spadające obroty i przygasanie silnika
UWAGA. U mnie problem wyeliminowała zmiana pasków wieloklinowych na nowe. Po zmianie nowe paski chwile było ok, ale po kilku dniach od założenia zrobiły się luźne, i znów obroty przy spadaniu do wolnych obrotów zaczęły wariować. Naciągnąłem pasek alternatora i spokój do dzisiaj, od 2 miesiecy obroty nie spadają.
Może luźne paski powodują spadek napięcia, brak prądu po tym jak obroty spadają do wolnych, i to dalej pogłębia spadek obrotów?
Może luźne paski powodują spadek napięcia, brak prądu po tym jak obroty spadają do wolnych, i to dalej pogłębia spadek obrotów?
- Od: 16 wrz 2011, 00:45
- Posty: 181 (1/2)
- Skąd: Tarnów okolice
- Auto: Sprzedam opony: viewtopic.php?f=5&t=190412
Mazda 626 GF 1999r,
Exclusive
2.0 FS 136KM + LPG.
ja się zdenerwowałem na to gaśnięcie w końcu i kupiłem używany silnik (1.8 16v) ze skrzynią w okazyjnej cenie tylko nie wiem czy dobrze zrobiłem bo to silnik od premacy, czy będzie pasował??
Okazja wymagała szybkości decyzji... widzę, że na pewno ma inną przepustnice i IC ale czy kolektor ssący i w ogóle silnik pasują? Może ktoś z Was wie? Ja się dowiem za tydzień dopiero ale ta nieświadomość mnie męczy ;/
Okazja wymagała szybkości decyzji... widzę, że na pewno ma inną przepustnice i IC ale czy kolektor ssący i w ogóle silnik pasują? Może ktoś z Was wie? Ja się dowiem za tydzień dopiero ale ta nieświadomość mnie męczy ;/
jeszcze nie wiem jaki zapłon bo się nie znam na tym 
sebekle osprzęt to masz na myśli skrzynie biegów? Czy tylko tą nieszczęsną przepustnicę??
Kurcze biednemu zawsze wiatr w oczy i chleb masłem do ziemi xD
to kupiłem:
http://allegro.pl/mazda-626-silnik-1-8- ... 43094.html
sebekle osprzęt to masz na myśli skrzynie biegów? Czy tylko tą nieszczęsną przepustnicę??
Kurcze biednemu zawsze wiatr w oczy i chleb masłem do ziemi xD
to kupiłem:

osprzęt czyli kolektory, przepustnica, wtryski, czujniki czy reszta przykręcona do bloku. jeśli wtyczki będą pasowały to warto spróbować odpalić i zobaczyć czy działa a jak nie zadziała to przekładać ze starego
Nie wiem,może się mylę ale czy na zdjęciach widać otwór do aparatu zapłonowego (otwór w głowicy po prawej stronie,nad kolektorem wydechowym)? Nie widać otworu czujnika wałka rozrządu...
-
rav 75
Witam was. Chciałbym się was poradzić. Może, ktoś z was miał taki problem albo pomoże mi namierzyć co może być nie tak.. Mam Mazde 323f V BA 94-98 silnik 1.5. od jakiegoś czasu mam problem z obrotami silnika. Na zimnym silniku obroty są w normie, jak opuszczam wtedy szyby bądź włączam dmuchawe na full to obroty spadają i przygaszają się światła. To nic. Problem zaczyna się jak silnik sie już zagrzeje , wtedy prócz tych objawów co na zimnym dochodzi problem gdy dodaje gazu. Wciskam pedał gazu puszczam go i na chwile obroty spadają praktycznie do zera i normują sie. Auto nie gaśnie. Dzieje się podobnie w czasie jazdy, jak jade i wcisne haumulec i sie zatrzymuje to obroty tak samo spadają praktycznie na chwile do zera i normują się. Podczas jazdy ratuje sie dodawaniem gazu żeby auto nie zgasło. Pytanie w czym leży problem. Czy to może być przepustnica? ostatnio zmieniałem stary Aku na nowy i problem sie nie rozwiazał. Znajomy stwierdził że to może być wina alternatora , że w zime nie daje już rady. Niewiem ile w tym ma racji..
- Od: 24 lut 2015, 07:38
- Posty: 10
- Auto: Mazda 323f V BA 1.5 (1994-1998)
carsinter napisał(a):Znajomy stwierdził że to może być wina alternatora , że w zime nie daje już rady. Niewiem ile w tym ma racji..
Piszesz troszkę nie tu
Znajomy może mieć rację ale trzeba by najpierw posprawdzać masy i pomierzyć napięcie i prąd ładowania
szerokości
grzech
grzech
ja remontowałem ale tak jak pisałem tego gaśnięcia remont może nie naprawić jeśli to wina osprzętu
Dopisano 14 sty 2016, 20:08:
ja remontowałem ale tak jak pisałem tego gaśnięcia remont może nie naprawić jeśli to wina osprzętu
Dopisano 14 sty 2016, 20:08:
ja remontowałem ale tak jak pisałem tego gaśnięcia remont może nie naprawić jeśli to wina osprzętu
tak tylko, że ja mam wtryski, kolektory, przepustnice itd... sprawne a ciśnienie na tłokach 12,6,7,5 więc samo za siebie mówi...
sebekle ile Cię wyniósł ten remont? Chodzi o konkretną kwotę bo nikt mi nie chce powiedzieć a chciałbym się przygotować...możesz na pw jak wolisz
sebekle ile Cię wyniósł ten remont? Chodzi o konkretną kwotę bo nikt mi nie chce powiedzieć a chciałbym się przygotować...możesz na pw jak wolisz
no jeśli tak wygląda kompresja to jak najbardziej ma wpływ
ja miałem między 12 a 13 na każdym tylko oliwę palił strasznie. ja to nazywam mini remontem bo ani wał ani tuleje cylindra nie były na szlifie ani panewek nie zmieniłem bo były dobre a pchać się w niewiadomo co nie chciałem. ale pierścienie, uszczelka pod głowicę, uszczelki kolektorów, jakieś pierdoły typu świece, filtry, płyny no i robienie głowicy wyszło 1400zł około. rozrząd i pompa wody miały ze 3 miechy więc to odeszło. robota własna i kumpli na podwórku nawet bez garażu. oczywiście oprócz głowicy która pochłonęła 700zł. planowanie, wymiana popękanych prowadnic, wymiana gniazd, wymiana uszczelniaczy, docieranie zaworów, regulacja zaworów poprzez szlifowanie trzonków zaworów a nie wymianę płytek (tak podobno lepiej). do tego sprawdzenie szczelności jak i tego czy wałki dobrze siedzą i łoża nie są wyrobione. ogólnie jak z fabryki. całe 4 dni była robiona. jeśli byś zlecał to komuś to raczej jeszcze 1500 trzeba doliczyć żeby było porządnie a nie po łebkach aby jechało
Dopisano 16 sty 2016, 18:08:
na przygasanie polecam też czyszczenie przepływomierza jeśli nikt tego wcześniej nie robił. różnica ogromna w pracy silnika. ciekawe jak ze spalaniem będzie
Dopisano 16 sty 2016, 18:08:
na przygasanie polecam też czyszczenie przepływomierza jeśli nikt tego wcześniej nie robił. różnica ogromna w pracy silnika. ciekawe jak ze spalaniem będzie
ja chcę żeby mi zrobił głowice i zawory, pierścienie powinny być ok ponieważ auto bujało się do 200 a mam 90km
zresztą mam już powoli dosyć mazdy i jak nie pomoże to będę zbierał na europejczyka 
dzięki za info sebekle chociaż psychicznie wiem co mnie czeka
P.S. jak wspominałem wszystko co możliwe było robione i przepływomierz
dzięki za info sebekle chociaż psychicznie wiem co mnie czeka
P.S. jak wspominałem wszystko co możliwe było robione i przepływomierz
ha-ha-ha a prawda taka, że na wszystko trzeba mieć pieniądze
powiedziałem, że nie chce ich zmieniać na nowe, ale będzie widać jak się rozbierze głowice co tam słychać, więc nie wiem po co ten sarkazm??
Mogłem przecież wlać dwie puszki motodr i sprzedać i też się śmiać z nabywcy, więc proszę nie wyśmiewać.
Gdyby to było tak ładnie, że wyciąga i o nowe pierścienie ok 300zł i składa i
tki, ale niestety jak już wyciągnie to może być tłok do wymiany (albo więcej) czy luz na panewce a to podwaja koszty remontu...
Mi auto idealne nie potrzebne a jak wspomniałem mam już dość jej powoli, może i trefny egzemplarz kupiłem ale za dużo już inwestycji w to auto... Przypuszczam, że to druga mazda w życiu i ostatnia
Mogłem przecież wlać dwie puszki motodr i sprzedać i też się śmiać z nabywcy, więc proszę nie wyśmiewać.
Gdyby to było tak ładnie, że wyciąga i o nowe pierścienie ok 300zł i składa i
Mi auto idealne nie potrzebne a jak wspomniałem mam już dość jej powoli, może i trefny egzemplarz kupiłem ale za dużo już inwestycji w to auto... Przypuszczam, że to druga mazda w życiu i ostatnia
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6