Spam o wtorkowym spotkaniu rozesłany.Gdyby ktoś nie miał pomysłu jak spędzić dzisiejszą piękną niedzielę, to przypominam że w Jurajskim Parku Dinozaurów (Jurowce) od godz. 11:00 odbywa się dzisiaj pół otwarta impreza dla dzieciaków z domu dziecka (tego przy Zwierzyńcu w Białym) nagrana z inicjatywy kilku lokalnych zapaleńców m.in z forum mx-5 i od Nas. Z pewnością będzie kilka ciekawych aut, więc można wpaść i rzucić okiem. Zapraszamy!
Dopisano 8 maja 2016, 21:57:^up
Obiecałem kilku osobom krótką relację z dzisiejszego niesamowitego dnia, co więc czynię.
Jak już wiecie z ostatniego spota jakoś na początku kwietnia w głowach kilku mazdomaniaków z Miata MX-5 Klub Polska – którzy często gęsto wpadają do Nas na spoty – zrodził się szczytny pomysł sprawienia niezapomnianego dnia grupce tych, którzy mają od losu "trochę" gorzej niż cała reszta. Tym razem sprawa dotyczyła dzieci z Placówki Opiekuńczo – Wychowawczej im. dr Ireny Białówny, która mieści się w Białymstoku, przy ul. 11 listopada 6.
LINKW zamyśle było zorganizowanie dnia na świeżym powietrzu, przy dobrej zabawie połączonej z przejażdżką "furą bez dachu" w akompaniamencie ryku silników mx-5 lub czegoś mocniejszego..

Jako miejsce idealnie nadające się pod tego typu zabawę obraliśmy Jurajski Park Dinozaurów w Jurowcach. Niemal spontanicznie przy dobrej woli kilku bezinteresownych osób ogarnęliśmy fundusze, catering oraz pomniejsze organizacyjne sporawy. Wygospodarowaliśmy trochę wolnego czasu i dalej potoczyło się całkiem sympatycznie i bez zgrzytów. Dodam jeszcze, że pogodę również zamówiliśmy i stawiła się punktualnie.
Dzieciaki z pewnością nie narzekały na brak atrakcji – bo karnety schodziły Adamowi jak ciepłe bułeczki, czy raczej jak kiełbaski z grilla

Aby nie przynudzać pora na kilka fotek – niestety miałem sporo spraw na głowie i nie mogłem zająć się kompletną fotorelacją, ale takową znajdziecie niebawem na necie – zapewne FB miatowców. Póżniej podlinkuję ja lub ktoś zrzeszony


- Wczesnym przedpołudniem ogarnąłem prowizoryczny parking na trawce i po chwili zjawiły się Miaty do odpasania ;)

- Z czasem pojawiła się też wyższa liga, która mocno urozmaiciła widowisko i przyciągnęła postronnych.

- Niebawem rozpoczął się główny punkt programu – przejażdżki

- Może to tak nie wygląda, ale Miaty cieszyły się równie sporym wzięciem co Lambo :D

- Spore kontrasty, ale cieszyły oko ;)

- Innych atrakcji również było co nie miara, ale efekt finalny był taki – gromada uśmiechniętych dzieciaków.

- Czerwona może aż takiego wzięcia nie miała jak reszta, ale..

- ze swojej roli również wywiązała się wyśmienicie..

- co doceniła lokalna gangsterka :P

- Melduję wykonanie zadania!
Jak na pierwszą tego typu inicjatywę w regionie w Naszym wykonaniu – wspólnymi siłami tj. Miata mx-5 Klub Polska i Klub Mazdaspeed – pomimo kilku niedociągnięć, stwierdzam, że daliśmy radę.

Pracowicie ale miło spędzona niedziela, która na koniec dnia skłoniła do osobistych refleksji mnie i jak mniemam wielu klubowych kolegów. Po takim dniu człowiek pada na pysk ale wie, że było warto.
Możliwość przebywania z tymi dzieciakami to była również bezcenna lekcja spojrzenia na życie z ich punktu widzenia.

- Naprawdę z Naszej strony wystarczyło tak niewiele, aby uśmiech zagościł na ich twarzy.
Długo nie zapomnę tego widoku, gdy późnym wieczorem po kilku ciężkich "siadających na psychę" rozmowach i sytuacjach odjeżdżałem z Domu dziecka, a trzech kajtków biegło za mną do samej bramy..
Na koniec dziękuję zwłaszcza ekipie mx'ów: Adamowi, Markowi, Bartkowi, Pawłowi, Rafałowi i wszystkim pozostałym zaangażowanym oraz hojnym ofiarodawcom.
