Czy waszym zdaniem jest to godne uwagi? W oko wpadły mi od razu inne odcienie zderzaków, zwłaszcza tylniego. Ale na forum kiedyś wyczytałem , że to normalka w Mazdach.Ktoś coś wie na jej temat albo podpowie?
Opis wydaje się ładny ale czy prawdziwy waszym zdaniem?
http://olx.pl/oferta/mazda-6-2-0-d-excl ... e37e6f3db7
Mazda6 2.0 ON, 2009, (olx: 203644411), 29.900 zł, Międzybórz.
Strona 1 z 1
CrazyBoy napisał(a):W oko wpadły mi od razu inne odcienie zderzaków, zwłaszcza tylniego. Ale na forum kiedyś wyczytałem , że to normalka w Mazdach.
Mam dokładnie taki sam kolor Madzi i jak kupowałem to na zdjęciach też zderzaki mocno odbiegały kolorem od reszty – na żywo było jednak wszystko takie same.
Opis ładny – tylko czy prawdziwy to już musisz sam sprawdzić.
Pierwsze co to dzwoń do typa niech poda Ci numer Vin i pisz do Marianka prośbę o sprawdzenie historii.
Reszta już tylko na miejscu – dokładne oględziny i ...
Dokładnie. Cena trochę za niska.jpski napisał(a):Pierwsze co to dzwoń do typa niech poda Ci numer Vin i pisz do Marianka prośbę o sprawdzenie historii.

-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Danmazda napisał(a): Dokładnie. Cena trochę za niska.
No to jest ten paradoks, który uwielbiam, bo gdyby ten samochód był wystawiony za 39900zł, to wszystko byłoby ok ...
... z tym, że to byłby dokładnie ten sam samochód ... a handlarz miałby marżę o 10000zł większą.
Z tym, że tak niska cena powinna od razu odpychać, bo jest praktycznie nierealna, na mobile.de w tej cenie (5000-6000 EUR) chodzą uszkodzone. Może były motorschaden i przy pomocy "silikonu" zostały naprawione, kto to wie.
Kto (Niemiec) sprzedawałby dobry, 6-7 letni, samochód za 6 000 EUR, jak nowy kosztował ok. 24 000 EUR? Odrobinka zdrowego rozsądku nie zaszkodzi
Z aukcji:
"Możliwość powrotu do domu na tablicach po zakupie lub transport moją autolawetą"
– to już wiadomo jak przyjechała
CrazyBoy napisał(a):Opis wydaje się ładny ale czy prawdziwy waszym zdaniem?
Kolega żartuje? – wierzyć w to, co handlarz mówi?
Polecam odcinki Turbo kamery:
http://player.pl/programy-online/turbo- ... cinki,249/
Witam, jestem sprzedającym ten samochód.
Bardzo mi przykro że samochód jest za tani, podobnie jak przykro mi że głównymi żródłami wiedzy o rynku samochodów z Niemiec są dla Państwa mobile.de oraz TVN Turbo. Samochód został zakupiony na platformie aukcyjnej do której dostęp mają tylko profesjonalni dealerzy samochodów uzywanych, w cenę zakupu Pan powyżej mniej więcej trafił. Jak wspomniałem w ogłoszeniu, posiadam w formacie PDF ekspertyzę aukcyjną wykonaną przez stronę niemiecką, jak również chętnie udostępnię ją zainteresowanym na mail. Auto miało tylko jednego właściciela od nowości i posiada kompletną dokumentację przebiegu.
Było wystawione w poprzednim ogłoszeniu za 31900 zł, niestety zjawił się tylko jeden Pan który był praktycznie zdecydowany na zakup po otrzymaniu w/w ekspertyzy. Do zakupu nie doszło bowiem przywiózł go tata o wygladzie i mentalności rolnika, który stwierdził iż skorodowane elementy metalowe pod maską świadczą o popowodziowej przeszłości auta, dodając iż jego audi z 2002 roku w porównaniu z mazdą wygląda jak nowe. Jako że sprzedaję auta nie chwaląc się raczej w ilościach hurtowych i nie lubię gdy samochód stoi u mnie dłużej niż jedną emisję ogłoszenia, przeceniłem samochód do wartości bardzo atrakcyjnej cenowo. Na forum Mazdy jak widzę jest to bardzo podejrzane. Doleję oliwy do ognia – w tej cenie dokładam komplet kół zimowych 6mm na felgach 16 cali. Ani w tureckim autohandlu, ani kupując "motorschaden" takich gratisów bym nie dostał. Na platformach aukcyjnych jest to powszechne.
Do auta jest także cała masa faktur w tym na wymianę dwumasy przy 150 tys km na niemal 2000 euro.
Głupi ten Niemiec, dobre auto za półdarmo oddał.
Co do sprowadzania na lawecie – obecnie w wielu miejscowościach niemieckich jest spory problem z zakupem tablic 5-dniowych, zresztą ich koszt plus paliwo jest większy niż transport na własnej autolawecie. Tylko detaliści dorabiający sobie do pensji wożą auta na kołach, ja jednym transportem przywożę kilka aut i nie znaczy to że nie przyjechałyby na własnych siłach.
No ale przecież nie trzeba o tym wiedzieć aby emanować wiedzą na temu podobnych forach, prawda Panie kolego powyżej?
Bardzo mi przykro że samochód jest za tani, podobnie jak przykro mi że głównymi żródłami wiedzy o rynku samochodów z Niemiec są dla Państwa mobile.de oraz TVN Turbo. Samochód został zakupiony na platformie aukcyjnej do której dostęp mają tylko profesjonalni dealerzy samochodów uzywanych, w cenę zakupu Pan powyżej mniej więcej trafił. Jak wspomniałem w ogłoszeniu, posiadam w formacie PDF ekspertyzę aukcyjną wykonaną przez stronę niemiecką, jak również chętnie udostępnię ją zainteresowanym na mail. Auto miało tylko jednego właściciela od nowości i posiada kompletną dokumentację przebiegu.
Było wystawione w poprzednim ogłoszeniu za 31900 zł, niestety zjawił się tylko jeden Pan który był praktycznie zdecydowany na zakup po otrzymaniu w/w ekspertyzy. Do zakupu nie doszło bowiem przywiózł go tata o wygladzie i mentalności rolnika, który stwierdził iż skorodowane elementy metalowe pod maską świadczą o popowodziowej przeszłości auta, dodając iż jego audi z 2002 roku w porównaniu z mazdą wygląda jak nowe. Jako że sprzedaję auta nie chwaląc się raczej w ilościach hurtowych i nie lubię gdy samochód stoi u mnie dłużej niż jedną emisję ogłoszenia, przeceniłem samochód do wartości bardzo atrakcyjnej cenowo. Na forum Mazdy jak widzę jest to bardzo podejrzane. Doleję oliwy do ognia – w tej cenie dokładam komplet kół zimowych 6mm na felgach 16 cali. Ani w tureckim autohandlu, ani kupując "motorschaden" takich gratisów bym nie dostał. Na platformach aukcyjnych jest to powszechne.
Do auta jest także cała masa faktur w tym na wymianę dwumasy przy 150 tys km na niemal 2000 euro.
Głupi ten Niemiec, dobre auto za półdarmo oddał.
Co do sprowadzania na lawecie – obecnie w wielu miejscowościach niemieckich jest spory problem z zakupem tablic 5-dniowych, zresztą ich koszt plus paliwo jest większy niż transport na własnej autolawecie. Tylko detaliści dorabiający sobie do pensji wożą auta na kołach, ja jednym transportem przywożę kilka aut i nie znaczy to że nie przyjechałyby na własnych siłach.
No ale przecież nie trzeba o tym wiedzieć aby emanować wiedzą na temu podobnych forach, prawda Panie kolego powyżej?
-
eurocar
Przykro mi, że taki mail wyszedł z mojej strony, w odniesieniu do prawdy (jeśli prawdziwa), aczkolwiek myślę, że lepiej uważać, aniżeli się sparzyć. To nie jest moja wina, że koledzy z branży działają tak, jak działają – proszę poczytać dział "Kupuję Mazdę", dlatego pisałem w tonie bardzo zachowawczym, bo cena dawała sporo do myślenia.
Gdyby ogłoszenie brzmiało:
"Samochód został zakupiony w atrakcyjnej cenie, w stanie bezwypadkowym, na platformie aukcyjnej do której dostęp mają tylko profesjonalni dealerzy samochodów uzywanych"
to na pewno wielu domysłów nie trzeba by stosować, z drugiej strony, niemieckie blachy na samochodzie ... i domysły się tworzą ...
... nieważne ... i tak mam zamiar skończyć udzielać się w tym dziale, bo z natury jestem bardzo zabezpieczeniowy i podejrzliwy osobnik, a ten dział to trochę jak płachta na byka, dla mojej osoby.
Rozumiem złośliwości w moją stronę, bo pewnie moja wypowiedź została odebrana personalnie – poprzez samochód – a z lawetą ... trafiłem? No trafiłem, przy czym nigdzie nie pisałem, że samochód był w stanie, który nie pozwalał na poruszanie się o własnych siłach, aczkolwiek tego też nie wykluczał (w odniesieniu do bardzo niskiej ceny zakupu).
A TVN Turbo – naprawdę fajny kanał, polecam.
Gdyby ogłoszenie brzmiało:
"Samochód został zakupiony w atrakcyjnej cenie, w stanie bezwypadkowym, na platformie aukcyjnej do której dostęp mają tylko profesjonalni dealerzy samochodów uzywanych"
to na pewno wielu domysłów nie trzeba by stosować, z drugiej strony, niemieckie blachy na samochodzie ... i domysły się tworzą ...
... nieważne ... i tak mam zamiar skończyć udzielać się w tym dziale, bo z natury jestem bardzo zabezpieczeniowy i podejrzliwy osobnik, a ten dział to trochę jak płachta na byka, dla mojej osoby.
Rozumiem złośliwości w moją stronę, bo pewnie moja wypowiedź została odebrana personalnie – poprzez samochód – a z lawetą ... trafiłem? No trafiłem, przy czym nigdzie nie pisałem, że samochód był w stanie, który nie pozwalał na poruszanie się o własnych siłach, aczkolwiek tego też nie wykluczał (w odniesieniu do bardzo niskiej ceny zakupu).
A TVN Turbo – naprawdę fajny kanał, polecam.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość