Nadejście CX-3
- Załączniki
-
d4ceda3adb77132b3adb316087712623.pdf
- (1.18 MiB) Pobrane 100 razy
- Od: 7 maja 2014, 18:12
- Posty: 8
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 3 BM HB 2013 165 KM MT Skypasion Titanium Flash
Z tego testu CX-3 http://www.autoguide.com/manufacturer/m ... x-3-review
można się dowiedzieć pewnej ciekawostki: silnik 2.0 w wersji o wyższej mocy ma 150KM, a nie 165KM jak w M3 i M6, ponieważ maska CX-3 jest zbyt krótka, żeby zmieścił się tam kolektor wydechowy 4-2-1
edyta: Tutaj świeże porównanie CX-3 do H-RV i Captura http://www.themotorreport.com.au/61422/ ... ult-captur
2 litrowe Skyactive w benzynie po raz kolejny pozytywnie zaskakuje: średnie zużycie 7,2l na odcinku testowym.
można się dowiedzieć pewnej ciekawostki: silnik 2.0 w wersji o wyższej mocy ma 150KM, a nie 165KM jak w M3 i M6, ponieważ maska CX-3 jest zbyt krótka, żeby zmieścił się tam kolektor wydechowy 4-2-1
edyta: Tutaj świeże porównanie CX-3 do H-RV i Captura http://www.themotorreport.com.au/61422/ ... ult-captur
2 litrowe Skyactive w benzynie po raz kolejny pozytywnie zaskakuje: średnie zużycie 7,2l na odcinku testowym.
W części technicznej forum na temat modelu CX-3 macie porównanie z wyszczególnionymi ważniejszymi parametrami.
Przyszłych właścicieli zapraszam do wymiany spostrzeżeń, prosiłbym jednak tam poruszać tematy stricte techniczne
Przyszłych właścicieli zapraszam do wymiany spostrzeżeń, prosiłbym jednak tam poruszać tematy stricte techniczne

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
smile napisał(a):Coś mi się wydaje, że wszystkie się sprzedadzą "na pniu" w kilka tygodni.
Dzisiaj byłem w salonie oglądać M6 i przy okazji oglądałem CX3.
Wygląda pięknie, jeździ świetnie. Ale dla rodziny troszkę za mała
Miła Pani w salonie mówiła(czy prawdę to nie wiem), że na razie każdy salon ma na razie limit 20 sztuk.
Może tym na kupno chciała mnie na mówić, nie wiem
Wracam właśnie z jazdy testowej. Testowałem wersję SkyPassion, 2WD, benzyna, manual.
Na żywo wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach, natomiast wydaje się mały na szerokość, zwłaszcza gdy stoi koło trójki mimo, że wymiary są podobne. Wnętrze z przodu całkiem przestronne, z tyłu przy wzroście 183 cm miejsca na nogi wystarcza, ale bez szaleństw. Dosyć wąskie wnętrze oraz ciemne i małe tylne okna powodują wrażenie ciasnoty. Bagażnik niezbyt duży (niewiele większy od dwójki i wyraźnie mniejszy od trójki, choć objętość podobna), chyba, że obniży się podwójną podłogę.
Materiały wszędzie twarde, ale nie rażą taniością, a ciemnoczerwone wstawki ze "skóry" fajnie się komponują z przeszyciami, pomimo moich obaw na podstawie zdjęć. Spasowanie wydaje się OK, choć plastiki na tylnych drzwiach wginają się do środka pod naciskiem, podobnie jak dolne części drzwi przednich (koło głośników) Zupełnie bez sensu jest brak podłokietnika, a ten, który można dołożyć jakoś nie wzbudza zaufania (ciekawe jak jest na żywo).
Siedzenia wygodne, dobrze trzymają na bokach, choć mogłyby być dłuższe. Skóra przyjemna w dotyku, ale nie jestem pewien, czy aby na pewno jest naturalna. Po ustawieniu kierownicy można zająć wygodną pozycję. Przy wzroście 183 cm i maksymalnym obniżeniu siedzenia wyświetlacz head-up nie wyświetla informacji w całości na szybie (zahacza o podszybie), więc trochę to bez sensu.
Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy, to będę odnosić się do 3-ki, którą wcześniej testowałem z takim samym silnikiem. Czuć lekkość samochodu, prowadzi się precyzyjnie, na zakrętach nie czuć, że ma zwiększony prześwit. Silnik niby ten sam co w 3-ce, ale zbiera się chyba lepiej – i nie chodzi tu jedynie o niższą wagę, ale też maksymalny moment, który mimo, że niższy o 6 Nm jest dostępny o wiele wcześniej niż w 3-ce (2800 vs. 4000) i pewnie stąd te wrażenia. Skrzynia manualna precyzyjna, choć czasem zdarzało się, że zamiast 6-ki wrzuciłem 4-kę. Zawieszenie dosyć twarde, ale akceptowalne, nawet na 18-kach o dosyć niskim profilu. Siedząc z tyłu na większych nierównościach można było odczuć nerwowe podskakiwanie, ale z przodu nie było tego czuć (widać tu wyższość wielowahacza w 3-ce wobec belki w CX-3). Natomiast subiektywnie wydawało mi się, że CX-3 jest cichsze od 3-ki, zarówno w mieście, jak i przy prędkościach 120-130 km/h (szum opon, sławne uszczelki, itp.) – ogólnie na akceptowalnym poziomie, choć pewnie są cichsze samochody w tej klasie.
W salonie powiedziano, że jeśli zamówienie zostanie złożone do 22.06, to samochód będzie wydany do 30.09., potem dopiero w listopadzie. Pierwsze zamówione egzemplarze pojawią się w tym miesiącu.
Nie ma żadnych szans na negocjacje (próbowałem w dwóch salonach), tak wiec cena ostatecznie dosyć wysoka. Pomimo tego złożyłem zamówienie, aby zdążyć na wrzesień (SkyPassion, 2WD, automat, ceramic white), choć jeszcze nie wpłaciłem zaliczki (mam kilka dni na przemyślenie).
Na żywo wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach, natomiast wydaje się mały na szerokość, zwłaszcza gdy stoi koło trójki mimo, że wymiary są podobne. Wnętrze z przodu całkiem przestronne, z tyłu przy wzroście 183 cm miejsca na nogi wystarcza, ale bez szaleństw. Dosyć wąskie wnętrze oraz ciemne i małe tylne okna powodują wrażenie ciasnoty. Bagażnik niezbyt duży (niewiele większy od dwójki i wyraźnie mniejszy od trójki, choć objętość podobna), chyba, że obniży się podwójną podłogę.
Materiały wszędzie twarde, ale nie rażą taniością, a ciemnoczerwone wstawki ze "skóry" fajnie się komponują z przeszyciami, pomimo moich obaw na podstawie zdjęć. Spasowanie wydaje się OK, choć plastiki na tylnych drzwiach wginają się do środka pod naciskiem, podobnie jak dolne części drzwi przednich (koło głośników) Zupełnie bez sensu jest brak podłokietnika, a ten, który można dołożyć jakoś nie wzbudza zaufania (ciekawe jak jest na żywo).
Siedzenia wygodne, dobrze trzymają na bokach, choć mogłyby być dłuższe. Skóra przyjemna w dotyku, ale nie jestem pewien, czy aby na pewno jest naturalna. Po ustawieniu kierownicy można zająć wygodną pozycję. Przy wzroście 183 cm i maksymalnym obniżeniu siedzenia wyświetlacz head-up nie wyświetla informacji w całości na szybie (zahacza o podszybie), więc trochę to bez sensu.
Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy, to będę odnosić się do 3-ki, którą wcześniej testowałem z takim samym silnikiem. Czuć lekkość samochodu, prowadzi się precyzyjnie, na zakrętach nie czuć, że ma zwiększony prześwit. Silnik niby ten sam co w 3-ce, ale zbiera się chyba lepiej – i nie chodzi tu jedynie o niższą wagę, ale też maksymalny moment, który mimo, że niższy o 6 Nm jest dostępny o wiele wcześniej niż w 3-ce (2800 vs. 4000) i pewnie stąd te wrażenia. Skrzynia manualna precyzyjna, choć czasem zdarzało się, że zamiast 6-ki wrzuciłem 4-kę. Zawieszenie dosyć twarde, ale akceptowalne, nawet na 18-kach o dosyć niskim profilu. Siedząc z tyłu na większych nierównościach można było odczuć nerwowe podskakiwanie, ale z przodu nie było tego czuć (widać tu wyższość wielowahacza w 3-ce wobec belki w CX-3). Natomiast subiektywnie wydawało mi się, że CX-3 jest cichsze od 3-ki, zarówno w mieście, jak i przy prędkościach 120-130 km/h (szum opon, sławne uszczelki, itp.) – ogólnie na akceptowalnym poziomie, choć pewnie są cichsze samochody w tej klasie.
W salonie powiedziano, że jeśli zamówienie zostanie złożone do 22.06, to samochód będzie wydany do 30.09., potem dopiero w listopadzie. Pierwsze zamówione egzemplarze pojawią się w tym miesiącu.
Nie ma żadnych szans na negocjacje (próbowałem w dwóch salonach), tak wiec cena ostatecznie dosyć wysoka. Pomimo tego złożyłem zamówienie, aby zdążyć na wrzesień (SkyPassion, 2WD, automat, ceramic white), choć jeszcze nie wpłaciłem zaliczki (mam kilka dni na przemyślenie).
Corky1 rozmawiałeś może coś na temat lakieru i zabezpieczenia antykorozyjnego? W salonie mówili, że w cx-3 jest nowy lakier, znacznie grubszy i nie powinny robić się odpryski na masce, ale jakoś ciężko w to uwierzyć. Zastanawiam się, czy będzie podobnie jak z CX-5 i BM gdzie powłoka plus dobre zabezpieczenie antykorozyjne będzie niezbędne...
Na temat lakieru nie rozmawialem, wiec niestety nie moge potwierdzic, ale byloby fajnie jakby okazalo sie to prawda. Tez zamowiles? Na kiedy odbior?dadan napisał(a):Corky1 rozmawiałeś może coś na temat lakieru i zabezpieczenia antykorozyjnego? W salonie mówili, że w cx-3 jest nowy lakier, znacznie grubszy i nie powinny robić się odpryski na masce, ale jakoś ciężko w to uwierzyć. Zastanawiam się, czy będzie podobnie jak z CX-5 i BM gdzie powłoka plus dobre zabezpieczenie antykorozyjne będzie niezbędne...
Jakby nie bylo odbioru we wrzesniu, a w listopadzie, to tez bym sie wstrzymal z zakupem do nowego rocznika. Jskies znizki beda, ale pewnie niewielkie, bo podobno popyt duzy (mimo, ze cx-3 tanie nie jest). Teraz nie chca nic dawac, poza dywanikami 
Że taka ładna hmmm.... Ja odnoszę wrażenie, że raczej tylko wpisuje się we współczesne trendy. Najbardziej to jest widoczne wśród autek pompowanych (zwanych krosołwerami) – wszystkie z daleka są identyczne prawie.... dopiero z bliska widać, że jeden większy, drugi dłuższy, a trzeci bardziej plastikowy.... Moje drugie auto należy do prekursorów wzorców tej wielkiej rodziny i niby powinienem się pasjonować wydarzeniami w klasie, ale mnie współczesna motoryzacja już prawie wyłącznie rozczarowuje i zniechęca....
W sobotę udaliśmy się na jazdę testową do Katowic bo krakowska CX3 miała małą przygodę i na razie czeka na przednią szybę... Testowana wersja to Sky Passion 120KM FWD.
Zaczynając od zewnątrz – Soul Red jest po prostu przepiękny. CX3 była zaparkowana zaraz obok CX5 i różnica w rozmiarach jest dość spora, CX3 jest o wiele mniejsza niż jej większa siostra, ale to akurat poczytuję za plus – biorąc pod uwagę ciasnotę parkingów na osiedlu czy pod marketami, CX3 zapowiada się jako lepszy wybór do miasta niż CX5. Linia nadwozia jest bardzo ładna, świeża, a delikatne przetłoczenia tu i ówdzie robią bardzo przyjemne dla oka wrażenie (zwłaszcza w połączenia z Soul Red
).
No dobrze, wsiadamy do środka. Udałem się na tył by pozwolić żonie spróbować jazdy na początku, ja miałem za zadanie wrócić do dilera i zaparkować
. Pan z salonu Mazdy był dość wysoki więc siedzenie pasażera było dość mocno odsunięte w tył, mimo to jednak przy 175cm wzrostu nie narzekałem na brak miejsca. Między kolanami a oparciem fotela pasażera miałem może z 5cm miejsca, przy normalnym ustawieniu więc byłoby go nieco więcej. Okna tylne są bardzo małe przez co na tylnym siedzeniu czułem się opatulony i zakmnięty jak w pancernym wozie – mnie się to podoba
Komfort siedzeń był na całkiem przyzwoitym poziomie i jedynie przy przejeździe przez małe, trójkątne progi zwalniające pod Auchan w Mikołowie mogłem zamarudzić że trochę podskoczyłem. Poza tym nierówności – jak na osiemnastocalowe koła – były tłumione bardzo dobrze. Wykończenie na dobrym poziomie – nie mogłem przyczepić się do jakości uzytych materiałów czy spasowania elementów – czarne plastiki, w połączeniu z wiśniowymi wstawkami ze skóry i a'la karbonowym wzorem niektórych elementów tworzyły bardzo ładne wrażenie estetyczne. Jedyne do czego można mieć drobną uwagę to twardość plastików górnych krawędzi drzwi – są po prostu twarde jak kamień, ale to tyle uwag z punktu widzenia pasażera tyłu.
Wreszcie pora na zmianę – zasiadamy z przodu jako kierownik.
Ustawiamy fotel (nie sprawdzałem czy jest regulacja odcinka lędźwiowego – ktoś może powiedzieć?), ustawiamy lusterka, obniżam lekko kierownicę i przyciągam ją do siebie (ach jak mi brakuje tej regulacji w RAV4!) – miodzio. Nogi ładnie wyciągnięte do przodu, kierownica blisko – jak w samochodzie rajdowym. Już czuję się jak w domu
Kierownica ma ergonomiczny, cienki kształt – tak jak lubię. Kurka, jak lekko chodzi sprzęgło! RAV4 to czołg bo sprężynę wracającą sprzęgła chyba wyjęto z amortyzatora Żuka... Wracając do Mazdy – po ustawieniu fotela nie do końca widziałem HUD – szybkie wejście w opcje systemu przy użyciu pokrętełka na środkowym tunelu i regulujemy wysokość HUDa (tak, da się!). Pora ruszyć – nie do końca jeszcze czuję sprzęgło więc z jedynki ruszam dość niemrawo, ale to kwestia przyzwyczajenia. Po wrzuceniu dwójki jazda jest już płynna i dość dynamiczna. Co ciekawe, komputer pokładowy sugeruje zapięcie szóstki już przy 60 km/h, co też z ciekawością czynię. Samochód na 6-tym biegu jedzie bez zadyszki, nie odnotowałem też szarpania którego spodziewałem się po tak wysokim biegu. Gaz w podłogę – zobaczmy jaką mamy dynamikę na 6-tym biegu przy 70km/h – zaskoczenie, samochód zbiera się jednak żwawiej niż oczekiwałem po tak wysokim biegu... Oczywiście, nie ma mowy o dynamicznym przyśpieszeniu ale jest lepsze niż mogło by się wydawać! Brawo Mazda! Samochód jest ultraresponsywny a informacja zwrotna, płynąca z kierownicy, jest wręcz wzorowa – ani przez chwilę nie ma się wrażenia niewiedzy co dzieje się z samochodem, cały czas wyraźnie czuć co dzieje się z przednimi kołami, zakręty przechodzi niczym skalpel prowadzony ręką chirurga z dwudziestoletnim doświadczeniem. Odczucia układu kierowniczego podsumowałbym tak: precyzyjny, dobrze nasmarowany mechanizm informujący kierowcę o wszystkim co dzieje się z samochodem. Ostatni raz tak dobrze czułem samochód za kierownicą swojej starej MX5.
Z ciekawostek – jazdę rozpoczął pan z Mazdy, prezentując przyśpieszenie (do czerwonego pola na 1-ce, 2-ce i do setki na 3-ce), na pustym odcinku drogi zaś zahamował awaryjnie. Hamulce są jak żyletka, z tylnego siedzenia pospadały mi plecak i torebka żony, a przeciążenie przypomniało mi zabawy na roller coasterze w Mirabilandii. Druga ciekawostka – średnie spalanie tego testowego egzemplarza – biorąc pod uwagę że to testówka więc jest używana momentami agresywniej niż w ruchu codziennym – wynosiło... 7.7L/100km! Fantastyczny wynik, dający nadzieję na jeszcze niższe spalanie w ruchu codziennym.
Ogólne wrażenia z jazdy były bardziej niż pozytywne. Po kilku latach ujeżdżania RAV4 przesiadka do CX3 na nowo wzbudziła wspomnienia z MX5, i choć całą filozofię Jinba Ittai uważam za lekko rozdmuchany marketing, po przesiadce z RAV4 nie można Madździe odmówić racji. Feedback i precyzja prowadzenia powodują iż natychmiast pojawia się w głowie stwierdzenie "kurka, jednak coś jest w tej filozofii jedności jeźdźca i konia".
Podsumowując – CX3 to bardzo przyjemny crossover, przeznaczony dla młodych rodzin bez, bądź ewentualnie z jednym dzieckiem, który będzie przez większość czasu używany w mieście (stąd małe wymiary są zaletą!). Nie czarujmy się – jeśli ktoś szuka wozu dla całej rodziny 2+2 (lub więcej), powiniem zajrzeć do Mazdy CX5/3 sedan/6. Zakochaliśmy się z żoną w tym samochodzie wobec czego poszło zamówienie – w styczniu odbiór
Planowaliśmy jeszcze przetestować Qashqaia, ale wobec mojej niewiary w inicjatywę downsize'ingu, obaw o żywotność silnika 1.2T, oraz pozytywnych wrażeń z jazdy – odwołaliśmy jazdy Nissanem. Teraz pół roku czekania – nie pamiętam już kto o tym pisał, ale miał rację: szykuje się hit sprzedażowy Mazdy.
Co do ceny, również prawda – modele schodzą na pniu i raczej szans na jej negocjowanie nie ma. Przy odbiorze można co najwyżej podyskutować o gratisach.
Niejasną kwestią pozostaje ograniczona ilość sztuk CX3. Wiadomo że wynika z ograniczonych możliwości produkcyjnych fabryk Mazdy które zwyczajnie nie są w stanie wyprodukować więcej. Nie wiadomo jednak o co dokładnie chodzi z limitami na dilera – ProMoto w Katowicach twierdzi iż jako diler o wyższej sprzedaży dostał limit 40 sztuk na ten rok (wolna pula w momencie naszych rozmów wynosiła już tylko 6 sztuk na rok 2015!!!), pojawia się więc kolejna wersja czyli limit uzależniony od wyników sprzedażowych dilerów. Nie wiadomo gdzie leży prawda, ale jedno jest pewne – Mazda będzie miała problemy z zaspokojeniem popytu
CX3 jest hitem! I wcale się nie dziwię 
EDYTKA: Jeszcze odnośnie zabezpieczenia antykorozyjnego...
Zapytaliśmy pana z salonu Mazdy o co chodzi. W odpowiedzi usłyszeliśmy następującą historię: problemy z korodującym podwoziem poprzednich generacji wynikały z warunków transportu – mimo wszystko z Japonii wiedzie dość daleka droga do Europy, a wszystko w niezbyt sprzyjającym samochodom mikroklimacie mórz i oceanów. Dlatego od najnowszych generacji Mazda wprowadziła pewne zmiany: już przed wysłaniem drogą morską samochody mają zabezpieczane podwozie na czas transportu. Następnie – po dotarciu do portu w Antwerpii – są rozładowywane, dokładnie myte (cały czas mowa o podwoziu!), i ponownie zabezpieczane tak, by klient odebrał samochód przygotowany. Kwestią indywidualną będzie to, czy ktoś uwierzy dilerowi – ja osobiście sprawdziłbym zabezpieczenie podwozia przed podjęciem decyzji o zabezpieczeniu na własny koszt.
Do tego dochodzi jeszcze fakt że Mazda daje 12 lat gwarancji antykorozyjnej na perforację nadwozia – nie wiem tylko co to znaczy
Czy chodzi o same powłoki lakiernicze nadwozia? Czy również o podwozie?
Zaczynając od zewnątrz – Soul Red jest po prostu przepiękny. CX3 była zaparkowana zaraz obok CX5 i różnica w rozmiarach jest dość spora, CX3 jest o wiele mniejsza niż jej większa siostra, ale to akurat poczytuję za plus – biorąc pod uwagę ciasnotę parkingów na osiedlu czy pod marketami, CX3 zapowiada się jako lepszy wybór do miasta niż CX5. Linia nadwozia jest bardzo ładna, świeża, a delikatne przetłoczenia tu i ówdzie robią bardzo przyjemne dla oka wrażenie (zwłaszcza w połączenia z Soul Red

No dobrze, wsiadamy do środka. Udałem się na tył by pozwolić żonie spróbować jazdy na początku, ja miałem za zadanie wrócić do dilera i zaparkować
Wreszcie pora na zmianę – zasiadamy z przodu jako kierownik.
Ustawiamy fotel (nie sprawdzałem czy jest regulacja odcinka lędźwiowego – ktoś może powiedzieć?), ustawiamy lusterka, obniżam lekko kierownicę i przyciągam ją do siebie (ach jak mi brakuje tej regulacji w RAV4!) – miodzio. Nogi ładnie wyciągnięte do przodu, kierownica blisko – jak w samochodzie rajdowym. Już czuję się jak w domu
Z ciekawostek – jazdę rozpoczął pan z Mazdy, prezentując przyśpieszenie (do czerwonego pola na 1-ce, 2-ce i do setki na 3-ce), na pustym odcinku drogi zaś zahamował awaryjnie. Hamulce są jak żyletka, z tylnego siedzenia pospadały mi plecak i torebka żony, a przeciążenie przypomniało mi zabawy na roller coasterze w Mirabilandii. Druga ciekawostka – średnie spalanie tego testowego egzemplarza – biorąc pod uwagę że to testówka więc jest używana momentami agresywniej niż w ruchu codziennym – wynosiło... 7.7L/100km! Fantastyczny wynik, dający nadzieję na jeszcze niższe spalanie w ruchu codziennym.
Ogólne wrażenia z jazdy były bardziej niż pozytywne. Po kilku latach ujeżdżania RAV4 przesiadka do CX3 na nowo wzbudziła wspomnienia z MX5, i choć całą filozofię Jinba Ittai uważam za lekko rozdmuchany marketing, po przesiadce z RAV4 nie można Madździe odmówić racji. Feedback i precyzja prowadzenia powodują iż natychmiast pojawia się w głowie stwierdzenie "kurka, jednak coś jest w tej filozofii jedności jeźdźca i konia".
Podsumowując – CX3 to bardzo przyjemny crossover, przeznaczony dla młodych rodzin bez, bądź ewentualnie z jednym dzieckiem, który będzie przez większość czasu używany w mieście (stąd małe wymiary są zaletą!). Nie czarujmy się – jeśli ktoś szuka wozu dla całej rodziny 2+2 (lub więcej), powiniem zajrzeć do Mazdy CX5/3 sedan/6. Zakochaliśmy się z żoną w tym samochodzie wobec czego poszło zamówienie – w styczniu odbiór
Co do ceny, również prawda – modele schodzą na pniu i raczej szans na jej negocjowanie nie ma. Przy odbiorze można co najwyżej podyskutować o gratisach.
Niejasną kwestią pozostaje ograniczona ilość sztuk CX3. Wiadomo że wynika z ograniczonych możliwości produkcyjnych fabryk Mazdy które zwyczajnie nie są w stanie wyprodukować więcej. Nie wiadomo jednak o co dokładnie chodzi z limitami na dilera – ProMoto w Katowicach twierdzi iż jako diler o wyższej sprzedaży dostał limit 40 sztuk na ten rok (wolna pula w momencie naszych rozmów wynosiła już tylko 6 sztuk na rok 2015!!!), pojawia się więc kolejna wersja czyli limit uzależniony od wyników sprzedażowych dilerów. Nie wiadomo gdzie leży prawda, ale jedno jest pewne – Mazda będzie miała problemy z zaspokojeniem popytu
EDYTKA: Jeszcze odnośnie zabezpieczenia antykorozyjnego...
Zapytaliśmy pana z salonu Mazdy o co chodzi. W odpowiedzi usłyszeliśmy następującą historię: problemy z korodującym podwoziem poprzednich generacji wynikały z warunków transportu – mimo wszystko z Japonii wiedzie dość daleka droga do Europy, a wszystko w niezbyt sprzyjającym samochodom mikroklimacie mórz i oceanów. Dlatego od najnowszych generacji Mazda wprowadziła pewne zmiany: już przed wysłaniem drogą morską samochody mają zabezpieczane podwozie na czas transportu. Następnie – po dotarciu do portu w Antwerpii – są rozładowywane, dokładnie myte (cały czas mowa o podwoziu!), i ponownie zabezpieczane tak, by klient odebrał samochód przygotowany. Kwestią indywidualną będzie to, czy ktoś uwierzy dilerowi – ja osobiście sprawdziłbym zabezpieczenie podwozia przed podjęciem decyzji o zabezpieczeniu na własny koszt.
Do tego dochodzi jeszcze fakt że Mazda daje 12 lat gwarancji antykorozyjnej na perforację nadwozia – nie wiem tylko co to znaczy
Akar.Zaephyr – dzieki za szczegolowe wrazenia, ktore w duzej mierze pokrywaja sie z moimi.
Czy mozesz napisac jaka wersje zamowiles, ze odbior dopiero w styczniu? Moja ma byc podobno juz pod koniec wrzesnia, a zamowilem 20-go czerwca. Z drugiej strony nie wiem, czy w ogole nie bede musial anulowac umowy (zaliczki jeszcze nie wplacilem), bo zona nagle uznala, ze samochod troche za maly i za Chiny nie daje sie przekonac
Mam nadzieje, ze diler nie bedzie marudzil skoro jest taki popyt...
Czy mozesz napisac jaka wersje zamowiles, ze odbior dopiero w styczniu? Moja ma byc podobno juz pod koniec wrzesnia, a zamowilem 20-go czerwca. Z drugiej strony nie wiem, czy w ogole nie bede musial anulowac umowy (zaliczki jeszcze nie wplacilem), bo zona nagle uznala, ze samochod troche za maly i za Chiny nie daje sie przekonac
corky1 – zdecydowaliśmy się na "gołe" SkyPassion 120KM FWD SoulRed 4x2 (mówiłem już że jest piękny?
), bez żadnych dodatkowych pakietów. Systemy bezpieczeństwa są fajne ale jak się nie śpi za kierownicą, są zbędne. Bose zajmuje i tak niewielki (acz wystarczający na nasze potrzeby) bagażnik no i nie da się wziąć samego systemu nagłośnienia bez reszty pakietu safety (inaczej można by się jeszcze zastanowić...).
Wygląda na to że SkyPassion stanowi 60% wszystkich zamówień CX3, przynajmniej wnioskując z australijskiego testu CX3.
Przez chwilę sami zastanawialiśmy się czy CX3 nie będzie za małe ale przeanalizowaliśmy swoje potrzeby:
– 95% czasu jazda w mieście;
– sporadyczne wycieczki gdzieś za granicę;
– jeździmy tylko we dwoje, nie mamy dzieci, pasażerów zabieramy naprawdę okazjonalnie.
Wobec powyższego wyszło że samochód jak najbardziej jest ok dla dwojga osób, mocy nie trzeba wiele na miasto a trasę raz w roku można przeboleć (a i tak nie sądzę że będzie ból bo ten moment z 2.0 wydaje się odpowiedni do masy pojazdu). Jeśli Twoja żona ma watpliwości, zastosuj tę samą taktykę – powinna zadziałać (no chyba że macie większą rodzinę, wtedy może być już kłopot z przekonaniem...).

Wygląda na to że SkyPassion stanowi 60% wszystkich zamówień CX3, przynajmniej wnioskując z australijskiego testu CX3.
Przez chwilę sami zastanawialiśmy się czy CX3 nie będzie za małe ale przeanalizowaliśmy swoje potrzeby:
– 95% czasu jazda w mieście;
– sporadyczne wycieczki gdzieś za granicę;
– jeździmy tylko we dwoje, nie mamy dzieci, pasażerów zabieramy naprawdę okazjonalnie.
Wobec powyższego wyszło że samochód jak najbardziej jest ok dla dwojga osób, mocy nie trzeba wiele na miasto a trasę raz w roku można przeboleć (a i tak nie sądzę że będzie ból bo ten moment z 2.0 wydaje się odpowiedni do masy pojazdu). Jeśli Twoja żona ma watpliwości, zastosuj tę samą taktykę – powinna zadziałać (no chyba że macie większą rodzinę, wtedy może być już kłopot z przekonaniem...).
Zamowilem to samo tyle, ze Ceramic White (choc tez wahalem sie co do Soul Red, bo wyglada naprawde fajnie) i ze skrzynia automatyczna.
Jestemy w dokladnie takiej samej sytuacji rodzinnej i sposobu uzytkowania samochodu, ale na argument, ze od czasu do czasu trzeba bedzie z tylu przewiezc tesciowa, nie mam kontrargumentow
Jestemy w dokladnie takiej samej sytuacji rodzinnej i sposobu uzytkowania samochodu, ale na argument, ze od czasu do czasu trzeba bedzie z tylu przewiezc tesciowa, nie mam kontrargumentow
Aha, jeszcze jedna rzecz na którą zapomniałem odpowiedzieć.
W Krakowie (Anndora), w momencie gdy pytaliśmy o CX3, termin dostarczenia był jeszcze na listopad. W Katowicach (ProMoto) już styczeń – nie mam pojęcia dlaczego. Wygląda na to że ten limit, o którym wszyscy wspominają, dotyczy dostaw w 2015 roku. Nie znam jednak detali. A Ty gdzie swoją zamawiałeś?
W Krakowie (Anndora), w momencie gdy pytaliśmy o CX3, termin dostarczenia był jeszcze na listopad. W Katowicach (ProMoto) już styczeń – nie mam pojęcia dlaczego. Wygląda na to że ten limit, o którym wszyscy wspominają, dotyczy dostaw w 2015 roku. Nie znam jednak detali. A Ty gdzie swoją zamawiałeś?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości