraz kolejne 2 tygodnie offu i strzały z prochów, zdrowe jedzenie, brak smażenia i liczę na kolejne kg do przodu.
Grunt że złapałem za sztangę i mi się spodobało z nowu

[loockas]

Koledzy z innej firmy przywieźli mini bar z 6 gatunkami piw. Belgijska IPA mnie załatwiła

Co do wagi, to już prawie 4kg lżej. Ale po tym wyjeździe pewnie coś wróci, dwa dni grilla na pewno się odbije No i nie pobiegałem wczoraj mimo szczerych chęci. Z drugiej strony po spacerach w tym hotelu mam chyba limit km wyrobiony

[JohnnyB]

Koledzy z innej firmy przywieźli mini bar z 6 gatunkami piw. Belgijska IPA mnie załatwiła

Spodziewałem się że raczej "zupa".
Ossa to złooooo.

[loockas]

Ten hotel jest bardzo dziwnie zaprojektowany. Sala konferencyjna która pomieści w naszym wypadku 700 ludzi jest na lewym skrzydle, a restauracja dla tej samej ilości ludzi jest na skrzydle prawym... Dodatkowo przejście przez hotel jest jakąś paranoją. Zakręty, zmiany korytarzy, przejście przez inną restaurację itd. Szybciej się można przemieścić wychodząc na zewnątrz...

[Grzyby]

Ja zrzuciłem w niecałe 2 miechy 10kg.
Cieszy postęp.
Chociaż były w tym dwa weekendy grilowe, to jednak wynik całkiem całkiem
Potrafię sobie spokojnie sam ułożyć żarcie w ciągu dnia, i już wieczorami nie mam ochoty jeść. Czasem sobie częściowo odpuszczam / zjadam sporo mniej niż powinienem.

Ale do celu jeszcze dalekooooooo ......

[loockas]

Ale do celu jeszcze dalekooooooo ......

Dasz radę

[JohnnyB]

ja nie mogę na rower wsiasć, tak mi się nie chce.....z bieganiem raczej jeszcze długo nie, jak zejdę poniżej 3 cyfr to mozliwe że wtedy spróbuje.
Minus taki że u mnie z wagą wolniej, z racji ciężarów, ale jakiś progres widać.

Jeszcze 3 miechy i powinienem osiagnąć swój pierwszy cel

[loockas]

ja nie mogę na rower wsiasć, tak mi się nie chce.

Ja znowu na rower bardzo chętnie, ale to wymaga trochę czasu by te min 30-40km zrobić. Może jutro uda mi się wyrwać na jakaś dłuższą wycieczkę.

[buczos]

Mi sie udało zrzucić 7kg w 4 tygodnie (z 80 na 73) dieta przyspieszająca metabolizm wg szybkaprzemiana.pl. do tego bieganie + pływanie. Przy okazji udało się rzucić palenie Zobaczymy na jak długo, póki co już prawie 3 tygodnie bez fajki, bez wspomagania tabletkami.
Byłem bardzo sceptycznie nastawiony do takiej diety – generalnie duże ilości niskokalorycznego jedzenia, bez kawy i herbaty 4 tyg.... ale udało się i zmieniłem całkowicie nastawienie do zdrowego żywienia i sportu.

[Neonixos666]

eee jak ważyłem w okolicach 70 to była lipa teraz mam ponad 80 i jest dobrze, jak to mówią ludzie ,,zmężniałem" . Ogólnie lepiej wyglądam i do tego nie przyciągają mnie skrzynki jak chce je podnieść . Jedyne co bym poprawił to nogi bo osłabły, no i boczki bym zlikwidował .

[buczos]

ja generalnie jestem szczupły ale miałem dość spory brzuszek piwny i głównym celem było pozbycie się go, bo wyglądałem jak dziecko z afryki, chude ręce i wystający brzuch teraz wyglądam bardziej naturalnie

jeszcze godzina i weekend

[Gib]

Ja mam wszystko duże, a kałdun bardzo duży, generalnie mało kto daje mi tyle wagi co mam ale niestety stawów długo nie oszukam, więc jakiekolwiek biegi odpadają

[JohnnyB]

Ja mam wszystko duże, a kałdun bardzo duży, generalnie mało kto daje mi tyle wagi co mam ale niestety stawów długo nie oszukam, więc jakiekolwiek biegi odpadają

Jestem w identycznej sytuacji . Dają mi maks 90. Na wadze jest 25 więcej. Ale powoli zbijam .
Biegi odpadają, kiedyś namietnie basen, ale w NDM to same brudasy i pływać mi się w tym nie chce....

[Grzyby]

Mnie też nikt 122kg nie dawał
Teraz jest 112 i wszyscy mówią że mi dupa zmalała
Bo kałdun dalej wielki (aczkolwiek na miarce widać spory spadek – 8cm)
Najbardziej widać po tyłku i udach, na udach 7cm ubyło.
Te 10kg samą dietą poszło. Liczę że jak teraz dojdzie rower to też będzie ładny efekt.
Najważniejsze że te efekty widać, i chce się dalej ciągnąć

[JohnnyB]

Jedno co mnie drażni to że kilku znajomych którzy wyglądają "gorzej" niż ja na wadze nie dobijaj do 100 a ja jestem od nich o 20 kg cięższy....
No ale to pamiątka po aktywności fizycznej w czasie technikum czy początkiem studiów.....no nic, tym razem nie zamierzam zaprzestać i się pilnować

[Neonixos666]

Mi na szczęście te 10kg poszło po całości bo miałem pracę gdzie musiałem ,,robić pompę na bicka" . Kondycje muszę poprawić bo coś słabo, a kiedyś sprint na 60m to była moja ulubiona konkurencja

[Gib]

Kólerzanka ma do kupienia Megan Kombi 1.9 dci 2006 w dobrych pieniadzach (ok 12k). Czy ten silnik 1.9 dci to jest totalny kibel od początku do końca czy są jakieś poprawione wersje?

[JohnnyB]

Z tego co pamiętam, to końcówka 1.9 dCi to chyba prawie to samo co 2.0. Wiec wielkim kiblem to nie bedzie. Ogólnie zależy czy turbina ma mokro. Jak sucho to nie bedzie tragedii chyba. Ale sprawdziłbym mocno przed zakupem.
Znajomi mają Megane 1 w 1.9 dCi i ma to na szafie chyba 600 tyś i jeszcze się turla....ale oliwa cięknie z kazdego możliwego łączenia

[Dominator]

1.9 to lipa, zresztą 1.5 to tez gowno, mój wujek takiego posiada tyle że w sedanie. Posiada od nowości jeździ delikatnie, przejechał coś poniżej 150kkm i zdążył już wtryski regenerować i jeszcze jakieś sprzęgłowe rzeczy. Dziękuję za diesla takowego. Najadł się Francji, kupił kilka miesięcy temu gh poliftowa.