Francuskie silniki dwulitrowe – pytanie o kulturę pracy i spalanie.
Strona 1 z 1
Witam.
Buszując po necie znalazłem informację że silnik benzynowy montowany w xsarze II 2,0 136kM spala stosunkowo mało paliwa.
Podobnież sprawa wygląda w peugeocie 406, gdzie opinie o silniku 2-u litrowym są b.pozytywne.
Czy wg. Was silnik 2,0 może w jeździe pozamiejskiej konsumować ok 6l paliwa/100 km?
Mieliście styczność z zaawansowaną myślą francuskich technologii?
Jak zachowują się w czasie standardowej eksploatacji?
Buszując po necie znalazłem informację że silnik benzynowy montowany w xsarze II 2,0 136kM spala stosunkowo mało paliwa.
Podobnież sprawa wygląda w peugeocie 406, gdzie opinie o silniku 2-u litrowym są b.pozytywne.
Czy wg. Was silnik 2,0 może w jeździe pozamiejskiej konsumować ok 6l paliwa/100 km?
Mieliście styczność z zaawansowaną myślą francuskich technologii?
Jak zachowują się w czasie standardowej eksploatacji?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Prawdopodobnie masz na myśli silnik EW10J4, który ma już swoje lata. Zużycie paliwa moim zdaniem przeciętne. W C5 z ręczną skrzynią (~1500 kg) potrzebuje około 11 litrów w mieście i 8 w trasie. 6-7 l na 100 km jest możliwe, ale w mniejszym aucie lub na pusto i przy ~90-100 km/h na tempomacie.
Konstrukcja w pełni aluminiowa, w rozwojowej wersji – EW10A (późniejsze modele niż podajesz) – dostała zmienne fazy rozrządu i usunięto pompę powietrza. W C4 VTS i 206 S16 występowała w wersji wzmocnionej do 177 KM (EW10J4-S – i to jest moim zdaniem silnik godny uwagi).
Główne problemy tego motoru to: zużycie oleju (litr na kilka tys. km) i sporadycznie nierówna praca na zimno (od falowania obrotów, po pracę na trzech cylindrach – co ciekawe wystarczy jeszcze raz uruchomić silnik, żeby przeszło, tego typu jest to niedoróbka). Niektórzy twierdzą, że padają kasety zapłonowe, ale to raczej normalne zużycie po 200+ tys. km.
Rozrząd na pasku, wymiana co 120 tys. km. Części tanie, obsługa łatwa.
O ile sam silnik w swoim czasie był bez wątpienia nowoczesny (szczególnie patrząc na to, co robiła np. Mazda pod skrzydłami Forda), to nie można tego powiedzieć o samej Xsarze, która konstrukcyjnie – szczególnie w ostatnich rocznikach – jest anachroniczna. Między innymi pod względem bezpieczeństwa, którego w razie "w" – tfu, tfu – nie zapewnia.
Przy okazji – pomijając styl jazdy, zużycie paliwa w minimalnym stopniu zależy od pojemności. Liczą się przede wszystkim masa i straty na przeniesieniu napędu (np. skrzynia automatyczna). Ewentualnie, większe jednostki mogą zużywać stosunkowo więcej paliwa na zimno.
Konstrukcja w pełni aluminiowa, w rozwojowej wersji – EW10A (późniejsze modele niż podajesz) – dostała zmienne fazy rozrządu i usunięto pompę powietrza. W C4 VTS i 206 S16 występowała w wersji wzmocnionej do 177 KM (EW10J4-S – i to jest moim zdaniem silnik godny uwagi).
Główne problemy tego motoru to: zużycie oleju (litr na kilka tys. km) i sporadycznie nierówna praca na zimno (od falowania obrotów, po pracę na trzech cylindrach – co ciekawe wystarczy jeszcze raz uruchomić silnik, żeby przeszło, tego typu jest to niedoróbka). Niektórzy twierdzą, że padają kasety zapłonowe, ale to raczej normalne zużycie po 200+ tys. km.
Rozrząd na pasku, wymiana co 120 tys. km. Części tanie, obsługa łatwa.
O ile sam silnik w swoim czasie był bez wątpienia nowoczesny (szczególnie patrząc na to, co robiła np. Mazda pod skrzydłami Forda), to nie można tego powiedzieć o samej Xsarze, która konstrukcyjnie – szczególnie w ostatnich rocznikach – jest anachroniczna. Między innymi pod względem bezpieczeństwa, którego w razie "w" – tfu, tfu – nie zapewnia.
Przy okazji – pomijając styl jazdy, zużycie paliwa w minimalnym stopniu zależy od pojemności. Liczą się przede wszystkim masa i straty na przeniesieniu napędu (np. skrzynia automatyczna). Ewentualnie, większe jednostki mogą zużywać stosunkowo więcej paliwa na zimno.
the right man in the wrong place...
muunek napisał(a):Czy wg. Was silnik 2,0 może w jeździe pozamiejskiej konsumować ok 6l paliwa/100 km
Jak najbardziej możliwe, ale trzeba obchodzić się z nim delikatnie i nie przekraczać 100km/h.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Rozglądam się za autem które da trochę więcej frajdy z jazdy niż BJ'ka 1,6 i dlatego zapytałem o większe pojemności. Oczywiście nie jeżdżę kaskadersko, ale czasami w BJ'cie czegoś brakuje, no i oczywiście silnik pracuje na dużo wyższych obrotach, co jest dla mnie (odsłuchowo) bardzo trudne do strawienia.
Nie przyzwyczaiłem się przez pół roku i się chyba nie przyzwyczaję. W poprzednim comprexie było ciszej...
Francuzy mają dużo lepsze zabezpieczenie antykorozyjne od aut japońskich – tu widzę ich wielką przewagę; jeśli jednocześnie silnikowo byłyby w porządku, to będzie to poważny konkurent przy wyborze następnego wozidła.
Oczywiście pytanie o ekonomię nie padło przypadkowo. Jeżdżąc do pracy muszę brać pod uwagę koszty; przede wszystkim koszt paliwa ale również eksploatacyjne.Wiem,że są bezproblemowo gazowalne(prócz silnika 2,0 140kM w pugu 406, bo tam bezpośredni wtrysk) Citroeny i peugeoty chyba i pod względem części zamiennych mają dobrą pozycję – jest ich na rynku dość dużo, nie mają bardzo dobrej opinii, bo przecież wszystko co na "F" jest blee, więc i ceny części zamiennych nie są wygórowane zwłaszcza na rynku wtórnym.
Muszę się w to zagłębić i porównać jak to wypada w porównaniu z mazdą tego samego segmentu z tego samego rocznika..
Nie przyzwyczaiłem się przez pół roku i się chyba nie przyzwyczaję. W poprzednim comprexie było ciszej...
Francuzy mają dużo lepsze zabezpieczenie antykorozyjne od aut japońskich – tu widzę ich wielką przewagę; jeśli jednocześnie silnikowo byłyby w porządku, to będzie to poważny konkurent przy wyborze następnego wozidła.
Oczywiście pytanie o ekonomię nie padło przypadkowo. Jeżdżąc do pracy muszę brać pod uwagę koszty; przede wszystkim koszt paliwa ale również eksploatacyjne.Wiem,że są bezproblemowo gazowalne(prócz silnika 2,0 140kM w pugu 406, bo tam bezpośredni wtrysk) Citroeny i peugeoty chyba i pod względem części zamiennych mają dobrą pozycję – jest ich na rynku dość dużo, nie mają bardzo dobrej opinii, bo przecież wszystko co na "F" jest blee, więc i ceny części zamiennych nie są wygórowane zwłaszcza na rynku wtórnym.
Między innymi pod względem bezpieczeństwa, którego w razie "w" – tfu, tfu – nie zapewnia.
Muszę się w to zagłębić i porównać jak to wypada w porównaniu z mazdą tego samego segmentu z tego samego rocznika..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
muunek napisał(a):Wiem,że są bezproblemowo gazowalne(prócz silnika 2,0 140kM w pugu 406, bo tam bezpośredni wtrysk)
Chodzi o wersję EW10D, czyli tzw. HPi, które było montowane w pierwszych latach produkcji C5 i 406. Ten silnik, to rzadkość.
Dopisano 28 paź 2015 11:50:
muunek napisał(a):Muszę się w to zagłębić i porównać jak to wypada w porównaniu z mazdą tego samego segmentu z tego samego rocznika.
Moim zdaniem jest fatalnie. Dlatego zostając przy PSA zdecydowanie polecam C5/407 (oparte o tę samą płytę), które niczym nie odstają współczesnym konstrukcjom. Jeśli wielkość/cena nie ta, to brałbym pod uwagę Peugeota 307 – bardzo udany kompakt z wyjątkowo przyjemnym i obszernym wnętrzem, który konstrukcyjnie jest o motoryzacyjną epokę młodszy od Xsary. Ewentualnie, z aut atrakcyjnych cenowo (bo na "F"), jest jeszcze Megane II, gdzie motor F4R (2.0) jest również niezawodną konstrukcją i raczej całkowicie pozbawioną wad, choć jego cewki i koło zmiennych faz rozrządu wymagają okresowych wymian.
the right man in the wrong place...
– podobno dużo pali...Megane II, gdzie motor F4R (2.0)
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
muunek napisał(a): – podobno dużo pali...
Raczej nie, wręcz przeciwnie – wiem z doświadczenia.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Podobno, więc wątpię.
Owszem, zdarzają się zespoły napędowe, które potrzebują wyjątkowo dużo paliwa – takim przykładem może być silnik ES9A (PSA) ze skrzynią AM6 (Aisin), który po aktualizacji oprogramowania zaczyna palić mniej o 2-3 litry (!) benzyny na 100 km. Tutaj (F4R/F4Rt) jednak mamy typową legendę miejską i/lub opinię powstałą z porównania "możliwości" bazowych wersji z najmocniejszą. Nie wszyscy rozumieją, że jeśli lepiej się przyspiesza, a przez co bardziej hamuje, to zużycie paliwa będzie większe.
Gdybym miał opisać własne – imho sprzeczne z tymi opiniami – doświadczenia, to jeżdżąc Megane, potrzebuję podobnych ilości paliwa, jak było to w przypadku C5 2.0. Citroen jest cięższy, ale z drugiej strony Megane "dynamiczniejsze", dlatego spokojnie postawiłbym znak równości między jednostką PSA i Renaulta. Jak to wygląda w konkretnych liczbach? Nie wykorzystując turbiny, w trasie spalanie może zmieścić się w granicach 6-7 litrów, a w miarę przejezdnym w mieście w okolicach 10 l / 100 km. Jeżdżąc w lato do pracy poza godzinami szczytu (odcinek ~20 km, częściowo "przelotówkami"), średnie spalanie miałem 6-7 l / 100 km – oczywiście przy baaardzo płynnej jeździe. Z drugiej strony widziałem średnie wskazania komputera powyżej 16 litrów, ale to była już (shame mode on) ryzykowna zabawa. Zasadniczo trudno jest przekroczyć średnie 13. Dla niektórych to "dużo" – podobno...
Owszem, zdarzają się zespoły napędowe, które potrzebują wyjątkowo dużo paliwa – takim przykładem może być silnik ES9A (PSA) ze skrzynią AM6 (Aisin), który po aktualizacji oprogramowania zaczyna palić mniej o 2-3 litry (!) benzyny na 100 km. Tutaj (F4R/F4Rt) jednak mamy typową legendę miejską i/lub opinię powstałą z porównania "możliwości" bazowych wersji z najmocniejszą. Nie wszyscy rozumieją, że jeśli lepiej się przyspiesza, a przez co bardziej hamuje, to zużycie paliwa będzie większe.
Gdybym miał opisać własne – imho sprzeczne z tymi opiniami – doświadczenia, to jeżdżąc Megane, potrzebuję podobnych ilości paliwa, jak było to w przypadku C5 2.0. Citroen jest cięższy, ale z drugiej strony Megane "dynamiczniejsze", dlatego spokojnie postawiłbym znak równości między jednostką PSA i Renaulta. Jak to wygląda w konkretnych liczbach? Nie wykorzystując turbiny, w trasie spalanie może zmieścić się w granicach 6-7 litrów, a w miarę przejezdnym w mieście w okolicach 10 l / 100 km. Jeżdżąc w lato do pracy poza godzinami szczytu (odcinek ~20 km, częściowo "przelotówkami"), średnie spalanie miałem 6-7 l / 100 km – oczywiście przy baaardzo płynnej jeździe. Z drugiej strony widziałem średnie wskazania komputera powyżej 16 litrów, ale to była już (shame mode on) ryzykowna zabawa. Zasadniczo trudno jest przekroczyć średnie 13. Dla niektórych to "dużo" – podobno...
the right man in the wrong place...
Zajrzałem w ogłoszenia.
Pug 307, jak i renówka meganka jest poza moim zasięgiem.
Pozostaje mi wierzyć,że uda się kupić generacyjnie starsze auto. Nie jest powiedziane,że będzie to xsara; może padnie na peugeota 406 a może na jakąś kijankę..
Jedno jest pewne; silnik benzynowy o pojemności większej niż 1600ccm docelowo napędzany lpg.
Pug 307, jak i renówka meganka jest poza moim zasięgiem.
Pozostaje mi wierzyć,że uda się kupić generacyjnie starsze auto. Nie jest powiedziane,że będzie to xsara; może padnie na peugeota 406 a może na jakąś kijankę..
Jedno jest pewne; silnik benzynowy o pojemności większej niż 1600ccm docelowo napędzany lpg.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Dobre auto i potrafi nieźle trzymać kondycję, mimo kilometrów na karku – wyjątkowo nie poddaje się zużyciu (jak na swoją klasę). Moim zdaniem ma jednak tę samą wadę, co Xsara – miękkie nadwozie. Z drugiej strony w tym budżecie może trzeba się z tym pogodzić.
the right man in the wrong place...
406 mogę z czystym sumieniem polecić
Co tam właściwie jest w tylnym zawieszeniu? chyba nie belka?
Cholercia, mało tych aut w ogłoszeniach, prawie nie ma w czym wybierać..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Wielowahacz.
Fajnie brzmi..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
sam sobie odpowiedziałem na zadane w temacie pytanie 
w lutym udało mi się zakupić auto wyposażone w ew10j4.. Zanabyłem drogą kupna peugeota 407 z początku produkcji właśnie z tą jednostką napędową
aktualnie nie jestem zawiedziony autem. Mam pewność,że jest bezwypadkowe, mam całą historię serwisową oraz związaną ze wszystkimi właścicielami(
auto w jednej rodzinie, kupione w Polsce i serwisowane przez 7/9 długości swojego życia w serwisie salonu w którym został zakupiony).
Wyszło kilka kwiatków, których się jednak spodziewałem i utargowałem odpowiednią kwotę pieniędzy na ewentualne naprawy.
Przede mną drobne naprawy zawieszenia oraz zlikwidowanie wycieków oleju silnikowego. Po przegonieniu auta z wyższymi obrotami muszę dolewać oliwy, bo ciśnienie wyciska ją nieszczelnościami.
Co do spalania, to przy spokojnej jeździe udało mi się wykręcić 7,6 l LPG/100km.
Maxymalne zanotowane spalanie to równe 10l/100km, natomiast w normalnej eksploatacji z przewagą trasy (stosunek do "miasta" 70/30) spalanie gazu zawiera się w granicach 8,4.. 9l LPG/100km.
Myślę,że to godny wynik dla starego silnika o pojemności 2000ccm i mocy 136kM napędzającego ważącego 1580kg kolosa...
Uważam swój zakup za udany – na razie przejechałem dopiero 4000km, więc może zbyt wcześnie na wiwaty, ale na razie nie wydaje mi się,żeby były jakieś poważne wady ukryte...
w lutym udało mi się zakupić auto wyposażone w ew10j4.. Zanabyłem drogą kupna peugeota 407 z początku produkcji właśnie z tą jednostką napędową
aktualnie nie jestem zawiedziony autem. Mam pewność,że jest bezwypadkowe, mam całą historię serwisową oraz związaną ze wszystkimi właścicielami(
auto w jednej rodzinie, kupione w Polsce i serwisowane przez 7/9 długości swojego życia w serwisie salonu w którym został zakupiony).
Wyszło kilka kwiatków, których się jednak spodziewałem i utargowałem odpowiednią kwotę pieniędzy na ewentualne naprawy.
Przede mną drobne naprawy zawieszenia oraz zlikwidowanie wycieków oleju silnikowego. Po przegonieniu auta z wyższymi obrotami muszę dolewać oliwy, bo ciśnienie wyciska ją nieszczelnościami.
Co do spalania, to przy spokojnej jeździe udało mi się wykręcić 7,6 l LPG/100km.
Maxymalne zanotowane spalanie to równe 10l/100km, natomiast w normalnej eksploatacji z przewagą trasy (stosunek do "miasta" 70/30) spalanie gazu zawiera się w granicach 8,4.. 9l LPG/100km.
Myślę,że to godny wynik dla starego silnika o pojemności 2000ccm i mocy 136kM napędzającego ważącego 1580kg kolosa...
Uważam swój zakup za udany – na razie przejechałem dopiero 4000km, więc może zbyt wcześnie na wiwaty, ale na razie nie wydaje mi się,żeby były jakieś poważne wady ukryte...
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Nadal jeżdżę swoją żabą.
Trochę inaczej patrzę na to auto.
Próbuję przyzwyczaić się do zużywania oleju(pomaga czujnik poziomu oleju w misce olejowej) oraz specyficzne zachowanie na drodze – zawieszenie jest "inne" i gdyby nie dość wygodne fotele, to wystawiłbym chyba to auto na sprzedaż. W porównaniu z mazdami to 407-ą na nierównościach buja jak fregatą na falach i nie jest to dla mnie przyjemne, wolałbym stabilną sztywność od mniej stabilnej miękkości..
Zawieszenie moim zdaniem jest przesadnie skomplikowane i z przodu i z tyłu.. Ja nie odczuwam dużej przewagi w porównaniu z mazdą 626GE – może jestem laikiem i nieukiem albo nawet ignorantem; ale dziwi mnie fakt,że Francuzi poszli tak daleko w tym modelu a ograniczyli się w rozbudowie zawieszenia swojego innego flagowca – peugeota 607, w którym jest dużo prościej wykonane zawieszenie niż w 407-ce.
Silnik troszkę krowiasty i nie jest narowisty. Tylko 136 leniwych koni.. Przyspiesza jak to 16-o zaworówka w wyższych zakresach obrotów a w niższych zakresach hmmm.. można spokojnie się przemieszczać. spalanie rekompensuje wszystko... Jak do tej pory, to standardowo mieszczę się w 9,5 L LPG na setkę (jeżdżę szybciej niż na początku przygody z peugeotem) a gdybym się powściągnął to mieściłbym się w 8-u litrach gazu na 100km. Jednocześnie do kosztów doliczam litr oleju na 3000km...
Gabaryty auta nie pomagają w codziennym poruszaniu się; zwłaszcza zwis przedni oraz trudno wyczuwalny podczas cofania tył.
Pomimo dość zachowawczej mojej oceny myślę,że Peugeot 407 w pewnym stopniu wygrywa z ewentualną mazdą 6 której nie posiadam..
Wydaje mi się,że jest bardziej pancernym autem niż mazda; dodatkowo świadomość,że mój egzemplaż nie uczestniczył w żądnym zdarzeniu drogowym sprawia,że czuję się w nim bezpieczny.
Jak do tej pory odpalał zawsze i dojeżdżałem wszędzie gdzie chciałem.
Jesli zmienię auto, to może na trochę lżejsze i bardziej zwarte/zwrotne.
Trochę inaczej patrzę na to auto.
Próbuję przyzwyczaić się do zużywania oleju(pomaga czujnik poziomu oleju w misce olejowej) oraz specyficzne zachowanie na drodze – zawieszenie jest "inne" i gdyby nie dość wygodne fotele, to wystawiłbym chyba to auto na sprzedaż. W porównaniu z mazdami to 407-ą na nierównościach buja jak fregatą na falach i nie jest to dla mnie przyjemne, wolałbym stabilną sztywność od mniej stabilnej miękkości..
Zawieszenie moim zdaniem jest przesadnie skomplikowane i z przodu i z tyłu.. Ja nie odczuwam dużej przewagi w porównaniu z mazdą 626GE – może jestem laikiem i nieukiem albo nawet ignorantem; ale dziwi mnie fakt,że Francuzi poszli tak daleko w tym modelu a ograniczyli się w rozbudowie zawieszenia swojego innego flagowca – peugeota 607, w którym jest dużo prościej wykonane zawieszenie niż w 407-ce.
Silnik troszkę krowiasty i nie jest narowisty. Tylko 136 leniwych koni.. Przyspiesza jak to 16-o zaworówka w wyższych zakresach obrotów a w niższych zakresach hmmm.. można spokojnie się przemieszczać. spalanie rekompensuje wszystko... Jak do tej pory, to standardowo mieszczę się w 9,5 L LPG na setkę (jeżdżę szybciej niż na początku przygody z peugeotem) a gdybym się powściągnął to mieściłbym się w 8-u litrach gazu na 100km. Jednocześnie do kosztów doliczam litr oleju na 3000km...
Gabaryty auta nie pomagają w codziennym poruszaniu się; zwłaszcza zwis przedni oraz trudno wyczuwalny podczas cofania tył.
Pomimo dość zachowawczej mojej oceny myślę,że Peugeot 407 w pewnym stopniu wygrywa z ewentualną mazdą 6 której nie posiadam..
Wydaje mi się,że jest bardziej pancernym autem niż mazda; dodatkowo świadomość,że mój egzemplaż nie uczestniczył w żądnym zdarzeniu drogowym sprawia,że czuję się w nim bezpieczny.
Jak do tej pory odpalał zawsze i dojeżdżałem wszędzie gdzie chciałem.
Jesli zmienię auto, to może na trochę lżejsze i bardziej zwarte/zwrotne.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość