![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Honda Accord Tourer 2.0 i-VTEC '05 by mln
Dzięki fejsbuczkowemu profilowi MSpeed dostałem namiar na warsztat regenerujący odbłyśniki, na forum HAKP znalazłem soczewkę-używkę, więc jutro dwie pieczenie na jednym ogniu: wymiana soczewki plus ocena stanu odbłysku, czyszczenie i ewentualnie regeneracja. Ciekawy jestem efektu... ![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- Od: 29 cze 2012, 11:06
- Posty: 591 (7/5)
- Skąd: W-wa Bemowo / Łomża
- Auto: była:
Mazda 6
Honda Accord
jest: Subaru Outback
Chyba sobie sprawię taką ale w sedanie. Przejechałem się dzisiaj i szczerze to nie spodziewałem się takiego komfortu po tym aucie. 2.0 radzi sobie dostatecznie z tym autem? Jechałem dieslem a na diesle mam uczulenie więc ciekawi mnie jak benzynka 
- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
freezoneq,
Prawdę powiedziawszy po czasie przyznać muszę, że mi komfort Accordeona bardziej odpowiada niż M6 GG – choć znam opinie przeciwne, zdecydowanie na korzyść Mazd. IMHO, co kto lubi i nie ma co się spierać, lepiej po prostu samemu się przymierzyć i sprawdzić...
Jakby mnie kto pytał, sprawa jest prosta: są to dwa rewelacyjne modele, a wybór sprowadza się do upodobań własnych i stanu dostępnych egzemplarzy. I pewnie dlatego mi Honda bardziej podeszła – Maździoch był w średnim stanie i – mimo wysiłków – nie udało mi się przywrócić mu pełni świetności...
Accord zaś zawsze był dopieszczony i to procentuje
Co do silnika: jak dla mnie bomba – dość oszczędny, a jak trzeba potrafi ładnie się wkręcić. Gdy w okolicach 4k rpm załącza się VTEC wrażenie jest prawie jakby turbina zaczęła ładować...
Mi absolutnie wystarcza, a jeżdżę dość dynamicznie do czego IMO starczy ładować do pieca na ok. 3/4 mocy. Oczywiście to moje subiektywne zdanie, a łatwo spotkać opinię, że 2.0 jest za mały – szczególnie w przypadku Tourer'a.
I na koniec: jeśli jeżdżąc na co dzień Łośkiem XC 70 CC (mega fura...
) zauważyłeś i doceniłeś komfort Accorda, to jest to podwójny komplement!
A jakbyś osobiście chciał ocenić możliwości dwulitrówki Pb – zapraszam! 

Co do silnika: jak dla mnie bomba – dość oszczędny, a jak trzeba potrafi ładnie się wkręcić. Gdy w okolicach 4k rpm załącza się VTEC wrażenie jest prawie jakby turbina zaczęła ładować...

I na koniec: jeśli jeżdżąc na co dzień Łośkiem XC 70 CC (mega fura...

- Od: 29 cze 2012, 11:06
- Posty: 591 (7/5)
- Skąd: W-wa Bemowo / Łomża
- Auto: była:
Mazda 6
Honda Accord
jest: Subaru Outback
Dawno tu się nie udzielałem, więc śpieszę donieść co u Accord'eona!
Otóż: wszystko w porządku
Jeździ, nie marudzi, wszystko gra i buczy. Jeszcze roku u mnie nie ma, a zrobiliśmy 22 tys. km. Żadnych niefajnych niespodzianek i oby tak dalej.
Najświeższy news: w dobrej atmosferze i przyjaznych stosunkach
dokulaliśmy się razem do
A chwilę później – w zeszły piątek o 2:00 w nocy w Łomży
– stuknęło nam:
Dziękuję za uwagę...
Otóż: wszystko w porządku
Najświeższy news: w dobrej atmosferze i przyjaznych stosunkach

A chwilę później – w zeszły piątek o 2:00 w nocy w Łomży
Dziękuję za uwagę...
- Od: 29 cze 2012, 11:06
- Posty: 591 (7/5)
- Skąd: W-wa Bemowo / Łomża
- Auto: była:
Mazda 6
Honda Accord
jest: Subaru Outback
mln napisał(a):Dziękuję za uwagę...
czytała Krystyna Czubówna


Zegary w Accordzie bardziej mi się podobają niż w Madzie
O to to, od mnie też x2 a nawet x5 kilometrów, bez problemowej jazdy oczywiście
O to to, od mnie też x2 a nawet x5 kilometrów, bez problemowej jazdy oczywiście

-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
mln mógłbyś powiedzieć jak wygląda przestrzeń po złożeniu tylnej kanapy? Jest płasko? znasz może długość? Za pół roku z lekką górką zamierzam wybrać się w 2 miesięczną wyprawę po świecie i powoli szukam samochodu w którym dwie osoby mogą się przespać 
rafalmazda6, Danmazda – dzięki!
Bart0n, o ile pamiętam to jest równo, przy okazji się upewnię. Wymiarów nie pamiętam, ale zapewniam, że przy położonej kanapie jest kaaawał powierzchni, ze... ćwierć hektara bedzie
Jak byś chciał oblookać, to chętnie udostępnię.
Bart0n, o ile pamiętam to jest równo, przy okazji się upewnię. Wymiarów nie pamiętam, ale zapewniam, że przy położonej kanapie jest kaaawał powierzchni, ze... ćwierć hektara bedzie

- Od: 29 cze 2012, 11:06
- Posty: 591 (7/5)
- Skąd: W-wa Bemowo / Łomża
- Auto: była:
Mazda 6
Honda Accord
jest: Subaru Outback
Dzisiaj jechałem za acordeonem w sedanie,czerwony na lekkiej glebie niestety koło jakies słabe (pewnie zimówka) ale wyglądał swietnie
W kombi ten tył faktycznie przekombinowali ale jak ma byc rodzinie to fakt jet kawał fury.
Ile Ci to pali po mieście?
Silnik 2.0 piszesz wystarcza,a ma on jakieś typowe bolączki?Ten 2,4 jest droższy w utrzymaniu? Te silniki lubia lpg?
Ile Ci to pali po mieście?
Silnik 2.0 piszesz wystarcza,a ma on jakieś typowe bolączki?Ten 2,4 jest droższy w utrzymaniu? Te silniki lubia lpg?
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8676 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Beny, maksymalne średnie spalanie z jednego baku wyszło mi 11 litrów /100km. Średnie z ponad 20 tys. km to 8,6 l. W mieście w korkach i z ciężkim butem 15 l pewnie jest do zrobienia bez większego problemu... 
(TU MASZ LINK DO SZCZEGÓŁOWEGO ZESTAWIENIA KOSZTÓW, spalanie – tabela po lewej!)
Bolączki? W tych silnikach do 2004 r. czasami ścierał się któryś z wałków rozrządu (przeważnie ssący), ale od 2005 problem wyeliminowano. LPG ponoć mu nie służy, choć są i odmienne opinie... Na pewno uważać trzeba na poziom oleju, bo jeżdżąc spokojnie nie ubywa, ale częste używanie VTEC'a (czyli wkręcanie powyżej 4 tys. do odcinki) sprawia, że może ubywać. BTW, w dwulitrówce VTEC steruje tylko zaworami ssącymi, w 2.4 też wydechowymi. A co do kosztów utrzymania, to pewnie tyle drożej co spalanie – oba uchodzą za "niedozajechania" o ile są zadbane.
TU MASZ DOŚĆ FAJNY ARTYKUŁ O TYM SILNIKU – pozwolę sobie zacytować z podsumowania:
...a ja na to:

(TU MASZ LINK DO SZCZEGÓŁOWEGO ZESTAWIENIA KOSZTÓW, spalanie – tabela po lewej!)
Bolączki? W tych silnikach do 2004 r. czasami ścierał się któryś z wałków rozrządu (przeważnie ssący), ale od 2005 problem wyeliminowano. LPG ponoć mu nie służy, choć są i odmienne opinie... Na pewno uważać trzeba na poziom oleju, bo jeżdżąc spokojnie nie ubywa, ale częste używanie VTEC'a (czyli wkręcanie powyżej 4 tys. do odcinki) sprawia, że może ubywać. BTW, w dwulitrówce VTEC steruje tylko zaworami ssącymi, w 2.4 też wydechowymi. A co do kosztów utrzymania, to pewnie tyle drożej co spalanie – oba uchodzą za "niedozajechania" o ile są zadbane.
TU MASZ DOŚĆ FAJNY ARTYKUŁ O TYM SILNIKU – pozwolę sobie zacytować z podsumowania:
jedna z najbardziej udanych konstrukcji benzynowych w swej klasie
...a ja na to:



- Od: 29 cze 2012, 11:06
- Posty: 591 (7/5)
- Skąd: W-wa Bemowo / Łomża
- Auto: była:
Mazda 6
Honda Accord
jest: Subaru Outback
Troche pojezdzilem takim accordem, tyle ze w sedanie i polift. 2.0 daje rade i jedzie dosc dynamicznie jak na tak nieduza moc. Wydaje mi sie, ze jest nawet delikatnie dynamiczniejszy od gg/gy 2.0benz. Spalanie benzyny jw, srednio ok 9 litrow. Trasa przy plynnej jezdzie 7-8. Kolega zalozyl gaz, zrobil narazie jakies 25kkm, wszystko poki co w porzadku.
Olej, fakt z litre trzeba dolac miedzy wymianami. Ale to normalne w tym motorze. Zawieszenie moglo by byc bardziej trwale, ale fajnie sie tym jezdzi.
Rowniez sie rozgladalem za accordem, ale nie stac mnie poki co, inna sprawa to znalezienie zadbanego egzemplarza z akceptowalnym przebiegiem okolicy 250kkm.
Z wad w tym samochodzie,lubia padac kompresory klimatyzacji. No i materialy tapicerskie nie sa wybitnie solidne, chodzi mi o obicia foteli w szczegolnosci, i tempomatu brak. Co mi sie podoba..szybko rozgrzewajacy sie silnik, ciepelko we wnetrzu
Olej, fakt z litre trzeba dolac miedzy wymianami. Ale to normalne w tym motorze. Zawieszenie moglo by byc bardziej trwale, ale fajnie sie tym jezdzi.
Rowniez sie rozgladalem za accordem, ale nie stac mnie poki co, inna sprawa to znalezienie zadbanego egzemplarza z akceptowalnym przebiegiem okolicy 250kkm.
Z wad w tym samochodzie,lubia padac kompresory klimatyzacji. No i materialy tapicerskie nie sa wybitnie solidne, chodzi mi o obicia foteli w szczegolnosci, i tempomatu brak. Co mi sie podoba..szybko rozgrzewajacy sie silnik, ciepelko we wnetrzu
Bart0n napisał(a):mln mógłbyś powiedzieć jak wygląda przestrzeń po złożeniu tylnej kanapy? Jest płasko? znasz może długość? (...)
Sprawdziłem w weekend – podłoga jest płaska jak stół (siedzisko składa się w pion na przód za fotele przednie, co daje miejsce na oparcie). Inżyniery z Hondy strasznie fajnie to wymyśliły – zboczeńcom samochodowym nawet składanie kanapy może dawać frajdę, bo na wierzchu widać wszystkie pracujące dźwignie, siłowniki itp...

W domu sprawdzę, może na YT jest wideło...
- Od: 29 cze 2012, 11:06
- Posty: 591 (7/5)
- Skąd: W-wa Bemowo / Łomża
- Auto: była:
Mazda 6
Honda Accord
jest: Subaru Outback
Oj, kamilq05, czepiasz się! Na pewno podpatrzyli to u Japońców – w końcu to oni wszystko wynaleźli (ponoć nawet deskę klozetową... choć dziurę w niej wywiercili Amerykanie) 
A jeszcze co do bagażnika – po złożeniu większej części kanapy wygląda to tak:

A jeszcze co do bagażnika – po złożeniu większej części kanapy wygląda to tak:
- Od: 29 cze 2012, 11:06
- Posty: 591 (7/5)
- Skąd: W-wa Bemowo / Łomża
- Auto: była:
Mazda 6
Honda Accord
jest: Subaru Outback
Taka refleksja po porannych oględzinach bagnetu oleju przed wyruszeniem do pracy:
– olej Shell Helix Ultra – pełen syntetyk – kupiony w super cenie w sklepie internetowym (z odbiorem na Żoliborzu) – ubywało, dolewałem...
– ten sam olej – kupiony sporo drożej w InterCars'ie – nie ubywa nic a nic...
Styl jazdy bez zmian: dynamicznie, bez pałowania, czasem dla fun'u lub w nagłej potrzebie pod czerwone.
O co chodzi?
Czy to by znaczyło, że pierwszy olej to o kant
potłuc, bo to jakaś lewizna?
– olej Shell Helix Ultra – pełen syntetyk – kupiony w super cenie w sklepie internetowym (z odbiorem na Żoliborzu) – ubywało, dolewałem...

– ten sam olej – kupiony sporo drożej w InterCars'ie – nie ubywa nic a nic...

Styl jazdy bez zmian: dynamicznie, bez pałowania, czasem dla fun'u lub w nagłej potrzebie pod czerwone.
O co chodzi?


- Od: 29 cze 2012, 11:06
- Posty: 591 (7/5)
- Skąd: W-wa Bemowo / Łomża
- Auto: była:
Mazda 6
Honda Accord
jest: Subaru Outback
ravo, rozumiem, że masz na myśli tylko ostatni zalany olej – ubywało mniej więcej w podobnym tempie cały czas, jedyną zależność widziałem w odniesieniu do intensywności wkręcania jej na czerwone pole obrotomierza.
- Od: 29 cze 2012, 11:06
- Posty: 591 (7/5)
- Skąd: W-wa Bemowo / Łomża
- Auto: była:
Mazda 6
Honda Accord
jest: Subaru Outback
Nie mówię o naprawie silnika
Nic mu nie jest, a zużycie oleju do 1 l. na 10kkm ponoć mieści się w granicach normy – a mi nawet na poprzednim oleju zeszło sporo mniej (o ile pamiętam wymiana była po 12kkm). Dziwi mnie jedynie różnica pomiędzy tym samym (teoretycznie!) olejem z dwóch różnych źródeł: czy to na pewno to samo, czy też taniej kupiony = wałek 

- Od: 29 cze 2012, 11:06
- Posty: 591 (7/5)
- Skąd: W-wa Bemowo / Łomża
- Auto: była:
Mazda 6
Honda Accord
jest: Subaru Outback
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości