Grzejące się koło
1, 2
Witam Szanowne Grono.
Jakiś czas temu złapało mi prawy przedni hamulec i doszedłem do wniosku, że czas na remont hamulców.
Po wymianie tarcz, klocków, wszelkich gumek było lepiej, ale jednak dalej się grzało.
Przy kolejnym podejściu został wymieniony tłok oraz przewód gumowy.
Wszystko wygląda na sprawne, ale niestety dalej się grzeje. Gdy lewe jest zimne, prawe jest ciepłe, Gdy lewe jest ciepłe, prawe jest gorące. Nie może tak być.
Czy przyczyną może być zacisk (cylinder)? Powierzchnia nie wygląda na zużytą.
Czy przyczyną może być pompa ABSu?
Ma ktoś jakiś pomysł? Może ktoś miał podobnie?
Jakiś czas temu złapało mi prawy przedni hamulec i doszedłem do wniosku, że czas na remont hamulców.
Po wymianie tarcz, klocków, wszelkich gumek było lepiej, ale jednak dalej się grzało.
Przy kolejnym podejściu został wymieniony tłok oraz przewód gumowy.
Wszystko wygląda na sprawne, ale niestety dalej się grzeje. Gdy lewe jest zimne, prawe jest ciepłe, Gdy lewe jest ciepłe, prawe jest gorące. Nie może tak być.
Czy przyczyną może być zacisk (cylinder)? Powierzchnia nie wygląda na zużytą.
Czy przyczyną może być pompa ABSu?
Ma ktoś jakiś pomysł? Może ktoś miał podobnie?
Ostatnio edytowano 2 lip 2015, 09:33 przez Tobo, łącznie edytowano 2 razy
- Od: 16 wrz 2009, 09:30
- Posty: 171
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: M6'06 GY MZR-CD 121KM
To na 100% coś z hamulcem, bo jak się podniesie auto, to czuć, że lekko hamuje. Przy ściągniętym zacisku kręci się idealnie. Wszystko wskazuje na niecofający się do końca tłok, tylko co może być przyczyną? Sam tłok porusza się lekko. Wygląda to jakby cały czas było niewielkie ciśnienie w układzie.
- Od: 16 wrz 2009, 09:30
- Posty: 171
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: M6'06 GY MZR-CD 121KM
Po 2km już czuć, że tarcza jest ciepła (druga zimna).
Przy większych prędkościach cała felga jest wyczuwalnie ciepła.
Klocek cały czas lekko ociera jakby było lekkie ciśnienie w układzie.
Nie mam już pomysłów, na razie 270zł wyrzuciłem w błoto – dalej to samo.
Przy większych prędkościach cała felga jest wyczuwalnie ciepła.
Klocek cały czas lekko ociera jakby było lekkie ciśnienie w układzie.
Nie mam już pomysłów, na razie 270zł wyrzuciłem w błoto – dalej to samo.
- Od: 16 wrz 2009, 09:30
- Posty: 171
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: M6'06 GY MZR-CD 121KM
Hej kolego ja dorzuce pare groszy.A wiec czy masz druty ktöre lekko odpychaja klocek zalozone na klockach tam w tych otworach.Nastepnie zobacz czy tloczek lekko powinien sie cofnac po zdjeciu nogi z hamulca czy lekko mozna go cofnac do srodka bez wiekszej sily czy czasem guma chroniaca tloczek nie jest zlapana gdzies.Kolego wszystko powinno lekko chodzic.Na koniec zobacz co z przewodem czy czasem nie jest gdzies uderzony i w tym miejscu ma problem plyn hamulcowy na swobodny powröt.Malo prawdopodobne aby pompa sie sypnela wszystko dokladnie posprawdzaj osobiscie albo patrz mechanikowi na lapki co robi.Sprawdz tarcze tez czy nie jest zwichrowana tez.POZDRAWIAM 
Można by było jeszcze rozważyć wymianę węzy gumowych przy kołach, u mnie kiedyś w fordzie rozwarstwił się od środka i tłoczek nie odbijał i też się grzało jedno koło bardziej od drugiego.
U mnie fachman skrzywił nową (!) prowadniczkę tylnego lewego zacisku, taką z zestawu naprawczego, przez co koło się grzało i efekt był taki, że miałem 2-3-letnie tarcze do wymiany + klocek wewnętrzny zjechany w pół roku.
Wężyk jest już nowy, tarcza prosta, sprężyny rozpierające są obie na swoim miejscu.
Uszczelka na tłoku raczej też będzie ok, bo po wymianie tłoka wraz z uszczelką dalej jest to samo.
Klocek kończy się w oczach, prawa felga wyraźnie ubrudzona pyłem z klocka.
Uszczelka na tłoku raczej też będzie ok, bo po wymianie tłoka wraz z uszczelką dalej jest to samo.
Klocek kończy się w oczach, prawa felga wyraźnie ubrudzona pyłem z klocka.
- Od: 16 wrz 2009, 09:30
- Posty: 171
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: M6'06 GY MZR-CD 121KM
Tobo napisał(a): po wymianie tłoka wraz z uszczelką dalej jest to samo
Przerabiałem to samo w swojej. Dokładne oczyszczenie zacisku, wymiana wszystkich uszczelek w moim przypadku załatwiła sprawę. U Ciebie raczej bez wymiany zacisku się nie obejdzie. Regenerowany, porządny kosztuje ponad 500 zł, sam miałem taki kupować jeśli zabieg by się nie udał. Te regenerowane lub nowe nie wiadomego pochodzenia do niczego się nie nadają.

-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Pojadę jeszcze raz do mechanika i będę nad nimi stał i go wkurzał.
A powiedzcie mi jeszcze Koledzy, czy gdy zacisk jest odkręcony i widać tłok i naciśnie się lekko hamulec tak żeby tłok się wysunął, to czy powinien on po puszczeniu pedału samoczynnie wrócić do pozycji całkowicie schowanej?
A powiedzcie mi jeszcze Koledzy, czy gdy zacisk jest odkręcony i widać tłok i naciśnie się lekko hamulec tak żeby tłok się wysunął, to czy powinien on po puszczeniu pedału samoczynnie wrócić do pozycji całkowicie schowanej?
- Od: 16 wrz 2009, 09:30
- Posty: 171
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: M6'06 GY MZR-CD 121KM
Nie on nie wröci spowrotem do pozycji ale minimalnie sie cofnie to jest rzedu milimetra.Tak patrz na lapki facetowi i niech sie dolozy bo to wielkiej filozofi nie ma.POZDRAWIAM 
Dopisano 23 cze 2015, 23:01:
Ale to mechanik ze musisz pisac na forum.Moja rada zmien go na prawdziwego speca.
Dopisano 23 cze 2015, 23:01:
Ale to mechanik ze musisz pisac na forum.Moja rada zmien go na prawdziwego speca.
Po kolejnym rozebraniu całego zacisku, wymianie wszystkich gumowych elementów dalej było to samo. Ostatnim elementem do wymiany pozostały klocki, a po ich wymianie KOŁO PRZESTAŁO SIĘ GRZAĆ.
Diagnoza: Podczas pierwotnego zatarcia hamulca doszło do starcia zewnętrznego klocka pod minimalnym kątem. To wystarczyło, żeby zacisk lekko się kantował na prowadnicach i nie luzował zewnętrznego klocka przez co ten cały czas tarł o tarczę.
To tyle – mam nadzieję, że komuś się przyda
Diagnoza: Podczas pierwotnego zatarcia hamulca doszło do starcia zewnętrznego klocka pod minimalnym kątem. To wystarczyło, żeby zacisk lekko się kantował na prowadnicach i nie luzował zewnętrznego klocka przez co ten cały czas tarł o tarczę.
To tyle – mam nadzieję, że komuś się przyda
- Od: 16 wrz 2009, 09:30
- Posty: 171
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: M6'06 GY MZR-CD 121KM
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6