jako że mój pierwszy post
witam serdecznie jeszcze raz
całkiem niedawno stałem się "szczęśliwym" posiadaczem bj'ki i jak zdrowo myślący użytkownik samochodu stwierdziłem że warto by wymienić pasek rozrządu, zobaczyć jak tam pompa wody, uszczelniacze wałków itp.. itd.. szczególnie że poprzedni właściciel niekoniecznie dbał o samochód..
jako że posiadam odrobinę zmysłu technicznego i może nawet doświadczenia.. postanowiłem zrobić to samemu wg poradnika który jest na forum.. i wszystko było by dobrze gdyby nie te nieszczęsne "piwka" w garażu..
więc do rzeczy
skoro ściągnąłem dekiel postanowiłem wymienić też uszczelniacze.. więc niewiele myśląc ściągnąłem koła, wygrzebałem stare uszczelniacze (notabene nadawały się do wymiany już dawno), złożyłem wszystko do kupy, zmieniłem pasek, pompę, poskręcałem wszystko tak jak powinno być (oczywiście ustawiłem rozrząd na znaki, przekręciłem motorem żeby sprawdzić czy wszystko jest tak jak powinno)
wsiadam do samochodu łapię za stacyjkę i......
nieodpali.....
więc rozebrałem wszystko od nowa.. szukając błędu... chwilę to zajęło..Ale nareszcie.. taadaa.. koła od wałków da się założyć w 2 opcjach...(ahh.. ta rutyna.. a było jak byk napisane że da się tak zrobić)
całe szczęście w poradniku jest zdjęcie silnika z wałkami na wierzchu i kołami od nich i nawet widać znaki.. więc złożyłem to tak jak być powinno.. złożyłem pasek.. obróciłem silnikiem.. znaki się składają.. złożyłem wszystko do kupy.. stacyjka.. i...
taadaa.. odpalił..
z wyraźną ulgą wsiadłem do auta.. i...
niestety mam wrażenie że samochód trochę się zmulił.. i nie jest już taki żywy..
trochę jakbym się przestrzelił o "zęba"
więc znowu targnąłem się na obudowę.. żeby przekręcić nim na sucho i sprawdzić czy się znaki zgrywają.. i wychodzi jak z fabryki.. znaki na kołach idealnie pasują do tych na bloku...
i teraz pytanie..
czy ktoś zna sposób jak można by sprawdzić czy jest to ustawione tak jak powinno, ew czy myślicie że mogę ruszyć o zęba dolne koło żeby sprawdzić czy to pomoże... ew ktoś może ma zdjęcia jak to wygląda u niego jeżeli chodzi o składanie się znaków (dokładniej o ile się nie zgrywają bo rzadko się zgrywają idealnie)
i najważniejsze..
może uszkodziłem coś tą drobną pomyłką.. i dlatego tak jest.....
dodam że samochód odpala od strzała.. nie kopci.. pracuje równo... nie ma żadnych objawów uszkodzeń silnika...
dziękuję za pomoc (ale mi wyszło opowiadanie
)pozdrawiam
