Miał być Eaton ale po wielu perypetiach (niekoniecznie pozytywnych) wpadło turbo.
Może komuś się to przyda więc napiszę orientacyjnie ile wyszło mnie doładowanie (0.55 bar) w solce D16Y8, bez kucizny.
Całość z paliwem (~300zł) na dojazdy i strojenie kosztowała mnie aż (albo tylko(?)) 9000zł.
Robota zlecona w warsztacie zew., bez żadnego papieru. Na prawie wszystkie inne części są paragony i FV.
Prócz: turbina (po regenreacji) od Volvo, sprzęgło spiek 6-łopatkowy do 400KM, wymiana 2 biegów w skrzyni, rezystor box, wtryski, komputer; wszystko na nowych gratach.
Silnik zdrowiutki, trzyma moc, ponad 14 bar na cylider, nie kopci, spala znikome ilości oleju, raczej realny, nieduży przebieg.
Ogólnie przyśpieszał, hamował i trąbił

więc liczę, że jeszcze spokojnie, długo pojeździ na doładowaniu.
Turbo sprawuje się świetnie,
Przema wykonał kawał dobrej roboty ze strojeniem.
Ogólnie, jestem zadowolony. Jedynie koszty wydają mi się dosyć duże ale nie znam się na tym dokładnie.
Myślę, że o niczym nie zapomniałem
