Witam wszystkich. Po 2 latach wkońcu zmotywowałem się, żeby wystawić auto na forum. Mianowicie Mazda w moim posiadaniu 2 lata odkupiłem od brata, a on miał ją od 2011 roku, którą sam sprowadził od swojego szefa w niemczech rodziny z przebiegiem najprawdopodobniej 115 tyś. km

Ja przejełem auto w 2014 roku z przebiegiem 153 tyś do dnia dzisiejszego 197 tyś. km. W aucie silnik 2.0 16v 115km seria i lepszego wyboru nie mogło być. Każdy chwali te v6, ale mi nie podeszło. W niemczech na autobahnie rozwinełem prędkość 220km/h na orginalnyych kołach, gdzie producent podaje 196 km/h .

W aucie wiadomo el. szyby, lusterka, antena od radia, centralny zamek na klucz ( i pilota dodatkowo założone), szyberdach, W każdym razie wszystko oprócz klimy.

W zeszłym roku doszło parę drobnych modyfikacji, a mianowicie:
Felgi Borbety 9j16h + oponki federale SS595XL 195/45 ( złe nie są jak kazdy podaje)

,
Czerwone sprężyny obniżające (nie pamiętam ile ale całkiem sporo od serii obniżyły)
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
,
Dokładki nadkola +5cm,
Dystanse 3cm + szpilki dłuższe,
Poduszki amortyzatorów przód + łożyska Kayaby (w tym modelu to osobno występuje nie razem),
Akumulator nowy na zimę mocniejszy,
Ledy pod nogami (było całe podwozie no, ale wiadomo chwila nie uwagi i po dowodzie prawie było)

(Wszystko to trochę przewyższyło koszt samego zakupu, ale było warto auto jest przyklejone do drogi) .
To na tyle z takich ekstra rzeczy, pewnie o czymś zapomniałem

, wiadomo klocki itd wymieniane na bierząco. Rozrząd wymieniony przy 170tys. km. Niestety auto przyjeżdzając z Niemiec było poobijane trochę, czyli tzw. "parkingówki" mi to nie przeszkadza no, ale niestety jest. Blacharsko-lakierniczo jest trochę do roboty ( bez wymiany tylnego zderzaka się nie obejdzie), ale moim zdanie wymienic tylko progi ( na wulkanizacji źle ustawili i trochę w gnietli) i całą ofoliować na jakiś ciekawy kolor. Tańszy sposób i przede wszystkim na zimę dobry sposób konserwacji. Były plany własnie wymiany progów, ofoliowanie, przyciemnienie szyb i parę drobiazgów ale niestety auto idzie na sprzedaż (2 auta mam a szkoda, żeby stało). Chociaż na ostatnią chwilę chciałem pokazać wam swoje auto.
