Mazda 3 – po kilku minutach drastyczny spadek mocy
1, 2
Witam
jestem od kilku dni posiadaczem i zauważyłem pewien problem z mocą. Testowałem auto przed zakupem w mieście i wszystko było ok.
Teraz po jakichś 15-20 minutach jazdy nagle spada moc. ba! Czasami wystarczy, że mocno przygazuję na skrzyżowaniu i jak dochodzę na "czwórkę" to silnik ciągnie maksymalnie do 3 000 obrotów. Wrzucam na "piątkę", jest 2 100 obrotów i 100 km/s nie idzie przekroczyć.
Dziwne bo na początku moc jest, turbina się włącza i autko sunie, a potem nagle ledwie się toczy.
Czy to normalne, że gdy włącza się turbina to słychać dziwny świst? A no i co najdziwniejsze: Zazwyczaj gdy zatrzymam się po takich 15 minutach i wyłączam silnik to chodzi wiatrak przy chłodnicy. Wiem, że to działa z termostatem ale czy to normalne, że po kilku minutach aż tak mi się chłodnica nagrzewa?
Liczę na Waszą pomoc.
Pozdrawiam
EDIT: Podłączyłem pod kompa ich okazało się, że DPF zapchany. Gość zaproponował mi wypalenie – za 300 zł. Drogo to czy normalna cena?
I teraz takie moje pytanie. Czy da rady wypalić samemu jak pojadę na pobliską autostradę? 10 minut na 4 biegu z 3000 obrotów
jestem od kilku dni posiadaczem i zauważyłem pewien problem z mocą. Testowałem auto przed zakupem w mieście i wszystko było ok.
Teraz po jakichś 15-20 minutach jazdy nagle spada moc. ba! Czasami wystarczy, że mocno przygazuję na skrzyżowaniu i jak dochodzę na "czwórkę" to silnik ciągnie maksymalnie do 3 000 obrotów. Wrzucam na "piątkę", jest 2 100 obrotów i 100 km/s nie idzie przekroczyć.
Dziwne bo na początku moc jest, turbina się włącza i autko sunie, a potem nagle ledwie się toczy.
Czy to normalne, że gdy włącza się turbina to słychać dziwny świst? A no i co najdziwniejsze: Zazwyczaj gdy zatrzymam się po takich 15 minutach i wyłączam silnik to chodzi wiatrak przy chłodnicy. Wiem, że to działa z termostatem ale czy to normalne, że po kilku minutach aż tak mi się chłodnica nagrzewa?
Liczę na Waszą pomoc.
Pozdrawiam
EDIT: Podłączyłem pod kompa ich okazało się, że DPF zapchany. Gość zaproponował mi wypalenie – za 300 zł. Drogo to czy normalna cena?
I teraz takie moje pytanie. Czy da rady wypalić samemu jak pojadę na pobliską autostradę? 10 minut na 4 biegu z 3000 obrotów
Naj sam wpierw poczytaj forum bo jeszcze mało wiesz...
1. Tryb awaryjny (może i z względu na filtr)
2. Poczytaj jak jest zbudowana turbina VTG i jak działa
3. Pewnie z klima smigasz? Dla tego pracuje chłodnica
4. Ten samochód nie ma Dpf, ma za to Fap (poczytaj co to i czym się różni od Dpf) oraz specjalny program wypalania (nawet na postoju) przy użyciu płynu Elyos a ponad to żeby próbować wypalac filtr metoda bardziej tradycyjna to trzeba nagrzec cały układ a żeby to zrobić to musisz mieć obroty a jak wiesz masz z tym problem
1. Tryb awaryjny (może i z względu na filtr)
2. Poczytaj jak jest zbudowana turbina VTG i jak działa
3. Pewnie z klima smigasz? Dla tego pracuje chłodnica
4. Ten samochód nie ma Dpf, ma za to Fap (poczytaj co to i czym się różni od Dpf) oraz specjalny program wypalania (nawet na postoju) przy użyciu płynu Elyos a ponad to żeby próbować wypalac filtr metoda bardziej tradycyjna to trzeba nagrzec cały układ a żeby to zrobić to musisz mieć obroty a jak wiesz masz z tym problem
To co w takim razie proponujesz?
Zapchany tzn. jaka wartość różnicy ciśnień na postoju ?
Mi to bardziej wygląda na przeładowanie ze strony turbo... hm? FAP'a wypal jak możesz 15min autostrady tak jak pisałeś, a czy jak moc spada, załącza się wentylator to spalanie podczas hamowania silnikiem masz większe niż 0,0 ? I czy na pewno masz FAP? bo masz autko z 2005r.
Mi to bardziej wygląda na przeładowanie ze strony turbo... hm? FAP'a wypal jak możesz 15min autostrady tak jak pisałeś, a czy jak moc spada, załącza się wentylator to spalanie podczas hamowania silnikiem masz większe niż 0,0 ? I czy na pewno masz FAP? bo masz autko z 2005r.
Sprawa wygląda tak. Na kompie wyszło że zapchany DPF, nie FAP. Próbowałem wypalić w niedzielę ale po 15 km autko zdechło. I na lawetę.
Podłączyłem pod kompa i znów to samo, zapchany DPF.
Gość który mi podlączał mówi że bardzo prawdopodobne że filtr jest już do wywalenia.
Przy hamowaniu silnikiem jest 0.0.
Stwierdziłem że usuwam to badziewie. 1500 zł i spokój.
Podłączyłem pod kompa i znów to samo, zapchany DPF.
Gość który mi podlączał mówi że bardzo prawdopodobne że filtr jest już do wywalenia.
Przy hamowaniu silnikiem jest 0.0.
Stwierdziłem że usuwam to badziewie. 1500 zł i spokój.
Zaczął się dławić, cisnąłem gaz ale to nic nie dawało. Potem już nawet odpalić się nie dało. Gasł od razu.
Jak chcesz wycinać to zrób to gdzieś gdzie się na tym znają. Nie sztuką jest wyciąć wkład, sztuką jest prawidłowo i dobrze zmodyfikować mapy kompa (z tego co wiem to w mazdach nie jest to takie łatwe) aby nie widział już filtra i nie obsługiwał go. W innym wypadku możesz mieć przeróżne problemy.
No własnie, skoro była czkawka to sprawdziłbym jeszcze czujnik ciśnienia paliwa na listwie CR. Zerknij czy czasem nie jest zalany olejem, bo to się zdarza, ewentualnie wymiana z cytryny koszt 200zł. Mazda nie sprzedaje osobno, tylko z całą listwą. Problem z Mazdami jest taki, że nie zawsze rzucają sensowny błąd.
Dziwne, jest to że ono normalnie odpala po kilku godzinach. Dzisiaj normalnie odpaliłem i pojechałem do sklepu. Podejrzewam, że starszy facet który mi sprzedawał auto to nawet nie miał zielonego pojęcia o tym. W mieście problemów nie ma, problem pojawia się po 15-20 minutach jazdy w trasie.
Włącza się tryb awaryjny, potem znów jest ok i potem nagle auto zaczyna się dusić, szarpać i staje. Po kilku minutach odpalam (zero spadków mocy itp.) i jeszcze z 1km przejadę, potem znów to samo i już odpalić nie idzie, a jak odpali to gaśnie po kilku sekundach.
Już nie wiem co mam robić. Nie mam jak sprawdzać błędów na kompie, bo za każde zczytanie błędów w Żarach gość chce 50 zł.
Włącza się tryb awaryjny, potem znów jest ok i potem nagle auto zaczyna się dusić, szarpać i staje. Po kilku minutach odpalam (zero spadków mocy itp.) i jeszcze z 1km przejadę, potem znów to samo i już odpalić nie idzie, a jak odpali to gaśnie po kilku sekundach.
Już nie wiem co mam robić. Nie mam jak sprawdzać błędów na kompie, bo za każde zczytanie błędów w Żarach gość chce 50 zł.
Dalej sprawdziłbym czujnik ciśnienia na listwie CR. Miałem taką sytuację, że auto na trasie mi po prostu się dusiło i gasło. Po chwili mogłem jechać dalej, w mieście sytuacja nie występowała. Możesz poczytać tutaj: viewtopic.php?f=469&t=122356&start=120 lub tutaj: viewtopic.php?f=469&t=188631&p=3125770#p3125770
Ogólnie usterka dość ciężka do zdiagnozowania, ponieważ jak pisałem wyżej, często Madzia potrafi wyrzucić błąd z
i nie wiadomo o co chodzi. Polecam to sprawdzić. Wiele osób pisało że sam czujnik mieli OK, po prostu wtyczka była luźna/nie stykała/była uwalona jakąś oliwą.
Ogólnie usterka dość ciężka do zdiagnozowania, ponieważ jak pisałem wyżej, często Madzia potrafi wyrzucić błąd z

Właśnie nie wiem czy był zmieniany i kiedy był zmieniany. Mam papiery jedynie na rozrząd i olej.
Dzisiaj skoczę do mechanika i bedziemy szukać.
Jeszcze zerknę na olej bo mam wrażenie że jest za dużo wlane.
PS: Opłaca się kupować ten ELM327?
Dzisiaj skoczę do mechanika i bedziemy szukać.
Jeszcze zerknę na olej bo mam wrażenie że jest za dużo wlane.
PS: Opłaca się kupować ten ELM327?
CryKillerPL napisał(a):PS: Opłaca się kupować ten ELM327?
Jeżeli nie masz w okolicy nikogo życzliwego, kto by Ci ewentualnie to urządzenie nieodpłatnie udostępnił na czas zmagania się z tą niedyspozycją auta, to kupuj – na przyszłość też się pewnie przyda.
Czytając cały wątek odnoszę wrażenie, że niejako świeżo po zakupie "troszeczkę" Cie ta sprawa zgrzała i zabrakło spokoju oraz jakiegoś fachowca coby dobrze zdiagnozował auto, a te ewidentnie ma problemy wynikające z zaniedbań serwisowych poprzednika. Wiele przemawia za zatkanym FAP'em, ale do takiej diagnozy powinno się dojść uprzednio eliminując typowe, z pozoru błahe usterki, które dają podobne objawy. Zacząłbym właśnie od tego co wspomina kolega uszol90, czyli ogarnąć filtr paliwa, dalej upewnić się że tam gdzie tankujesz zalałeś dobrej jakości olej napędowy i można szukać dalej..
Zamiast płacić kolejne 50zł za skanowanie ECU w poszukiwaniu nie wiadomo czego, oddałbym auto w ręce zaufanego mechanika, który zna się na rzeczy. Silnik Y6 to nie jest jakaś kosmiczna konstrukcja, aby szybko nie zauważyć, co dolega.
Powodzenia
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2298 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Fakt jestem trochę zdenerwowany bo kupiłem autko i chciałabym zacząć nim jeździć.
Paliwo tankowałem na Lotosie, natomiast poprzednik na PKSie a tam paliwo za wysokiej jakości nie jest.
A czy w tym aucie przy zatkanym FAPie wyskakuje jakaś ikona na pulpicie? Bo to też dziwne, że nic mi się nie wyswietla.
Paliwo tankowałem na Lotosie, natomiast poprzednik na PKSie a tam paliwo za wysokiej jakości nie jest.
A czy w tym aucie przy zatkanym FAPie wyskakuje jakaś ikona na pulpicie? Bo to też dziwne, że nic mi się nie wyswietla.
Zaraz zrobię.
Przypomniało mi się też ja jak jadę jednostajnie np. 100 km/h w trasie to cały czas skacze mi spalanie. Z 0 do 4.6 potem do 2.5 potem do 8.5 i tak cały czas.
Przypomniało mi się też ja jak jadę jednostajnie np. 100 km/h w trasie to cały czas skacze mi spalanie. Z 0 do 4.6 potem do 2.5 potem do 8.5 i tak cały czas.
ECU próbuje przepalić FAP, który najprawdopodobniej jest już w stanie nie do odratowania.
Jaki masz przebieg?
Jaki masz przebieg?
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2298 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Robiłem test i wszystko działa.
Przebieg 172 tys.
Ale czemu nic mi się nie wyswietla na pulpicie?
Jak sądzicie, jak kupię sam nowy filtr to idzie go samemu zamontować?
Przebieg 172 tys.
Ale czemu nic mi się nie wyswietla na pulpicie?
Jak sądzicie, jak kupię sam nowy filtr to idzie go samemu zamontować?
Jasne, że idzie go zamontować samemu, lecz musisz go jeszcze "wyzerować" w ECU.
Lepiej wymień na początek ten filtr paliwa, przejedź się i będziesz widział. Miałem przypadek pooszarpywania w tym silniku, winny był właśnie filtr paliwa – proponuje od tego zacząć (znacznie tańszy jak FAP). Natomiast filtr cząstek stałych idzie bardzo łatwo sprawdzić na komputerze diagnostycznym – wystarczy, że odpowiesz nam na pytanie jaka panuje różnica ciśnień na biegu jałowym w FAPie?
Lepiej wymień na początek ten filtr paliwa, przejedź się i będziesz widział. Miałem przypadek pooszarpywania w tym silniku, winny był właśnie filtr paliwa – proponuje od tego zacząć (znacznie tańszy jak FAP). Natomiast filtr cząstek stałych idzie bardzo łatwo sprawdzić na komputerze diagnostycznym – wystarczy, że odpowiesz nam na pytanie jaka panuje różnica ciśnień na biegu jałowym w FAPie?
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości