2.3 problem po remoncie

Postprzez tadziol » 19 maja 2015, 22:41

A jak się okaże,że uszczelkę masz prawidłową to co ? Kilka stów w plecy ? Bez sensu.
Są co najmniej dwa sposoby na sprawdzenie tego o czym piszę. I to "bezinwazyjne".
Zadzwonisz jutro rano do mnie,to Ci opowiem.Za dużo pisania :P
A może i kto podpatrzy i potraktuje jak swoje.... :>
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez wrociu » 19 maja 2015, 23:32

takich ludzi na świecie trzeba :D
będę u mechanika około 9 więc zadzwonię i pogadamy we trzech :)

Dopisano 20 maja 2015, 08:45:

Tadziol!! Wielkie dzięki za rzetelną pomoc, ratujesz mi du** i nerwy, dzięki Twojemu sposobowi wszystko wskazuje na to że winna jest uszczelka. Dzisiaj mechanik zdejmie głowicę i upewnimy się w 100%.

Tadziol na prezydenta :)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 11 mar 2015, 00:27
Posty: 23 (0/1)
Skąd: Wrociszów
Auto: Mazda 6 Sport Wagon GY 2.3 166KM 2005r.

Postprzez Greg88 » 20 maja 2015, 11:47

Śledzę wątki w których pomaga Tadziol i coraz bardziej przekonuje mnie do siebie :)
Avatar użytkownika
 
Od: 25 mar 2015, 09:23
Posty: 283 (16/9)
Skąd: Częstochowa
Auto: Mazda 6 GG 2002 2.3 MZR 166 KM

Postprzez andryjan » 20 maja 2015, 13:45

Mnie już dawno przekonał i teraz czekam na wolny termin żeby zwalczyć mój problem – tym razem osobiście :).
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2013, 18:59
Posty: 299 (2/2)
Auto: Mazda 6 SportWagon benzyna + LPG 2.3l 166 KM 2006r.

Postprzez tadziol » 20 maja 2015, 21:15

wrociu napisał(a):Tadziol na prezydenta

A kto jako kontrkandydat w debacie ?
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez wrociu » 20 maja 2015, 22:18

Duda, Komor, Wałęsa, to bez znaczenia i tak nie ma szans :-D
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 11 mar 2015, 00:27
Posty: 23 (0/1)
Skąd: Wrociszów
Auto: Mazda 6 Sport Wagon GY 2.3 166KM 2005r.

Postprzez wrociu » 23 maja 2015, 17:18

Po wymianie uszczelki na taką jaka powinna być wszystko jest dobrze, nic nie puka nic nie stuka.
Wszystko jest super, może nawet lepiej niż przed remontem. Dlatego chciałbym BARDZO BARDZO mocno podziekować Tadziolowi, bez Ciebie pewnie dalej zamiast jeździć stałaby u mechanika :) DZIĘKUJĘ !!
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 11 mar 2015, 00:27
Posty: 23 (0/1)
Skąd: Wrociszów
Auto: Mazda 6 Sport Wagon GY 2.3 166KM 2005r.

Postprzez tadziol » 23 maja 2015, 17:31

no problem <spoko>
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez Neonixos666 » 23 maja 2015, 17:51

Jak by tadziol brał choć 1zł za trafną poradę na forum to był by już milionerem <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9512 (52/242)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Romekk82 » 31 sie 2015, 20:50

Witam,
Zakupiłem M6, 2,3 benzyna 2005 rok po liftingu. Jest to moja trzecia Mazda po 323F oraz 626. Po powrocie do domu (ok 500 km) i pojachaniu na wymianę oleju okazało się, że było ok 1l oleju w silniku. Po wymianie oleju okazało się, że spala olej ok 3-4l na 1000 km.
Dałem do warsztatu na wymianę pierścieni i uszczelniaczy zaworów. Po wymianie występuję hałas (klekot) podczas puszczania gazu w zakresie ponad 3 tys. obrotów. Na razie wyeliminowany został błędnie ustawiony rozrząd (ustawiony przyrządem). Po przejechaniu ok 8 km pojawił się błąd: Złe ustawienie faz na wałku rorządu (czy jakoś tak). Mój mechank nie ma już pomysłu co to może być, a auto zamiast 3 dni stoi u niego już 2 tyg. W serwisie chcą 1000zł za ustawienie rozrządu.
Może ktoś miał może podobny problem?
Co może byc przyczyną takiego zachowania?
Będę bardzo wdzięczny za sugestie.
Początkujący
 
Od: 31 sie 2015, 20:30
Posty: 4
Auto: Mazda 6, 2,3 benzyna, 2005.

Postprzez andryjan » 31 sie 2015, 23:26

Proponuję oddać samochód. Ewidentna wada ukryta.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2013, 18:59
Posty: 299 (2/2)
Auto: Mazda 6 SportWagon benzyna + LPG 2.3l 166 KM 2006r.

Postprzez tadziol » 1 wrz 2015, 08:55

Romekk82 napisał(a):Dałem do warsztatu na wymianę pierścieni i uszczelniaczy zaworów. Po wymianie występuję hałas (klekot) podczas puszczania gazu w zakresie ponad 3 tys. obrotów.

Teraz oddać ? Komu ?
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez andryjan » 1 wrz 2015, 18:41

Raczej ma prawo odzyskać całe pieniądze od sprzedającego.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2013, 18:59
Posty: 299 (2/2)
Auto: Mazda 6 SportWagon benzyna + LPG 2.3l 166 KM 2006r.

Postprzez tadziol » 1 wrz 2015, 20:44

Załóżmy taką sytuację : sprzedałeś samochód i koleś pojechał sobie do Gdańska,po 2 tygodniach wraca i melduje,że silnik chlał olej więc
"Dałem do warsztatu na wymianę pierścieni i uszczelniaczy zaworów. Po wymianie występuję hałas (klekot) podczas puszczania gazu w zakresie ponad 3 tys. obrotów. Na razie wyeliminowany został błędnie ustawiony rozrząd (ustawiony przyrządem). Po przejechaniu ok 8 km pojawił się błąd: Złe ustawienie faz na wałku rorządu (czy jakoś tak). Mój mechank nie ma już pomysłu co to może być, a auto zamiast 3 dni stoi u niego już 2 tyg."
dlatego wraca z tym samochodem do Ciebie i chce kasę z powrotem....
Co robisz ?
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez brodaM6 » 1 wrz 2015, 21:06

Po dwóch tygodniach to bym go wyśmiał ,cominnego po 500 km jak pisze Romek
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 kwi 2012, 18:42
Posty: 2363 (12/26)
Skąd: Łomża
Auto: M6 2.3AT UsA-spec.07r.

Postprzez Romekk82 » 1 wrz 2015, 21:09

Po zakupie i po tym, że pali olej i to jest dość kosztowna naprawa zdecydowaliśmy z żoną, że zainwestujemy i naprawimy auto. Nawet jeśli udałoby się oddać auto nie wiem czy przy zakupie kolejnego nie trafilibyśmy na ten sam problem. Pomimo spalania oleju bardzo dobrze mi się nim jeździ. Naprawdę silnik jest bardzo elastyczny no i chyba mam słabość do tej marki – trzecie auto Mazdy, a najnowsza Mazda 6 to po prostu marzenie (mam nadzieję, że kiedyś się spełni:)).
Wracając do tematu kolejnym krokiem było podejrzenie zaworu sterującego fazami rozrządu. NIestety po wymianie nadal bez zmian – klekot powyżej 3 tysięcy obrotów. Dzisiaj mechanik się poddał i ku mojemu zdziwieniu chciał kasę tylko za części, za robocizne mówi, że nie chce. Ale zaproponowałem mu połowę stawki – jednak wymienił pierścienie i uszczelniacze, więc jeśli on jest fer do mnie to też chcę byc fer do niego. Jutro odbieram auto i bedę umawiać się w serwisie Mazdy. Mam nadzieje, że w krótkim czasie dostanę sprawne auto i bedę mógł sie cieszyć jazdą.
Jak będę wiedzieć co było przyczyną tego "klekotania" to na pewno napiszę.
Początkujący
 
Od: 31 sie 2015, 20:30
Posty: 4
Auto: Mazda 6, 2,3 benzyna, 2005.

Postprzez tadziol » 1 wrz 2015, 21:55

Dla silników przed i po liftowych były różne uszczelki pod głowicę...podejrzewam,że masz założoną niewłaściwą.

kolega miał też taki problem,ale
wrociu napisał(a):Po wymianie uszczelki na taką jaka powinna być wszystko jest dobrze, nic nie puka nic nie stuka.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez Romekk82 » 11 wrz 2015, 21:05

Witam,

Dzisiaj odebrałem auto i na razie wszystko jest ok :)
Okazało się, że była zamontowana zła uszczelka pod głowicą i nie było smarowania wałków rozrządu. W serwisie stwierdzili, że zaczęły się zacierać. Tutaj Tadziol miał rację i dziękuje bardzo za sugestię.
Ale oprócz złej uszczelki okazało się, że został uszkodzony napinacz łańcucha rozrządu oraz bęben do faz rozrządu co także zostało wymienione na orginalne Mazdy. Luźny napinacz powodował klekotanie metaliczne przy puszczaniu gazu ponad 3 tys obrotów.
Generalnie rozczrowałem się trochę tym autem ze względu na koszty na dzien dobry. Nie wiem, może moja wina, że nie wniknąłem w szczegóły przy zakupie i teraz za to płacę. Jedynie mam nadzieję, że auto będzie się dobrze sprawować teraz przez jakiś czas i nie będzie wymagało większego wkładu finansowego.
Początkujący
 
Od: 31 sie 2015, 20:30
Posty: 4
Auto: Mazda 6, 2,3 benzyna, 2005.

Postprzez brodaM6 » 12 wrz 2015, 05:38

Twój problem to taki ze trafiłeś na nieuczciwego sprzedającego ,o superb mechanikach nie wspomnę ,dobrze ze zony majtek rano nie założy spiesząc sie do warsztatu caban
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 kwi 2012, 18:42
Posty: 2363 (12/26)
Skąd: Łomża
Auto: M6 2.3AT UsA-spec.07r.

Postprzez Romekk82 » 22 wrz 2015, 18:56

Witam,

NIestety nie nacieszyłem się długo jazdą autem :(
Po przejechaniu 90-100 km zapaliła mi się kontrolka check engine oraz kontrolki ABS i kontroli trakcji.
Po wizycie w serwisie okazało się, że czujnik ABS w tylnym lewym kole szwankuje a kod błędu P2195 wskazuje na uszkodzoną sondę lambda przed katalizatorem.
Czujnik ABS jest już zamówiony i bedzie wymieniony.
Jeśli chodzi o sonde to przy tym podczas jazdy mam jakby dziurę w mocy w zakresie do 3 tys. obrotów. Objawia się to jakby zawieszeniem obrotów pomimo wciskania pedału gazu. Po wciśnięciu pedału gazu po chwili (czasami 5-10 sec.) słychac, że coś się przestawia i wszystko wraca do normy. A także czasami strasznie szarpie podczas jazdy przy dodawaniu gazu. W zakresie powyżej ok 3 tys. jest niby wszystko w porządku ale nie chcę cały czas piłować.
W serwisie zasugerowali zaolejony katalizator i mam jeździć ostrzej, aby przepalić i wygrzać katalizator, żeby nie wymieniac od razu sondy bo nie zawsze może to oznaczać uszkodzoną sondę. Podejrzenie jest, że powstaje za duże ciśnienie w kolektorze i komora spalania nie jest dobrze "przewietrzana" jak to zostało ujęte. Ale jednocześnie jest podejrzenie, że uszkodzony czujnik ABS może powodować przejście komputera w stan awaryjny i wtedy też nie będzie dobrze pracować.
Kolejnym krokiem będzie sprawdzenie katalizatora czy faktycznie jest przypchany.

Czy ktoś miał podobny problem?
Proszę o sugestie co może być przyczyną.
Piszę tutaj o tym problemie bo nie mogę znaleźć podobnego tematu na forum:(

Naprawdę trafiłem na kiepski egzemplarz bo nie chce mi się wierzyć, że Mazda może być aż tak awaryjna.
Początkujący
 
Od: 31 sie 2015, 20:30
Posty: 4
Auto: Mazda 6, 2,3 benzyna, 2005.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6