Nie ma problem. Tyle ile mogłem Ci pomóc to zrobiłem ale była siła wyższa i złośliwość rzeczy martwych.Chociaż gdzieś miałem jeszcze trochę nadziei że przeskoczył pasek no ale to co zobaczyliśmy nie dawało już cienia wątpliwości że to nie pasek a grubsza sprawa. Daj mi znać na PW co poszło bo zżera mnie ciekawość co tak naprawdę się stało. Powodzenia w działaniu Adam i do zobaczycha
Patrzyliśmy z Marcinem z podziwem.. inny to by usiadł i się załamał, a Ty "zakasałeś rękawy" i zrobiłeś przy aucie tyle ile było pary w łapach, serducha i doświadczenia. Naprawdę słowa uznania.
Głupio mi, że nie potrafiłem inaczej pomóc, ale reanimacja silnika to nie jest mój konik. Za to obiecuję, że na następnym zlocie pucujemy z Marcinem Twoje auto – fajnie by było, aby to była ta sama fura
dzięki chłopaki, takie słowa wracają wiarę w ludzi na następnym zlocie postaram się pojawić, a fura na pewno będzie ta sama, tylko z innym serduchem i z tego co mam w planach – kozackim
Przyjaciół poznaje się w biedzie – to stara prawda, która zawsze się sprawdza. Trzymam kciuki za przyszły SWAP i śledzę wątek z niecierpliwością.
Dopisano 10 maja 2015, o 21:49:
Crenshaw napisał(a):na następnym zlocie postaram się pojawić, a fura na pewno będzie ta sama, tylko z innym serduchem i z tego co mam w planach – kozackim
Również współczuję, że takie fajne auto w które włożyłeś mnóstwo pracy wysypało się na zlocie Podziwiałem tylko jak zapier... przy wjeździe na płytę. Aż trudno mi było uwierzyć, że takie coś po remoncie mogło się stać. Podziwiam również to, że się nie załamałeś i dalej będziesz pracował na tym projektem – powodzenia
Macvas rozwalił już dzisiaj system, a to tylko przedsmak reszty Świetny projekt, na pewno będzie grubo i ja również po cichu liczę na obwózkę, bo jest piękna baza do działania. Resztą się nie przejmuj, bo nie warto rozpamiętywać tego, lepiej wracać do całej reszty chwil, a było przecież MIODNIE