No trochę dziwne, że po 10 000 km wymieniali znowu olej, skoro interwały cały czas ktoś trzymał co 20 000 km.
Najtańsze z 2010 w DE zaczynają się od 9000 – 9500 EUR, co przy ostatnim kursie, i kwocie sprzedaży 39900zł tak średnio daje zarobić, no i nie zapominajmy, że to najtańsze oferty.
Znalazłem taką stronkę:
http://sprawdzauto.info/results/JMZGH198211417968/a tam, że samochód widnieje od 17-01-2016, niestety ta data to naprawdę nieciekawy czas dla osób importujących dobra – wysoki kurs EUR, co zmniejsza opłacalność "inwestycji".
Do tego, chyba dobrze widzę (bo zdjęcia kiepskiej jakości), obramowania "tablic rejestracyjnych" (przód i tył) pochodzące z różnych źródeł.
Tutaj możesz poczytać sobie o tablicach z Niemiec – co i jak:
http://www.auto-swiat.pl/prawo/uwaga-fa ... lice/s4xqna tak dodatkowo to ... te tablice, które ma zamontowane, są oczywiście fałszywe, co by w sumie znaczyło, że pewnie przyjechał na lawecie. Gdyby przyjechał na kołach to miałby żółte / czerwone krótkoterminowe i by je pewnie zostawił do zdjęć, bo pewnie zdjęcia i tak by robił na następny dzień, a wówczas te żółte / czerwone by pewnie miały jeszcze ważność – to by je zostawił, bo by mógł na nich ciągle jeździć.
Hmm ... produkcja to kwiecień 2010, nie grudzień jak podają, bo grudzień lepiej brzmi?
http://www.vindecoderz.com/EN/check-loo ... 8211417968Z drugiej strony ten samochód w niemieckiej wyszukiwarce powinien widnieć w roczniku 2011, bo tam stosuje się datę pierwszej rejestracji (jeśli taka oczywiście jest – rok 2011) ... a to oznacza jeszcze wyższą cenę zakupu w DE.
To jak to w końcu z tymi przeglądami? – bo jak pierwsza rejestracja w 2011 ... to do marca 2015 włącznie powinny być 4 okresowe przeglądy (2012, 2013, 2014, 2015), czyli +-80 000km na liczniku, chyba, że pisali "prod. 2010.XII" mając na myśli datę pierwszej rejestracji, ale z drugiej strony skąd wówczas przeglądy w marcu.