Ceramizery
Ja zawsze powtarzam – jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego – są środki które poprawią pewne rzeczy na krótką metę (np-nie będzie dymiło z rury, nie będą stukały popychacze itp – ale to wszystko jest po to żeby sprzedać zużyty samochód – ja żadnego świństwa nie leję do silnika żeby nie wiem co – lepej znaleźć przyczynę jakichś niedociągnięć i ją usunąć – inaczej może się okazać że więcej się wyda na takie środki niż na usunięcie takich usterek. To moje zdanie – nie jestem specjalistą.
Liczy się bezpieczeństwo – a im więcej KM tym bezpieczniej
Teraz niestety troche mniej :–(
www.goldwinggl1800.blogspot.com
www.goldwinggl1800.blogspot.com
- Od: 24 lut 2006, 20:01
- Posty: 725
- Skąd: Białystok
- Auto: Lancer 2.0 '04 AT
Witam ponownie. Widzę że nie jestem jedynym przyznającym się do stosowania ceramizera. Ale do rzeczy: wymieniłem olej, filterki,zagrzałem motorek, i chlup zawartość strzykaweczki do motorka. Nie będę pisał co słyszałem od obserwatorów, ale nie poddałem się i nie wyłączyłem silnika przed upływem czterech godzin. Nie chciałem po prostu spacerować madzią 200 kilometrów. Później chlupnąłem drugą strzykawczkę do skrzyni i postanowiłem sprawdzić efekty. Przyznam, że z początku nie widziałem różnicy, ale po przejechaniu ok 1000 kilometrów silnik zaczął pracować bardziej elastycznie a odgłosy które wydawał zaczęły przypominać mruczenie diesela po niedużym przebiegu. Skrzynia pracuje bezszmerowo i znikła twarda zmiana biegów. Co do paliwa to nie widzę żadnej różnicy przed czy po wlaniu ceramizera, z tym że nie pytałem o zdanie układu paliwowego może on ma odmienne zdanie. Tak więc w moim wypadku różnicę na plus zauważyłem ale zgodnie z instrukcją proces ceramizacji może jeszcze potrwać. O efektach spróbuję napisać za jakieś 1500 kilometrów.
Pozdrawiam wszystkie Mazdy i ich Właścicieli
Gomez
Pozdrawiam wszystkie Mazdy i ich Właścicieli
Gomez
Gomez
- Od: 2 gru 2004, 12:14
- Posty: 11
- Skąd: Wroclaw
- Auto: Mazda 626 GC RF
Wlałem to swojego czasu do szumiącej skrzyni mojego starego mitsu.Efekt-taki jak przy magnetyzerach,he,he-pic na wode fotomontaż.Dodam tylko że tego specyfiku jest 5 mililitrów czyli jakiś naparstek!!! czy to może coś naprawić???
Lubię skośnookie wozy i tyle.
- Od: 21 maja 2006, 22:16
- Posty: 29
- Auto: 2.0i 90 KM 8V 4/OHC FE 1990
Zgodnie z obietnicą piszę po przejechaniu 1500 km.
Niestety nie doszło do cudu. Moja piękna Mazda dalej kopci z rana jak 20-to letni Wartburg (tylko 108 tyś km na liczniku!). Być może mam uszkodzone uszczelniacze zaworów a na to ceramizer nie pomaga.
Silnik chodzi ciszej i równiej na niskich obrotach, ale zużycie paliwa nie zmieniło się w mierzalny sposób.
Skrzynia biegów chodzi wyraźnie lepiej – ciszej, bardziej miękko i bez zacięć.
Myślę, że ceramizer wart jest swojej ceny. Niestety nie należy spodziewać się jednak cudu w przypadku każdego samochodu.
Niestety nie doszło do cudu. Moja piękna Mazda dalej kopci z rana jak 20-to letni Wartburg (tylko 108 tyś km na liczniku!). Być może mam uszkodzone uszczelniacze zaworów a na to ceramizer nie pomaga.
Silnik chodzi ciszej i równiej na niskich obrotach, ale zużycie paliwa nie zmieniło się w mierzalny sposób.
Skrzynia biegów chodzi wyraźnie lepiej – ciszej, bardziej miękko i bez zacięć.
Myślę, że ceramizer wart jest swojej ceny. Niestety nie należy spodziewać się jednak cudu w przypadku każdego samochodu.
Pozdrawiam
Artur Mahatma Brunerski
Artur Mahatma Brunerski
- Od: 8 lut 2006, 20:52
- Posty: 15
- Skąd: Kielce
- Auto: 626 2.0i DOHC GF/FS
brunerski napisał(a):Niestety nie należy spodziewać się jednak cudu w przypadku każdego samochodu
oczywicie, że nie.
brunerski napisał(a):Być może mam uszkodzone uszczelniacze zaworów a na to ceramizer nie pomaga.
Masz zapieczone pierścienie olejowe, a na to pomaga wymiana (nie ceramizer)
Ja w swojej mx3 V6 zalałem ceramizer i przejechałem ponad 1000 km. Moije zdanie jest jak najbardziej pozytywne . Oczywiscei producenci nie zalewają ceramizera do nowego silnika gdyż mija się to z przeznaczeniem tego środka . Sluży on do uzupełaniania ubytków silników z przebiegami . Istota jest prosta zwiążki miedzi jakie się w nim znajduje pod wpływek wykuwania czyli pracy silnika osadzaja sie na ubytkach i pod wplływem kucia utwardzaja przez co silnik robi sie bardziej " szczelny " i łatwiej jest mu pracować to tak w skrócie . Tak poza nawiasem rozmawiałem z właścicielem serwisu mercedesa i powiedziałmi to samo a nawet uchylił mi rąbka tajemnicy ze delikatnie mieszają ten srodek przy wymianie oleju w mercedesasz o wyższych przebiegach i ma to dobre skutki . Ja po swoim mx zauważyłem o wiele cichszą prace i praktycznie brak dymu przy zimnym silniku choć i tak bardzo mało kopcił przy starcie ale się zdarzało .
- Od: 22 cze 2004, 15:59
- Posty: 219
- Skąd: średniej wielkości
- Auto: Nissan Primera 2.0 GT SR20DEH
Ja takze jestem zadowolony. Po przejechaniu okolo 1000km moge stwierdzic ze napewno cos sie poprawilo. Przede wszystkim silnik chodzi jakby rowniej. Mialem spalanie na poziomie 12l a ostatnio jest kolo 10,8l
Co so skrzyni nie widze roznicy bo i tak czasem wsteczny niechce wskoczyc
Mam wraznie ze uzywanie ceramizera ma sens tylko jak sie go zaleje do silnika. Ale silnik naprawe lepiej sie zachowuje i to czuc. Nie bral oleju i dalej nie bierze wiec jest dobrze. Pozdrawaim

Zoom zoom Zoom
mbmaster napisał(a):Co so skrzyni nie widze roznicy bo i tak czasem wsteczny niechce wskoczyc
zamiast lać ceramizer wysprzęglij 2 razy

Podwojne wysprzeglenie oczywiscie dziala.
Ten zestaw kupilem
http://www.ceramizer.pl
Cos w tym jest napewno, a Xiędzu w 323BG przestala olej brac
Ten zestaw kupilem
http://www.ceramizer.pl
Cos w tym jest napewno, a Xiędzu w 323BG przestala olej brac
Zoom zoom Zoom
Mam doświadczenia z innym patentem – MotorLife.
Wlewałem do Cali 2.0i oraz do mojej ex-Lancii Delta 1.6 DOHC.
Zaszkodzić nie zaszkodziło. Efekt – po 3 minutach pracy. Silnik Lanci zauwazalnie zaczął lepiej pracować, równiej i ciszej. Lepiej się wkręcał na obroty. To samo Cali. Co do innych preparatów nie wiem nic .
Co ważne MotoLife to nie dodatek do oleju (oil treatment) tylko uszlachetniacz metalu(?). Fakt, było słychać wyraźnie po pracy silnika,ze mu lżej
Ta Cali ma teraz 50tysięcy wiecej i żadnych ubocznych efektów.A LAncią zrobiłem 13tys km i to samo.Opakowanie starczało (cena 50zł) na silnik i reszta do skrzyni. Mogę polecić w ciemno.
Wlewałem do Cali 2.0i oraz do mojej ex-Lancii Delta 1.6 DOHC.
Zaszkodzić nie zaszkodziło. Efekt – po 3 minutach pracy. Silnik Lanci zauwazalnie zaczął lepiej pracować, równiej i ciszej. Lepiej się wkręcał na obroty. To samo Cali. Co do innych preparatów nie wiem nic .
Co ważne MotoLife to nie dodatek do oleju (oil treatment) tylko uszlachetniacz metalu(?). Fakt, było słychać wyraźnie po pracy silnika,ze mu lżej
Nie ma mazdy,nie ma jazdy...
- Od: 23 lip 2005, 15:16
- Posty: 35
- Skąd: Gorlice
- Auto: fc 1.8 16V
Mam Mazdzie 323f z 350 kkm przebiegu i zalalem go ceramizeram po wymianie oleju, dawka x2 efekt:
zapalala ladnie i strasznie klekotala – teraz zapala jeszcze latwiej,doslownie pukniecie kluczykiem i nie klekota tak. przyspieszenie hmm nie sprawdzalem ale zrobila sie elastyczniejsza na 4 moge smialo od 40 sie rozpedzac. zrobilem tez taki tescik i wyczyscilem tlustawy osad w koncowce rury i zalalem preparatem z tej firmy do czyszczenia wtryskow hmm w sumie rura jest czarna ale nie tlustawa tak jak wczesniej. Przy pojemnosci 1,6 frunac moge 160 wiecej to juz meczenie autka przy 150 155 rozpoczyna sie powolne rozpedzanie * na pokladzie 2 osoby. Ale spalanie straszne wtedy. norlamnie miescze sie miedzy 6 a 8 litrow 230 km przebiegu z tym ze 200 trasa reszta miasto i 5 ludzi z bagarzem na pokladzie oraz szerokie 15" kapcie. Mam przygotowana dawke do skrzyni biegow – wymienialem olej bo II ciezko wchodzila i i synchronizator dawal o sobie znac, okazalo sie ze byl zalany jakism zwyklym szajsem hipol czy cos takiego,a nie tym co mialo byc.Nowy olej poprawil dzialanie ale II i tak sie jeszcze tnie, wleje to i zobacze co sie bedzie dzialo.
zapalala ladnie i strasznie klekotala – teraz zapala jeszcze latwiej,doslownie pukniecie kluczykiem i nie klekota tak. przyspieszenie hmm nie sprawdzalem ale zrobila sie elastyczniejsza na 4 moge smialo od 40 sie rozpedzac. zrobilem tez taki tescik i wyczyscilem tlustawy osad w koncowce rury i zalalem preparatem z tej firmy do czyszczenia wtryskow hmm w sumie rura jest czarna ale nie tlustawa tak jak wczesniej. Przy pojemnosci 1,6 frunac moge 160 wiecej to juz meczenie autka przy 150 155 rozpoczyna sie powolne rozpedzanie * na pokladzie 2 osoby. Ale spalanie straszne wtedy. norlamnie miescze sie miedzy 6 a 8 litrow 230 km przebiegu z tym ze 200 trasa reszta miasto i 5 ludzi z bagarzem na pokladzie oraz szerokie 15" kapcie. Mam przygotowana dawke do skrzyni biegow – wymienialem olej bo II ciezko wchodzila i i synchronizator dawal o sobie znac, okazalo sie ze byl zalany jakism zwyklym szajsem hipol czy cos takiego,a nie tym co mialo byc.Nowy olej poprawil dzialanie ale II i tak sie jeszcze tnie, wleje to i zobacze co sie bedzie dzialo.
Ostatnio edytowano 21 gru 2007, 01:35 przez mod, łącznie edytowano 2 razy
- Od: 13 lut 2006, 21:49
- Posty: 208
- Skąd: Poznań / Owińska
- Auto: była 323F 1.6 GB, 626GF 1.8 1997, została 626GF 2.0 1999, Citroen Xsara II 2002 16v
u mnie skrzynia po zalaniu ceramizera do skrzyni biegi zaczęły lżej wchodzić, skrzynia trochę ucichła, za to po dolaniu do silnika nie zauważyłem znacznych zmian. Oleju bierze tyle ile brał, klekocze jak klekotał, może faktycznie szybciej zapala – wystarczy puknięcie kluczykiem, jak napisał mod. Zrobiłem 2500km od zalania
- Od: 7 sty 2006, 17:42
- Posty: 234
- Skąd: Wrocław
- Auto: e46 330xd eMpowered by Jetronik, 6 Mps
Ja pierwsze 200 km po zalaniu zrobilem delikatnie wedlug instrukcji straszanie pilnujac obrotow i nagrzania przed wlaniem i potem pracy na luzie – bylo slychac ze silnik zaczyna pracowac inaczej falowaly obroty i powoli to ustawalo az zniklo. Trwalo to mniej wiecej 10 min z 15 zalecanych do pracy na luzie. Potem trasa 100 km i odstawienie autka efekty moze to subiektywne pojawialy sie po drugiej 100 ciche i latwiesze zapalenie. 500 zalalem druga dawke objawa falowanie i w sumie na oko nic wiecje no ale czas pokaze. Teraz zaleje go olejem na ful i zobacze ile idzie w rure, juz przejechal jakie 2 tys wiec efekt powinien byc chyba...
Naczynia na kuchnie indukcyjne http://www.averkom.pl ;
SPAWANIE PLASTIKU – PW
SPAWANIE PLASTIKU – PW
- Od: 13 lut 2006, 21:49
- Posty: 208
- Skąd: Poznań / Owińska
- Auto: była 323F 1.6 GB, 626GF 1.8 1997, została 626GF 2.0 1999, Citroen Xsara II 2002 16v
Witam
W przeciągu 2 miesięcy zauważyłem wzrost sprzedaży dodatków CERATEC myślę że wzrost tej sprzedaży o czymś świadczy. W swojej ofercie mamy dodatek firmy Liqui Moly poczytać o tym można na stronie http://www.liqui-moly.pl/index2.htm --- Osobiście nie eksperymentowałem z tym środkiem ale opinie klientów są raczej pozytywne
Nie spodkałem opini negatywnej, pozatym jeśli coś kosztuje około 80,00 zł to raczej nie jest to "nabijanie w butelkę" tylko płacimy za to nad czym ktoś spędził troszkę czasu, pomęczył się. Moto doktor kosztuje hmmm 10zł to raczej działa tyle ile kosztuje no nie
Proponuje też poczytać o oleju z dodatkiem MoS2. Pozdrawiam ALL



Ireneusz Kamiński
www.autokaminski.com
gg:2688198
tel.792473553
www.autokaminski.com
gg:2688198
tel.792473553
- Od: 12 lip 2006, 20:46
- Posty: 25
- Skąd: Bydgoszcz
mi osobiscie podobal sie film umieszczony na stronie autor reper – ceramizery.pl chyba , gdzie silnik polenoze pracowal bez miski olejowej. Nie tylko mi ale komus ktos robil samochodowke w czasach fiata 125 i 126 oraz pierwszych polonezow
tez sie spodobal. Mojemu slinikowi – to czas pokaze 
- Od: 13 lut 2006, 21:49
- Posty: 208
- Skąd: Poznań / Owińska
- Auto: była 323F 1.6 GB, 626GF 1.8 1997, została 626GF 2.0 1999, Citroen Xsara II 2002 16v
Ja też skusiłem sie na zakup ceramizera i jestem bardziej niz zadowolony.Mam model 626 Ge z 93 r. i tak jak inni miałem problem z chałasującymi popychaczami.Ale z tym już koniec.Ceramizer działa i to zaj***ście.Koniec moich pięcioletnich męczarni i słuchnia tego klekotania.Efekt widoczny prawie od razu.A po 50 km popychacze ucichły prawie całkowicie.Silnik chodzi równiej, łatwiej odpala i stał sie żwawszy.Dodam że moja Madzia chodzi na gazie.Pozatym nie widzę narazie innych zmian.Ale też silnik jest w dobrym stanie i nie bieże zauważalnych ilości oleju.Nie dolewam oleju między wymianami.Tak więc ze swojej strony mogę z czystym sumieniem polecić Ceramizer.Pozdrawiam
- Od: 3 maja 2005, 17:11
- Posty: 33
- Skąd: Kwidzyn
- Auto: 626 GE FS 2.0 93' LPG
t0mall napisał(a):tak jak inni miałem problem z chałasującymi popychaczami.Ale z tym już koniec.Ceramizer działa i to zaj***ście.
A może po prostu pomógł świeży olej?
Klekotanie HLA likwiduje się poprzez wymianę wadliwego zaworka pompy oleju. Sprawdzone i zalecane przez Mazdę.
P.S. Nie neguję działania ceramizerów.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki