heh... troche niebezpieczne podejscie bo czesto temu amenowi mozna taniej uniknac... ale rzeczywiscie nerwow troche zjada... po zabawie z wtryskami jesli to nie bedzie to to chyba tez sobie dam spokoj
tak notabene to chyba juz urok tych silnikow... wujaszek kupil nowke Galaxy z dieslem tdci i teraz jak slyszalem jak jego silnik pracuje to tez niezle metalicznie wali. a auto ma ze 4-5 miesiecy! polska gnojuwka po prostu rzadzi
EDIT(23.05)
tak informacyjnie... okazalo sie ze moj problem tkwil we wtryskiwaczach
wymienilem 3 wtryski (niestety czwarty sie zapiekl i nie chcial sie normalnie wyjac – stwierdzilismy ze nei bedziemy rozbierac zbyt silnika zeby go wydostac i wymienilismy tylko 3) i silnik chodzi jak igielka... ciszej i drgania ustaly...
niby komputer pokazuje jeszcze korekcje na wtryskach 2 i 3 rzedu 0.2 – 0.5 ale poprawa jest znaczna.
choc ostatnio wydaje mi sie ze robi sie znow coraz glosniej ale mam nadzieje ze to tylko przyzwyczajenei sie do dobrego
a co do STP – jak wlalem jeszcze na starych wtryskach to kultura pracy sie nei poprawila i glosnosc... ale zaczelo mniej palic!
pozdrawiam