Cześć,
może ktoś z Was miał podobny problem albo ma pomysł, co się dzieje z moim autem.
Mniej więcej od dwóch tygodni powtarza mi się taki scenariusz: Najczęściej rano, zwłaszcza, kiedy jestem gdzieś umówiony na godzinę i się spieszę, auto rano zapala i po paru obrotach gaśnie. Po czym muszę podnieść maskę, pompka, koło silnika trzeba pompować z 5 min aż czuć, że doszło paliwo (pompka stawia większy opór) i wtedy pali bez problemu. Czy to jest jakiś problem z elektorniką – zabezpieczenie przy odpalaniu, czy może instalacja się zapowietrza? Dziś auto zostało na noc w serwisie, jest to już druga wizyta i oczywiście, jak na złość, u mnie nie odpala, a w serwicie chodzi jak złoto ;–)
DY Diesel gaśnie bez ręcznego odpowietrzenia
Strona 1 z 1
Miałem niedawno to samo. Okazało się że przyczyna była bardzo prozaiczna – przetarł się przewód paliwowy [o coś przycierał ] i układ się zapowietrzal. Też musialem pompować aż i to w końcu nie pomagało i nie mogłem jej wcale odpalić.Sprawdz te przewody.
- Od: 6 lis 2012, 11:58
- Posty: 6
- Auto: mazda2
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości