Witam,
Zdębiałem gdy ostatnio pogorszyła mi sie siła hamowania w Mazdzie 6 kombi 2011 z przebiegiem 65000 km. Pojechałem do ASO (wykupiona dodatkowa gwarancja) a gość mi powiedział ze tylknych klocków praktycznie juz nie ma. O dziwo przednie klocki i tarcze sa ok. Nie jest to dla mnie normalna sprawa, ze tylne klocki sie szybciej wycierają niż przednie – gość w ASO tez był zaskoczony ale nie powiedział, co moglo byc przyczyna. W rezultacie musiałem wymienić klocki i tarcze z tylu, co nie było małym wydatkiem. Moze macie jakieś doświadczenie w tym temacie bądź wiecie jaka moze byc przyczyna tak szybkiego zużycia klocków?
Wymiana klocków i tarcz – tył – 65000 km
Strona 1 z 1
Klocki tylne są cieńsze od przednich. Być może to jest przyczyną ich szybszego zużycia.
Ale ja na twoim miejscu przy okazji dokładnie sprawdził bym przednie klocki. U mnie było tak że przednie klocki wyglądały jak nowe, ok, 0,9mm okładziny. Na przeglądzie hamulce wyszły prawie idealnie.
Ale mi coś nie pasowało. Rozebrałem przód i okazało się że zewnętrzne klocki są jak nowe, ale na wewnętrznych zostały tylko blachy.
Jestem już po wymianie tarcz i klocków z przodu oraz czyszczeniu prowadnic
.
Ale ja na twoim miejscu przy okazji dokładnie sprawdził bym przednie klocki. U mnie było tak że przednie klocki wyglądały jak nowe, ok, 0,9mm okładziny. Na przeglądzie hamulce wyszły prawie idealnie.
Ale mi coś nie pasowało. Rozebrałem przód i okazało się że zewnętrzne klocki są jak nowe, ale na wewnętrznych zostały tylko blachy.
Jestem już po wymianie tarcz i klocków z przodu oraz czyszczeniu prowadnic

Mam pytanko, mam niedawno zakupiony samochód i generalnie jestem świeży w temacie samochodów, więc poradziłbym się chętnie kogoś lepiej obeznanego.
Przy zmianie opon na zimówki, machanik stwierdził, że jak najszybciej trzeba wymienić klocki. Przede wszystkim z tyłu. Dodatkowo jedna tarcza z tyłu ma rysy i doradzał wymianę.
Czy taką wymiane robić w jakimś pewnym warsztacie, czy mechanik z zakładu wulkanizacji powinien sobie poradzić (tzn. czy jest to zadanie na tyle proste, że da rade sobie jakikolwiek mechanik) ? Dodatkowo, czy wystarcy wymienić jedną tarczę zjechaną i klocki z tyłu, czy wymieniać od razu parę tarcz i klocki z przodu też ?
Przy zmianie opon na zimówki, machanik stwierdził, że jak najszybciej trzeba wymienić klocki. Przede wszystkim z tyłu. Dodatkowo jedna tarcza z tyłu ma rysy i doradzał wymianę.
Czy taką wymiane robić w jakimś pewnym warsztacie, czy mechanik z zakładu wulkanizacji powinien sobie poradzić (tzn. czy jest to zadanie na tyle proste, że da rade sobie jakikolwiek mechanik) ? Dodatkowo, czy wystarcy wymienić jedną tarczę zjechaną i klocki z tyłu, czy wymieniać od razu parę tarcz i klocki z przodu też ?
- Od: 10 cze 2014, 09:51
- Posty: 16
- Skąd: Warszawa
- Auto: M6 GH 2.0 MZR DISI
Zależy jakie to są rysy. Myślę że jeśli to jest rysa to nie powinno być problemu.
U mnie akurat z tyłu na jednej tarczy miałem rysę ale tarczę zostawiłem. Natomiast z przodu na tarczy miałem już nierówności więc wymieniłem obie tarcze.
Jeśli chcesz wymienić tarczę to radzę wymieniać parami – aby siła hamownia prawej i lewej strony była jednakowa.
Generalnie w W GH wymiana jest w miarę prosta. Ważne jest aby się do tego przyłożyć. Sprawdzić działanie prowadnic, zacisku i ewentualnie wszystko dokładnie wyczyścić i nasmarować. Zdarza się że po wymianie tarcz i klocków po miesiącu zaczynają się drgania kierownicy spowodowane pokrzywieniem tarcz.
Przyczyna jest prosta:
Zapieczone prowadnicę. –>Podwyższone tarcie klocków –> Przegrzanie tarcz –> nagłe schłodzenie tarczy wodą z kałuży –> Tarcza pokrzywiona.
Czasami wystarczy trzymanie hamulca na postoju – tarcza pod klockami wolniej się chłodzi i efekt ten sam.
U mnie akurat z tyłu na jednej tarczy miałem rysę ale tarczę zostawiłem. Natomiast z przodu na tarczy miałem już nierówności więc wymieniłem obie tarcze.
Jeśli chcesz wymienić tarczę to radzę wymieniać parami – aby siła hamownia prawej i lewej strony była jednakowa.
Generalnie w W GH wymiana jest w miarę prosta. Ważne jest aby się do tego przyłożyć. Sprawdzić działanie prowadnic, zacisku i ewentualnie wszystko dokładnie wyczyścić i nasmarować. Zdarza się że po wymianie tarcz i klocków po miesiącu zaczynają się drgania kierownicy spowodowane pokrzywieniem tarcz.
Przyczyna jest prosta:
Zapieczone prowadnicę. –>Podwyższone tarcie klocków –> Przegrzanie tarcz –> nagłe schłodzenie tarczy wodą z kałuży –> Tarcza pokrzywiona.
Czasami wystarczy trzymanie hamulca na postoju – tarcza pod klockami wolniej się chłodzi i efekt ten sam.
homeini napisał(a):czy jest to zadanie na tyle proste
Tak, Proste dla kogoś z odrobina technicznych spraw w głowie...
...ale trzeba dobrze sprawdzic prowadnice, bo to one są powodem większości usterek w Mazdach
homeini napisał(a):czy wystarcy wymienić jedną tarczę zjechaną i klocki z tyłu, czy wymieniać od razu parę tarcz i klocki z przodu też ?
Jak napisał krystian77...
Sprawdź "uszkodzenia" tarczy... Jeżeli są duże, to wymieniaj komplet...
Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Wojtek napisał(a):Sprawdź "uszkodzenia" tarczy... Jeżeli są duże, to wymieniaj komplet..
zawsze komplet jesli chcesz mieć spokuj
krystian77 napisał(a):Zapieczone prowadnicę.
Ja zawsze przy zmianie kół sezonowo, lato na zimę , zimą na lato, rozbieram zaciski, czyszczę dokładnie i smaruję zwłaszcza prowadnice i nigdy nie miałem w swoich Madziach żadnego problemu z hamulcami
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6