kubsztyk napisał(a):Możliwe, ale niekoniecznie. Zdejmij pokrywę zaworów i sprawdź czy są jakieś osady na nieruchomych częściach. Jak nie ma lub znikoma ilość, to wlałbym 10W40 z wysokim parametrem TBN (od 10 mg KOH/g w górę), jakiś nawet najtańszy Lotos itp. Po 4-5 tys. km można go wymienić poprzedzając płukaniem Engine Flush. Potem wlać 5W40 np. Valvoline Maxlife.
A jeżeli pod pokrywą zaworów okaże sie że będzie w miarę czysto, to czy mógłbym od razu wlać
10w40 valvoline maxlive i wymienić po 10 000 ? a przy nastepnej wymianie "flush" i podskoczyć do 5w40, czy to już zwiększa ryzyko? Wiem że zawracam gitarę ale jestem wdzięczny za podpowiedzi
Chodzi mi głownie o konserwację uszczelek w tym przypadku, producent chwali się ze związki zawarte w oleju przywracają częściowo elastyczność i oryginalny kształt i własciwości uszczelkom. Tylko ciekawe w jakim stopniu.