Witam wszystkich,
Przed zakupem samochodu posiłkowałem się informacjami zawartymi na forum MAZDASPEED więc czuję się zobowiązany do przedstawienia i pochwalenia się z naszego nowego samochodu.
Ale od początku:
Samochód wybieraliśmy dla żony, której Nissan Primera wyciągnął nogi z dnia na dzień, psując sobie skrzynie automatyczną CVT (nikt w trójmieście nie podjął się jego naprawy). Sytuacja szczęśliwie złożyła się z zakupem nowego samochodu więc jakiegoś żalu tam nie było. Zanim trafiliśmy na Mazdę, model CX-5 wskazywany był przez kochaną żonę jako odległe marzenie. Nie zakładałem zakupu nowego auta, lecz po 2 nieudanych wycieczkach na oględziny super samochodów od marynarza Niemca, jeżdżącego do kościoła tyłem i tylko w lecie, powiedziałem sobie kur...cze nigdy więcej. I tak doszedłem do tego co już dawno żona mówiła, że trzeba kupić nowy samochód. Niby przypadkowo pojechaliśmy do salonu BMG Goworowski w Gdańsku i poznaliśmy Pana Zbyszka i przyszły samochód z naszych marzeń.
Wybór padł na wersję benzynową oczywiście w automacie (nie zraziła nas śmierć CVT). Umówiliśmy się na jazdę próbną i ... mnie jazda nie przekonała. Owszem prowadził się bardzo dobrze, skrzynia zmieniała biegi bardzo dobrze, ale z uwagi na zbyt mały moment obrotowy zmieniała je zbyt często. Silnik wchodził na wysokie obroty i walczył z danymi katalogowymi dotyczącymi dobrego przyspieszania. Dodam, że oboje z żoną preferujemy dynamiczny styl jazdy i częsta (nie potrzebna) zmiana biegów nie wprawiła mnie w zachwyt. Propozycję przejażdżki dieslem 175 KM przyjąłem z nadzieją, że moment obrotowy ponad 400Nm spełni moje oczekiwania. I już po 5 metrach jazdy próbnej rzeczywiście spełnił.
Klamka zapadła, tylko dylemat mieliśmy odnośnie wyboru wersji SkyEnergy vs SkyPassion.
Podobał nam się środek z białą skórą ale jako, że skóry nie lubimy (alcantary nie uświadczysz) a ponadto 19 cali felga choć wygląd zabójczy, komfort odejmuje i koszta na przyszłość podniesie, zdecydowaliśmy się na wersję 2.2d Aut SkyEnergy dokładając kamerę cofania za 2k.
I cóż odbiór uroczysty, fanfary, autografy (na dokumentach :–)) i wyjazd. Żona do dzisiaj szczypie się czy to prawda.
Auto mamy ponad tydzień, przejechaliśmy spokojnie prawie tysiąc kilometrów i moje spostrzeżenia są takie.
WYGLĄD ZEWNĘTRZNY:
– kolor bezdyskusyjny + koła zimowe w ciemnym kolorze – super.
– auto na ulicy bardzo przyciąga uwagę, zdarza się, że ludzie pstrykali zdjęcia
– idealne proporcje nadwozia i muskularna sylwetka podoba się nie tylko kobietom. Kolor ciekawe ale podoba się bez wyjątku wszystkim
WNĘTRZE:
– tapicerka w tej wersji jest bardzo ciekawego wzoru i mnie podoba się bardzo. Tapicerka skórzana chłodzi zimą i grzeje latem, choć naprawdę skórzana nie jest. Eko-skóra ma tendencję do brudzenia i wygniatania się. Mamy 2 dzieci więc materiał w tym przypadku był doskonałym wyborem.
– miejsca z przodu bardzo dużo. Fotele obszerne choć mogłyby mieć lepsze podparcie boczne. Auto nie boi się zakrętów a fotele idą bardziej na komfort. Ergonomia na bardzo wysokim poziomie i do rozwiązań technicznych można szybko przywyknąć.
– miejsca z tyłu dla 2 dzieci w fotelikach jest wystarczająco choć fotel pasażera przesunęliśmy do przodu co nie co.
– materiały bardzo dobrej jakości, nie skrzypią na razie.
– tylko jeden pojemnik na kubki i nie ma za bardzo miejsca na trzymanie drobnych pieniędzy
– widoczność dobra a przy cofaniu pomaga kamera. Lusterka mają wystarczająca wielkość.
– Doskonały pomysł na roletę bagażnika.
– ciche i miękkie zamykanie drzwi i klapy bagażnika. Brak amortyzatorów pod maską silnieka nie ma znaczenia. Tak mają japońce i nie ma co robić afery.
– nagłośnienie audio w wersji SkyEnergy jest wystarczające. Może gra trochę za bardzo skupione w środku ale czystość muzyki jest naprawdę dobra. Nie jest to Bose ale wystarczy.
TECHNIKA:
– system i-Stop działa intuicyjnie i możemy sami decydować kiedy ma się załączyć naciskając z odpowiednią siłą na pedał hamulca. Zaskakująco i le czasu (zlicza komputer) mieliśmy wyłączony silnik z tym systemem w ciągu jednego tygodnia. Sam system jest dopracowany i do ponownego rozruchu nie jest potrzebny rozrusznik. Zdarzyło się jednak, że w garażu po zaparkowaniu włączył się i-Stop i aby wyłączyć auto, trzeba go było najpierw włączyć i wyłączyć jeszcze raz.
– automatyczna zmian świateł mijania/drogowych działa znakomicie choć trzeba go pilnować. Jest to jeden z lepszych opcji dodatkowych jakie ma to auto
– ostrzeganie o aucie w martwym polu... działa. Trudno się nauczyć obserwowania małej ikonki w lusterkach bocznych, może z czasem wejdzie to w nawyk i faktycznie będzie pomocne
– skrzynia świetnie zmienia biegi i redukuje faktycznie jak tego wymaga sytuacja.
– silnik z dwoma turbinami nie zna dziury w obrotach i pracuje nadzwyczaj cicho. w połączeniu z automatem sprawia ogromną radość z jazdy. Moment obrotowy 380 Nm wyrywa auto z każdej prędkości i katapultuje do przodu. Na tym mi najbardziej zależało aby rodzinka sprawnie mogła wyprzedzać maruderów.
SPALANIE:
– jak wspomniałem mamy raczej dynamiczny styl jazdy. Żona na co dzień jeździ po Gdańsku a 2 razy w tygodniu śmiga autostradą 96 km w jedną stronę i z powrotem. Prędkość autostradowa 140km (na dotarciu) z tempomatem.
– po odbiorze auta z salonu spalanie mieliśmy około 12l. Systematycznie spadało i aktualnie przy spokojnej jeździe wieczorem po wioskach (50-70km/h) wynosiło bardzo dobre 6,6L, na autostradzie 140km (z tempomatem) wynosiło ok. 8,4L, a jazda po drogach zwykłych (80-110km/h) wciągała 7,5L.
Dynamiczna jazda po Gdańsku owocuje spalaniem 8,8L
Jestem realistą i dane katalogowe wkładam między bajki, więc takie spalanie uważam za dobre przy tych osiągach silnika ze skrzynią automatyczną, jednakże jestem ciekawy jakie spalanie będzie za jakiś czas.
JAZDA:
– zawieszenie bardzo miękko pokonuje wszelkie studzienki i poprzeczne nierówności. Z pewnością przyczynia się nie tylko jego charakterystyka ale spory profil opon na felgach 17". Co ciekawe właściwości jezdne w stosunku do kół 19" nie pogorszyły się, a dla żony są całkowicie nie zauważalne.
– układ kierowniczy dobrze informuje co mamy pod kołami ale w środkowym punkcie jest odrobinę za mało precyzyjny. Jednakże porównując do innych aut z tego segmentu, jest wręcz perfekcyjny. SUV-y na dużych kołach są minimalnie misiowate, a Mazda w tym towarzystwie prowadzi się najpewniej.
– dynamika auta bezdyskusyjna. Mazda jest lekka i zwrotna. Promień skrętu niewielki.
– przy prędkościach powyżej 120km pojawiają się zawirowania powietrza w okolicach przednich słupków. Pierwszym razem uznałem to za hałas i nie dopracowanie karoserii ale po paru jazdach oceniam, że nie różni się od mojego S-Maxa i wyższe prędkości wychodzą CX-5 bardzo dobrze
MINUSY:
– niestety auto brudzi się podczas jazdy na zabłoconych drogach :–)
– tylko 1 pojemnik na kubki
– dla wielu brak amortyzatorów maski silnika
– nie można otwierać bagażnika z kluczyka
– bardzo delikatnie drżą szkła lusterek zewnętrznych ale jak bym nie wiedział o wcześniejszych problemach w tym modelu, uznałbym, że jest OK.
– po odbiorze i pierwszych jazdach docierające się ze sobą materiały (napędy, sprzęgła, tarcze hamulcowe itp.) wytwarzały nieprzyjemny zapach. Tak było przez 3 dni i nie martwcie się, że coś się w aucie pali. Tak ma być.
KONKLUZJA:
Dlaczego Mazda CX-5?
– miał być SUV dla żony bo duże koła, prześwit, widoczność itd. Znam wszystkie auta segmentu i po odrzuceniu XC60 za awaryjność i Opłaty Prestiżowe w kosztach użytkowania, Tiguana za to, że jest wieśwagenem (choć technicznie bardzo dobry), koreańców, za to że są bardzo dobrymi samochodami dla wielu, ale w automatach to szału nie ma, przekonała nas filozofia Mazdy i jej rozwiązania techniczne (silnik, skrzynia itd.) Żonę tak naprawdę przekonała sama w sobie CX-5 i czekała na moją pozytywną analizę.
Dlaczego diesel?
– chciałem benzynę bo bezawaryjna i nie ma dodatków potencjalnie narażonych na zepsucie się. Na pewno to wspaniały silnik ze skrzynią manualną ale z automatem mnie nie przekonał.
Samochód rocznie przejedzie ok. 25-30 tkm z czego 2/3 na autostradzie z prędkością odpowiednią do warunków drogowych.
Moje zdanie jest takie, że przy założeniu skrzyni automatycznej , auta do pojemności 2,0L powinny być w dieslu (ze względu na moment obr.) a powyżej tej pojemności raczej benzyny bo palą tyle samo co duże superdiesle. Jak wiemy jedyne co może zastąpić dużą pojemność silnika, to jeszcze większa pojemność, nie godząc się na downsizing, a chcąc dynamiczną jednostkę wybraliśmy diesla, co ważne bi-turbo.
– opowieści z mchu i paproci, że benzyna pali 7L w trasie a 8,5-9L w mieście są dla laików. Oczywiście można taki wynik osiągnąć tylko po co?
Mazda wpadła nam w oko i niebawem wymieniając mojego S-Maxa pomyślę o 6-ce w kombi. Problemem tylko pozostanie silnik: 2,5 benzyna czy diesel? Przeszukując sieć nie natrafiłem na rzetelne informacje dotyczące spalania przy jeździe autostradowej (160-180km/h)
Zatem... do zobaczenia na trasie.
Dodatek1:
Drugi bak sprawdzony przy dystrybutorze dał średnie spalanie 9,11L.
Autostrada 300km (tempomat 150km/h) + reszta miasto (z dynamicznymi wstawkami)
Aktualnie żona ma na liczniku 1120km i widać średnią 7,7L. Zobaczymy przy dystrybutorze.
Mazda CX-5 KE 2.2 MZR-CD '14 Aut SkyEnergy Soul Red
Strona 1 z 1
3 zbiornik i spalanie 10,17 L przy dystrybutorze.
Standardowo drżą lustra i klapa. Dodatkowo coś lekko chrobocze na podszybiu przy szybkiej jeździe.
Poza tym wszystko super.
Standardowo drżą lustra i klapa. Dodatkowo coś lekko chrobocze na podszybiu przy szybkiej jeździe.
Poza tym wszystko super.
-
Milosz_G
przeczytalam caly wyczerpujący opis
ciekawe autko, napewno rzuca sie w oczy
jestem obecnie w Norwegii i na cala mase audi w jakich oni sa chyba zakochani^^ widze coraz czesciej i coraz wiecej modelu wlasnie CX-5 tutaj
ciekawe autko, napewno rzuca sie w oczy
jestem obecnie w Norwegii i na cala mase audi w jakich oni sa chyba zakochani^^ widze coraz czesciej i coraz wiecej modelu wlasnie CX-5 tutaj
- Od: 1 lut 2013, 13:40
- Posty: 41
- Skąd: Rzeszów
- Auto: RX-8 231KM 03'
Było:
Eclipse 3.0V6 00'
323F BA 2.5V6 97'
323F BA 1.5 97r.
Gratuluję auta, ale popraw nazwę silnika w tytule, bo wprowadzasz w błąd pisząc MZR-CD
Witaj, auto pięknie błyszczy – wosk, czy coś bardziej zawansowanego ? Ja od ok. 3-ch tygodni jeżdżę /choć bardziej żona../ CX5 benzyna, SkyEnergy. Przed odbiorem zamówiłem dodatkowo kamerę cofania.
Kamera przekłamuje wyraźnie – środek pola widzenia tego, co za autem pokazuje dość mocno z boku i całość przez to traci sens. Powodowane jest to pewnie tym, że nie jest zamontowana centralnie w tylnej klapie, bo centralnie umieszczony jest zamek. Ciekaw jestem, czy w CX 5 , gdzie kamera montowana jest fabrycznie, jest ten sam problem.
Druga sprawa to to, że i-stop na postoju uruchamia silnik po ok. 30 sekundach, mimo ,że nie ruszam niczego. Zgodnie z instrukcją powinien to robić dopiero po 2 minutach. Facet z serwisu mówi, że to normalne przy dużym wydatku prądu z akumulatora / i podobnie jest w tej koszmarnej instrukcji/, ale jaki może być duży pobór przy włączonych światłach dziennych i niczym więcej ? Napiszcie, jeśli znacie te problemy...
Pozdrawiam
vince85
Kamera przekłamuje wyraźnie – środek pola widzenia tego, co za autem pokazuje dość mocno z boku i całość przez to traci sens. Powodowane jest to pewnie tym, że nie jest zamontowana centralnie w tylnej klapie, bo centralnie umieszczony jest zamek. Ciekaw jestem, czy w CX 5 , gdzie kamera montowana jest fabrycznie, jest ten sam problem.
Druga sprawa to to, że i-stop na postoju uruchamia silnik po ok. 30 sekundach, mimo ,że nie ruszam niczego. Zgodnie z instrukcją powinien to robić dopiero po 2 minutach. Facet z serwisu mówi, że to normalne przy dużym wydatku prądu z akumulatora / i podobnie jest w tej koszmarnej instrukcji/, ale jaki może być duży pobór przy włączonych światłach dziennych i niczym więcej ? Napiszcie, jeśli znacie te problemy...
Pozdrawiam
vince85
- Od: 18 lut 2016, 18:38
- Posty: 5
- Auto: Mazda CX5, benzyna,2015,SkyEnergy
System ma prawo uruchomić silnik na postoju, chociażby po to, aby utrzymać zadaną temp. we wnętrzu – kiedy wkroczyć musi klimatyzacja lub nagrzewnica lub po to aby podładować akumulator. Z dwojga złego lepiej, żeby się odpalał i nie dopuszczał do rozładowania, nawet kosztem kilku kropel benzyny. Latem np. kiedy klima mocno dmucha, może w ogóle się nie zgaszać po zatrzymaniu. Tak samo w duży mróz.
-
z kropką nad z
- Od: 4 sty 2010, 22:12
- Posty: 3198 (146/242)
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Jest: MX-5 NC 2.5 + M5 CR
Było: MX-3 B6-D, 626 GF FS, 6 GY L3, Lancer CX_3A, 323F BA Z5, Maxima A32 VQ30, Logo, Ave T22 2.0
Koledzy kamerka jak wiecie jest pod rantem na tylnej klapie nad tablicą rejestracyjną i niestety się brudzi. Chciałbym natomiast powiedzieć że nie brudzi się bardziej niż u innych marek np. Toyota. Dla mnie to zupełnie normalne i nie odbieram tego za wadę. Zauważyłem natomiast inną zaletę w porównaniu do kamer z innych samochodów. Jej kąt jest bardzo szeroki, a ustawienie w pionie według mnie też odpowiednie.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość