Kiedy zamykam samochód pilotem w kluczyku zamek zamyka się, natomiast dioda na pulpicie jest zgaszona. Zostawione uchylone okno, ręka w środku – alarm nie działa. Nawet otwarcie drzwi od środka nie zmienia sytuacji. Po otwarciu auta pilotem i przekręceniu kluczyka dioda alarmu zapala się na 1 sek, potem gaśnie na sek. i znów zapala, po czym świeci cały czas podczas jazdy.
Podejrzewam, że może włączony jest jakiś dziwny tryb pracy alarmu. Czy macie może pomysły jaki to może być alarm i jak go rozgryźć? Może nie trzeba jechać z tym do ASO?