przez sztukas » 24 kwi 2015, 22:49
Witam. To i ja podzielę się wykonanymi zabiegami, które miały wyeliminować drgania na biegu jałowym oraz kontrolkę check engine na wysokich obrotach i nie tylko. Wymieniłem kompletnie rozrząd (dwa łańcuchy, cztery ślizgi, napinacz hydrauliczny, uszczelniacz wału korbowego, koła zębate, koło zmiennych faz rozrządu), wyregulowane luzy zaworowe (11 szklanek ), wymieniona uszczelka pod pokrywą zaworów, nowe świece, nowe przewody, czyszczenie bardzo dokładne przepustnicy i silniczka krokowego, wymieniony komplet zawieszenia silnika (poduszki silnika 3 szt. -prawa olejowa pod zbiornikiem spryskiwaczy, lewa pod akumulatorem, tylna).
Dodam że auto ma założoną od przeszło 2 lat instalację gazową LPG Tech 214 sterownik, wtryskiwacze Hana 2000 niebieskie, reduktor AC R01 obsługujący do 250 KM. Podobnie jak u kolegów obroty nadal moim zdaniem są za niskie w okolicach 650obr./ min, wystarczy włączyć klimatyzację i obroty podnoszą się do kreski i wtedy nic nie drży. Ale wystarczy, że sprężarka klimy się wyłączy na chwilę to obroty spadają i znowu drży.
Po wymianie poduszek okazało się że optycznie na oko to najbardziej zmęczona a wręcz zerwana była ta tylna poduszka mocowana od spodu. Pozostałe dwie nie były już tak optycznie wyrąbane, co nie znaczy że sprawne, dlatego wymieniłem wszystkie 3szt. – założone FEBEST. Teraz drgania są znacznie mniej wyczuwalne, powiem nawet że jak działa sprężarka klimy to już są niewyczuwalne. Ale co tu zrobić, żeby bez klimy też obroty były wyższe.
Pozostaje mi jeszcze temat cewki bo jej nie wymieniłem, ale wątpię, że to coś da, mogę się mylić.
Wydaje mi się, że to może być wina po stronie elektrycznej. Obstawiałbym regulator napięcia, ewentualnie jakieś sprzęgiełko alternatora lub uzwojenie samego altka. Bardzo chętnie bym się pozbył tych drgań. Może w przyszłym tygodniu sprawdzę jak pójdzie sprawa z obrotami jak ściągnę pasek wielorowkowy i puszczę silnik bez obciążeń.
Czekam na kolegę wasilek, jak zamontuje nową cewkę czy to coś da. Może jakoś wspólnie rozwiążemy problem drgań na biegu jałowym. Kończąc, z mojej strony chodziło mi, żeby przedstawić co ja zrobiłem przy moim aucie, ale to wynikało jeszcze z innych usterek z którymi borykałem się od momentu zakupu czyli już przeszło 3 lata, żeby zarzegnać drgania na biegu jałowym.
P.S. Podziękowania dla tadziola za szczerą chęć pomocy przez telefon i wyjaśnienie mojemu mechanikowy jak się z Mazdą obchodzić przy pomiarach elementów regulacyjnych silnika (szklanki) itd. Porady okazały się bezcenne.