loockas napisał(a):od 1,5 tygodnia trzymam się własnej diety MŻ + zwracam uwagę na to co jem. Ponad 1kg spadło.
loockas, przejdź się do dietetyczki. Samodzielne diety mają to do siebie, że rzadko kiedy (w zasadzie to nigdy) są właściwie zbilansowane. Efekt jest jeden – powrót do dawnej wagi po skończeniu i/lub pomimo np. zbicia wagi pogorszenie wyników.
Naprawdę warto taką wizytę załatwić, bo nie wiesz czy masz jeść mniej węglowodanów, tłuszczy itd. itp. a samemu się tego niestety nie ustali.
Btw. ja pomimo zaawansowanej otyłości (nie bójmy się tego słowa

) nie mam i nigdy nie miałem przekroczonego cholesterolu. Ciekawa, prawda?
Za to mam w organizmie prawie 38% tłuszczu (a w moim wieku 21% to max.) tak że u mnie jest co robić...
Ciekaw jestem jak zmienią się wyniki po miesiącu diety (chyba 5 maja mam kolejną wizytę).
Taka ciekawostka o normach ilości tłuszczu (kobieta vs. mężczyzna + wiek)
