Bingo! Maselek zasłużyłeś +4pkt
razem 5 
Tych trzech elementów brakowało z lewej strony,
Z prawą było jeszcze ciekawiej

o tym za chwilę
A teraz ważne pytanie. Podczas rozbierania nie cofałem tłoczka (nie wkręcałem – nic nie robiłem).
Po dołożeniu warstwy elastycznej zrobiło się ciaśniej, mimo to udało się nałożyć zacisk jednak koło ma opory i klocki mimo sprężyny trą o tarczę tak, że po 5km bardzo śmierdziało (mało hamowania) i felga w środkowej części gorąca i było "czuć" klocki. Co robić dalej?
1) rozebrać zacisk, odkręcić korek od zbiorniczka płynu hamulcowego, cofnąć tłoczek przez obracanie i całość złożyć (z większą dbałością niż mechanik)

2) odkręcić odpowietrznik i z tego zacisku upuścić trochę płynu
3) nic nie robić, bo płyn sam przepłynie po układzie i wszystko się wyrówna (stawiam na to

), ale proszę Was o potwierdzenie.
4) poczekać aż się wszystko usmaży i potwierdzi się scenariusz
leni'ego
