W aucie wiadomo el. szyby, lusterka, antena od radia, centralny zamek na klucz ( i pilota dodatkowo założone), szyberdach, W każdym razie wszystko oprócz klimy. Felgi Borbety 9j16h + oponki federale SS595XL 195/45 ( złe nie są jak kazdy podaje)
Czerwone sprężyny obniżające (nie pamiętam ile ale całkiem sporo od serii obniżyły)
,Dokładki nadkola +5cm,
Dystanse 3cm + szpilki dłuższe,
Poduszki amortyzatorów przód + łożyska Kayaby (w tym modelu to osobno występuje nie razem),
Akumulator nowy na zimę mocniejszy,
Ledy pod nogami (było całe podwozie no, ale wiadomo chwila nie uwagi i po dowodzie prawie było)
(Wszystko to trochę przewyższyło koszt samego zakupu, ale było warto auto jest przyklejone do drogi) .To na tyle z takich ekstra rzeczy, pewnie o czymś zapomniałem
, wiadomo klocki itd wymieniane na bierząco. Rozrząd wymieniony przy 170tys. km. Niestety auto przyjeżdzając z Niemiec było poobijane trochę, czyli tzw. "parkingówki" mi to nie przeszkadza no, ale niestety jest. Blacharsko-lakierniczo jest trochę do roboty ( bez wymiany tylnego zderzaka się nie obejdzie), ale moim zdanie wymienic tylko progi ( na wulkanizacji źle ustawili i trochę w gnietli) i całą ofoliować na jakiś ciekawy kolor. Tańszy sposób i przede wszystkim na zimę dobry sposób konserwacji. Były plany własnie wymiany progów, ofoliowanie, przyciemnienie szyb i parę drobiazgów ale niestety auto idzie na sprzedaż (2 auta mam a szkoda, żeby stało). Chociaż na ostatnią chwilę chciałem pokazać wam swoje auto. 